Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

matki pracujace i majace male dzieci w zlobku jak ogarniacie dom i obiady?

Polecane posty

Gość gość
Ale uogólniasz, tylko dwie osoby mają iroboty, swoją drogą sama czekam na dostawę, tyle że innej firmy i to koszt jedynie 700zł. Co do pań do sprzątania to też może z 5 osób napisało i to jedna ma raz w miesiącu, inna raz w tygodniu. To mało, w dużych miastach jest to bardziej powszechne, a reszta pisze że robi to z mężem lub sama. Nie wiem w jakim środowisku się obracasz, że nie znasz żadnych osób co mają sprzęty domowe inne niż pralka i lodówka, albo że ktos przychodzi im posprzątać raz na ruski rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale ja nie pisze, ze jest tak kolorowo, albo ze,na wszyatko mam czas, a jedynie, ze zawsze znajdzie sie ten czas, bo raz spacer, raz film, innego dnia wlasnie prasowanie, jest nas dwoje do tego, wiec zadne nie sunie nosem po ziemi ze zmeczenia. Co innego gdybym sama musiala wszystko ogarniac, to faktycznie ja padlabym jak kaczka a i dzieci bylyby niedopilnowane gdyby pan maz lezal po prwcy na,kanapie z pilotem od tv i piwkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuję od 7-15, do pracy mam 5min samochodem, żłobek przy pracy. Wychodzi 8h. Mąż 9-17, pracujemy razem bo to nasza firma. Mąż zawozi małą do żłobka, ja odbieram. Sąsiadka mi ogarnia dom w piątki w 6h i daje jej 90zł. Co prawda w czwartek już syf niezły, ale nam to nie przeszkadza, zabawki dziecko sprząta samo, traktuje to jako zabawę, zmywa naczynia zmywarka, ja pakuję na noc, mąż rano wyjmuje. Pranie dwa razy w tygodniu, jedzenie różnie, ale razem z mężem jemy jedzenie keto, więc mięcho i warzywa, kupuję żeberka, karczek i takie tam i do piekarnika na ponad godzinę, więc nic przy tym nie robię i jemy 2 posiłki dziennie. Rano jaja na boczku i warzywa (każdy sobie robi) a wieczorem wspomniane mięcho, na deser owoce z jogurtem. Dziecko je w żłobku, ale uwielbia zupy, więc w weekendy robię na cały tydzień w małych słoiczkach, mrożę i codziennie odmrażam jeden. Rano dziecko je jajka, potem żłobkowe, potem zupa i na kolację kubek mleka. Wszyscy zdrowi i szczupli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tam to nie dziwi, że ktoś ma pomoc do sprzatania. Ja np nie lubię myć okien i albo proszę wtedy znajomą albo myje mąż. Znajoma bierze 20zł od okna i całość wychodzi mnie 80zł. Okien nie myje przecież co tydzień więc można sobie pozwoli raz na 2-3 msc na taką pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy dom z ogrodem. Sprzątam tak bardziej dokładnie raz w tygodniu mycie łazienek odkurzanie mycie płytek na dole i łazienkach. Bo panele myje raz w miesiącu. Pranie co 2-3 dzi en. Prasuje raz w tygodniu zazwyczaj w niedziele. Mąż odkurza podłógi i wywiesza pranie. Wynosi śmieci i to są jego obowiązki domowe. Gotuje na 2 dni. Chociaż zdarza się i tak ze obiadu nie ma i też nie ma problemu. Syn je w przedszkolu a mąż ma dwie rączki więc sobie radzi :) codziennie szykuje sobie jedzenie do pracy. Jakiś koktajl pudding itp. Czyli coś szybkiego. Jakiś się kręci i nie narzekam. Biegam 2 razy w tygodniu i raz ćwiczę w domu. Dziecko nie jest zaniedbane. Wystarczy sobie ustalić priorytety a reszta się nie przejmować . Mam koleżankę która pracuje 4 dni w tygodniu po 6 h w tym czasie wychodząc do fryzjera i kosmetyczki. Narzeka że nie ma na nic czasu. Więc widać kwestia organizacji :) no i nie trzeba sprzątać codziennie. Ja pracuje do 16. Jakieś zakupy czy bieganie to w domu jestem 17.30. Coś w domu czy w ogrodzie zrobić to już się późno robi. I często jest tak ze spędzam z dzieckiem czas wieczorem. Kąpiel czytanie bajki opowiadanie co było w ciąg u dnia śpiewanie koleżanek. Całość zajmuje ponad godzinę. Nadrabiam w weekend wspólnym rowerem spacerem wyjściem.na lody czy gdzieś jedziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tylko jestem ciekawa kto wiekszosci z was ( bo widze ze nie wszystkim ) wbil do glowy ze musicie codziennie wszystko ogarnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te dzieci to same sie wychowuja. Cale dnie w robocie jestescie. Potem fitnesy sprzatanie i gary. Smutne to zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierz mi ze chcialabys, ty i twoje dzieci miec takie smutne zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No trzeba do tego takiej filozofii że hej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×