Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Odszedł do innej

Polecane posty

Gość gość

Cześć wszystkim :( nie wiem czy robię dobrze czy źle ale chciałabym się wyżalić. Może to sprawi, że poczuje się lepiej :( Z moim facetem byłam przez 5 lat. Nie zawsze nam się układało kolorowo ale dawaliśmy radę, pomimo sprzeczek i przeszkód byliśmy dla siebie wsparciem. Czuję, że jest to miłość mojego życia. Dokładnie tydzień temu poprosił abyśmy wyszli do restauracji. Byłam święcie przekonana, że chce się oświadczyć. W moim odczuciu ten wieczór był niesamowity jednak oświadczyn nie było. Wróciliśmy do domu. Myślałam, że przeżyjemy upojną noc, a on stwierdził że jest zmęczony. Na następny dzień gdy wrócił z pracy poprosił abyśmy usiedli. Zaczął od tego, że jestem świetną kobietą, że zasługuje na wiele ale on nie czuje już tego co wcześniej, wypalił się w tym związku. Zrozumiał to dopiero gdy kogoś poznał!!!!, że to ona jest odzwierciedleniem jego ideału, że dla niej stracił głowę, z nią chce spędzać każdą noc i poranek i bardzo przeprasza ale nie jest w stanie mnie okłamywać. Twierdził, że między nimi do niczego nie doszło, że nawet nie jest pewien czy ona odwzajemnia jego uczucia ale nie jest w stanie już tego znieść, że spędza czas ze mną, a myśli o niej i chce się tylko wyrwać aby móc porozmawiać z nią przez telefon czy SMS-y. Oznajmił, że między nami koniec. Zrobiłam mu straszną awanturę, napisałam do tej dziewczyny, a nawet jej starszej siostry aby trzymała ją z daleka od mojego faceta. Wczoraj napisał mi tylko,, Myślałem, że jesteś dorosłą kobietą. Rozumiem, że cię to boli ale takim zachowaniem udawadniasz mi tylko, że podjąłem słuszną decyzję ". Załamałam się. Nie wyobrażam sobie życia bez niego. Mam ochotę ją zabić, udusić. Nawet nie wiem czy są razem ale spędzają dużo czasu razu. On wynajął sobie narazie mieszkanie i dał mi 3 miesięce na wyprowadzkę z jego domu (mieszkaliśmy u niego). Dziewczyny co ja mam robić ;( ja tak strasznie go kocham :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co z tego że go kochasz? On Ciebie nie kocha. Pozamiatane. Po co robisz awantury tamtej? Co ty idiotka jesteś? Nie dziwię się twojemu byłemu że tak zareagował. Po co mu histeryczka? Miej godność. Kolejne pytanie: Po co mieszasz w to jej rodzinę? Czemu jej siostra winna? Że Twój woli tamtą niż ciebie? Bywa, historia jak świat stara. Najwyraźniej czegoś mu brakowała w waszym związku ze podjął taką decyzję. Wyprowadź się, i żyj na nowo. Nie narzucaj mu się . I lepiej teraz niż później. Bo później on cie znienawidzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odszedł i nic nie zrobisz, on Cie juz nie kocha wiec po co chcesz to ciagnac. A wypisujac do jego nowej kobiety pokazujesz ze jestes załosna i nie masz klasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem Cię bardzo, bo przeszłam sama przez taką traumę. też na początku brakowało mi godności, i skamlałam o jego uczucie, a byłam z nim w ciąży. przeżyłam jego wesele. dziś mam prawie 60 lat i dla mnie ten człowiek nic nie znaczy. ułożyłam sobie życie z moim obecnym mężem, mamy już wnuki. może być tak, że za jakiś czas on do Ciebie zechce wrócić, ale musisz się naprawdę zastanowić, czy dać mu szansę. przetrwaj, będzie lepiej i będziesz jeszcze szczęśliwa. ja miałam gorzej, bo być panną z dzieckiem w moich czasach wcale nie było łatwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem krótko. On nie jest miłością twojego życia. Przecież to oczywiste. Zrozumiesz to gdy zdejmiesz różowe okulary i odzyskasz dumę i honor. Miłość życia nie odchodzi do innej. Czy tak ciężko to zrozumieć? W tej chwili sytuacja jest taka, że kochasz go bez wzajemności. To upokarzająca dla Ciebie sytuacja. Nie powinnaś poniżać się i błagać go o powrót, ani atakować i obciążać odpowiedzialnością tamtą drugą gdyż to nic nie da. Powinnaś jak najszybciej wyjść z tego stanu beznadziejności i zresetować się po to aby jak najszybciej być znowu otwartą na nowe znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuję wewnętrzną pustkę. Mam wrażenie jakby mi się świat zawalił. Wracam z pracy i zastaje tylko pustkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo boli, ale ktos inny jest Tobie przeznaczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ...pół roku temu byłam w Twojej stutaxjj . Wszystko pięknie ,ładnie ..Miałam się do niego wprowadzać na sylwestra a on wyznał ,ze jednak stop bo wraca do ex żony . Staraliśmy się o dziecko . Z szczęśliwej normalnej kobiety stałam się psychicznie chora wariatka ,chora z nienawiści .Nie win siebie za brak godności Każda z nas to robi :( Jedyne co mogę powiedzieć ,że po pół roku to minie . Nie powiem że jestem z***biście szczęśliwa , doskwiera mi samotność. Uwolnilam się jakoś i odkpchalam . Daj sobie czas i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zal mi ciebie ale to niczyja wina ze zakochal sie w tamtej. Dlaczego ja atakujesz? Co ona ci zlego zrobila? Chyba lepiej ze sie teraz rozmyslil niz po slubie, a i tak bywa. Czlowiek nigdy nie jest “czyjs”. Chyba nie oczekujesz ze poswieci sie dla ciebie, ozeni sie z toba chociaz cie nie kocha? Jestes strasznie egoistyczna, jesli kogos kochamy to chcemy jego szczescia a dla niego szczesciem jest ta druga, nie ty. Zacznij lepiej szukac mieszkania i daj mu spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22'15 już tyle razy to piszesz i widać nic naprzód w twojej zajadłości, bezradności, złości,itp. Stoisz w miejscu z tymi samymi emocjami,ktore tu parę razy opisywałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:22 ona jest egoistyczna bo facet zabrał jej 5 lat zycia i poleciał za zauroczeniem jak kundel ? Nie przeginaj paly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgadzam się,że kazda z nas tak żebrze i zapomina o podstawowej godności. Mów za siebie , nie za kadą z nas (22:15).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie są puści , co jakiś czas do związku przychodzą kryzysy , on widocznie kolejny kryzys uznał za koniec , poleciał za osobą której nie zna , która moze nosić " maske" i zmienić się diametralnie za jakiś czas , facet jest nie odpowiedzialny a nawet bym rzekła ze pusty jak Muszyński bęben

