Zostawił mnie dla młodszej a teraz leży w śpiączce po wypadku

Czy powinnam czuć satysfakcję czy współczucie? Byliśmy razem 8 lat, mieszkaliśmy razem, planowaliśmy ślub. Zostawił mnie z dnia na dzień dwa lata temu a mnie to nadal boli.

Chora jesteś. Jaka satysfakcja? :-O Żałosne prowo -10/10

Nieważne, co ''powinnaś czuć'', bo czujesz, co czujesz i nie masz na to wpływu. A cokolwiek czujesz, masz prawo. Facet jest przeszłością, nie warto się odwracać. Jeśli wciąż przeżywasz porzucenie sprzed dwóch lat, to szczęśliwa nie jesteś - czemu? może więcej emocji i doświadczeń by się w życiu przydało, jakichś rozrywek, przejęcia steru ;) głowa do góry, Ty wciąż masz przyszłość i gra się toczy.

Ciekawe czy tamta zmienia mu pampersy.

jakie prowo? Są osoby, które mówią że stało się to za moją krzywdę. Rodzina jego prosi bym poszła do szpitala i do niego mówiła, bo może akurat mój głos go obudzi. Ale ja nie pójdę, nie mogę, ona też tam przy nim siedzi. Trudne to.

Chòj ci w dòpe

Po co kazdego dnia wymyslacie klamstwa zeby mi zycie zniszczyc.

Nie idz. Po co masz rozdrapywac rany.Moze szykuja sobie grunt w razie gdyby tamta go zostawila zebys byla nianka. Nie badz glupia, powiedz ze wybral tamta, ja kocha i ze nie chcesz by ona sie glupio czula i nie chcesz przywracac przeszlosci,bo to temat zakonczony

to dobra rada, dziękuję tak zrobiě

powodzenia Kochana, trzymaj sie

Autorko, wiadomo, że taka informacja, to nic przyjemnego, tym bardziej, że byliście ze sobą w związku, a były w nim także i piękne momenty, ale Ty jesteś jego przeszłością; skoro wybrał inną kobietę, porzucając Ciebie, to nie musisz sobie nic wyrzucać. Wasz związek już się skończył, nie jesteś mu nic winna. Co najwyżej, jeśli jesteś wierząca, możesz się za niego pomodlić, ciepło, po ludzku, o nim pomyśleć, życzyć mu powrotu do pełni sprawności. Taki zwykły, ludzki, empatyczny odruch; nic więcej. Rodzina, ani Twoja, ani - jego, nie ma prawa na Tobie niczego wymuszać, bo to będzie tylko oznaką ich słabości, bezradności, beznadziei, w przypadku, gdyby teraźniejsza kobieta go opuściła. Oni mogą chcieć na Tobie wyprosić, wybłagać podtrzymanie z nim kontaktu, byś była jego nadzieją. Jeśli tego nie chcesz, uważasz, że to dla Ciebie zbyt wiele, tym bardziej, że to on Cię zostawił, nie zmuszaj się do czegokolwiek. Jesteś kobietą wolną, nie masz już wobec niego żadnych zobowiązań. Nikt nie ma prawa od Ciebie wymagać...

Autorko Sama Wiesz najlepiej co czujesz i co robic. Swoja droga, Ciekawe, ze oni uważają, ze twoj głos? Przeciez od dwóch lat zyl z inna kobieta?

Pięknie to ujęłaś. W pewnym sensie czuję się wreszcie wolna, dotarło do mnie że nigdy nie będziemy razem. Jeśli z tego nie wyjdzie, nie wiem czy dam radę pójść na pogrzeb. Nigdy nie lubił motorów a dla 10 lat młodszej nagle stał się zapaleńcem, co go prawie zabiło.

O jakim ty pogrzebie mówisz ? to,ze człowiek jest w śpiączce nie znaczy,że umarł!!! Prowo słabe 0/10

Daj spokój z tym prowo, nudne to. Jego stan jest krytyczny. Śpiączka jest wynikiem uszkodzenia pnia mózgu. Może się już nigdy nie obudzić. Lekarze twierdzą, że będzie wegetował, bo ma 4 konczynowe porażenie. Jest po operacji, złożyli go w jeden kawałek, ale z punktu widzenia medycyny, jest bez szans. Jeśli nawet otworzy oczy, to nie będzie przekazu, tylko patrzenie w martwy punkt.

Powinno się zakazać jazdy na motorach. Ludzie się sami rozwalają. Wypadek był z Jego winy?

Bardzo przykra historia. Nie masz do niego jednak żadnych praw. Odwiedzić można, jeden raz aby nie mieć wyrzutów sumienia ale na pewno strasznie to przeżyjesz. A pomóc nie pomożesz bo niby jak? To tylko katowanie siebie.

No i chuj mu w dupę no xD

Tak myślę co ja bym zrobiła... też kiedyś zostawił mnie facet którego kochałam... i mimo wszystko chyba bym go odwiedziła... tylko tak żeby tam nikogo nie było... napewno to trudne... bo odszedł do innej kobiety (tak jak i u mnie) ale kawał życia z nim przeżyłam... i myślę że bym odwiedziła. No ale różne są sytuacje. To zależy poprostu od Ciebie. I napewno będziesz to później przeżywać... ale teraz też nie jest Ci łatwo...

8 lat to bardzo długo... ja bym odwiedziła. No i napewno nie czuła bym satysfakcji...bo jestem dobrym człowiekiem i mimo wszystko nie życzę nikomu źle... takie życie poprostu... a gdyby zmarł...?? To będzie też takie Twoje pożegnanie z nim... świadome... tylko niech tam nie będzie tej jego kobiety... załatw to z jego bratem siostrą...kimś Kto będzie wiedział kiedy możesz przyjść i będziecie sami...

Tak czytam. Smutna historia.

Skoro ja zostawił dla INNEJ to ona nie jest mu nic winna , nic a nic , niech się lepiej za niego pomodli w domu żeby mu się lekko umieralo bo i tak go w końcu odlacza, mozecie mnie nazwać podłym zawistnym człowiekiem ale kto powiedział że trzeba być matka Teresa dla kogoś kto wbił az taki nóż w plecy ? Jak facet odchodzi do innej to już wcześniej bzyka ta druga , on o niej nie myślał ani minuty jak się zabawial z nową , a rodzinka to powinna dostać kopa w doope każdy po koleji, tak to się nowa podobala a teraz szukaja naiwniaczki bo widzą , która koło niego w razie czego będzie chodzić

Z resztą chcesz to go sobie odwiedzaj ale musisz się liczyć z tym że nowa się na ciebie rzuci a na pewno spyta " a po co ty tutaj " ludzie umierają codziennie , dziwi mnie tylko że kobiety to takie matki teresy w stosunku do swoich eksow, którzy po czymś takim powinni być jak zwykli przechodnie na ulicy , a nie litujecie się nad umierajacymi dziećmi i zwierzetami , bezdomnymi

A reszta pomyśl logicznie , skoro wybrał inną , ciebie zostawił , to czemu niby miałby chcieć widzieć teraz ciebie ? Pewnie przez ten czas kiedy był z nową miał cię głęboko w poważaniu , to czemu myślisz że twój głos miałby go wybudzic w nie głos nowej miłości ? Jego rodzinka to cwaniaki bo szukaja nianki dla paralityka a widzą że młoda się na pali , wybacz ale cwani ludzie widzą kto ma dobre serce i da się przekabacic ,czekaj tylko na gadanie jego matki " ale wam razem przeciez było tak dobrze" , pomodl się za niego , nie zycz mu źle , nich wraca do zdrowia ale ty nie jesteś już częścią jego życia od dawna kochanie ...

ja bym chciała, żeby mnie odwiedzili różni faceci w szpitalu;) co z nimi się tuliłam;) x jednak bardzo współczuję, faktycznie tragiczna sytuacja:(

gość dziś Skoro ja zostawił dla INNEJ to ona nie jest mu nic winna , nic a nic , niech się lepiej za niego pomodli w domu żeby mu się lekko umieralo bo i tak go w końcu odlacza, mozecie mnie nazwać podłym zawistnym człowiekiem ale kto powiedział że trzeba być matka Teresa dla kogoś kto wbił az taki nóż w plecy ? Jak facet odchodzi do innej to już wcześniej bzyka ta druga , on o niej nie myślał ani minuty jak się zabawial z nową , a rodzinka to powinna dostać kopa w doope każdy po koleji, tak to się nowa podobala a teraz szukaja naiwniaczki bo widzą , która koło niego w razie czego będzie chodzić Xxxxxxxx Popieram.

Tak niech ofiara gw//ałt//u idzie wesprzeć w szpitalu swojego oprawce bo inaczej będzie złym człowiekiem :D ona nie ma obowiązku odwiedzać kogoś kto jej przysporzyl bólu i łez , to że ja kutingowal nie znaczy że ja coś z nim laczy, z resztą myślę że on by sobie nawet tego nie życzył tak samo jak nie życzył sobie jej kiedy obracal nowa kureffke

Tu autorka, odpowiem na pyt. tak, wypadek był z jego winy, jechał na jednym kole i uderzył w drzewo. Był ze znajomymi i swoją obecną ukochaną, która zaraziła go motoryzacją. Ona też nieźle świruje na motorze, nartach, nurkuje i wszystko uprawia co extreme. Widocznie byłam zbyt nudna. Reasumując, posłucham Was i nie pójdę. On o mnie też nie myślał, jak ponad rok temu miałam problemy mieszkaniowe i tułałam się po znajomych a on ma dwa mieszkania, które podnajmuje studentom. Wiedział, że mam kłopoty od swojej matki, z którą mam kontakt, ale mnie olał. Mieszkanie zwalniało się w lipcu, ale przypuszczam, że nie chciał mieć ze mną żadnego kontaktu, po tym jak wydzwaniałam do niego by wrócił. Wiem, głupie to było.

Ja pierdolę. Czuj sobie, co chcesz, tak długo, jak to kim jesteś, będzie ci pasować. Choćby była to zawistna i mściwa kanalia. :D

Tym bardziej że cię wyrzucił na bruk jak się dowiadujemy , tamta nowa go zarazila miloscia do motorów to niech go podciera do końca życia , ale jak znam życie to ona ucieknie i zwiaze sie z innym w ty będziesz miała wyrzuty sumienia , on już wystarczająco dostał po doopie gorzej że jego lalce się upiecze bo zawsze może powiedzieć , że pragnie być żona i matką a kaleka od a do z jej tego nie zapewni