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
post, ktory cytujesz jest wyważony i w sam punkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana 345
Facet mimo wszystko rozstał się z Tobą z klasą. Powiedział Ci o wszystkim, dał Ci czas na spokojną wyprowadzkę inny to wystawiłby Ci walizki za drzwi i żegnaj mała. Ty też zachowaj klasę chociaż wiem, że jest to choler/nie trudne:-( Nie dzwoń do niego a tym bardziej do niej czy jej rodziny . Ochłoń, daj sobie czas a zobaczysz że z każdym tygodniem będzie Ci lżej, chociaż trochę to potrwa. Wypłacz się, wykrzycz jeżeli tego potrzebujesz. Wyprowadź się jak najszybciej, skasuj jego numer, urwij definitywnie kontakt. Poszukaj sobie kogoś na tzw.klina lub bądź sama i ciesz się życiem. Dużo siły Ci źyczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro odszedł to znaczy że bóg zadecydował że nie był dla ciebie , pociesze cię że zawsze po faceci który odchodzi , przychodzi nowy i to dużo lepszy od poprzedniego , widocznie ktos tak na górze zadecydował że zaslugujesz na " więcej " , myślisz ze ja spotkało takie wielkie szczęście ? Otóż nie , będzie żyła z facetem który za jakiś czas znowu może uznać że ta nie jest wystarczająco dobra i musi znaleźć lepsza , ona też nie ma szlachetnego serduszka ze kręci się za zajętym , ciagnie gnida do gnidy a ty jesteś lepszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A " stało się " to można powiedzieć jak facet odchodzi po 2 miesiach a nie zabierze komuś tyle lat życia i idzie za motylkami w brzuchu jak dziecko małe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I krzyż mu na drogę , jeśli woli swoje " wyobrażenia " zamiast osobę z która przeżył tyle lat to ma mózg wielkosci fistaszka, jak można polecieć za kimś kto może się okazać jedna wielka pomyłka , zamiast zbudować życie z kimś kto był w dobrych i zlych chwilach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I na koniec powiem że ten twój były to jakiś niepelnosprytny , jak można mowic o kimś kogo się nie zna że jest ideałem , dziecinada , chyba że jemu do szczęścia sa potrzebne tylko fajne tsytski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, no a kiedy mial odejsc jak nie teraz?? Wedlug was powinien sie z nia zenic bo byli ze soba 5 lat..?? Co za bzdura! A motylki w brzuszku sa wiele warte i nie zdazaja sie co roku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Motylki w brzyszku mogą być w stosunku do każdej atrakcyjnej osoby , to się nazywa zauroczenie i można je przeżywać bez końca znajdując coraz to ciekawszy obiekt westchnień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura, motylki rodza sie z milosci.. tak jak dzieci..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Motylki to zauroczenie , miłość to świadomy wybór i poświęcenie , nie myl pojęć dziecko drogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli laska bierze zajętego to umówmy się , ona też szlachetnego serduszka nie ma , pewnie kawał suczyska ale umówmy się , autorka zrobiła kpine z siebie pisząc do niej , a facet to skończony palant i niewyzyte dziecko , taki męski pustak i tak się na męża nie nadaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana 345
Jaki on był zajęty? Obrączki na palcu nie miał, czyli był wolny.:-) Nie był w zalegalizowanym związku tylko w konkubinacie. Tak to wygląda jak wszystko zaczyna się od końca. :-( Najpierw powinien Ci się oświadczyć, potem ślub a na końcu wspólne mieszkanie . Takie jesteście nowoczesne a później płacz i rozpacz bo zostawił po tylu latach. Cóż, widać nie byłaś jego wymarzoną kobietą Taka jest prawda.:-( Wyciągnij wnioski z tej lekcji na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ana 345 Powiedz mi skąd w takim razie tyle rozwodów? Rozumiem, że gdyby byli małżeństwem to miałaby gwarancje, że nie odejdzie? Sama nie wiesz co pieprzysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.15 Zwiazki przechodzone zawsze sie tak koncza. Bylby slub , dzieci to byloby moze inaczej a moze i nie dlatego ciesz sie autorko ze to sie stalo teraz jeszcze masz szanse na nowe zycie a inaczej juz nim pokieruj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×