Ból podbrzusza i jajnika po wyjęciu tampona czy jechać na pogotowie?

To nie mój pierwszy okres, wiele lat miesiączkuje, używam tamponow od wielu lat, dzisiaj po południu zmieniłam czułam się dobrze, po jakieś 1,5 godzinie zaczął mnie boleć brzuch, byłam nad wodą nie miałam możliwość zmiany tampona,strasznie zaczął mnie boleć brzuch, po jakiejś godzinie byłam w domu wyjęłam i zaczął się potworny ból podbrzusza, brzucha a później jajnika lewego, ból głowy... Tampona miałam w sobie jakieś 3 godziny. Wzięłam ibuprofen przestało boleć, gdy się mylam było bardzo dużo skrzepow krwi.. Boje się trochę,, brzuch od czasu do czasu zaboli, czy udać się na pogotowie? Co to może być? Poradźcie...

Nie da się poczuć bólu jajnika

Nie wiem co to było, tak jakby jajnik..bolało bardzo... Naprawdę pomóżcie

Pomocy

Up

może to po prostu ból miesiączkowy

Skoro byłaś nad wodą to pewnie leżałaś na słońcu i się opalałaś. Nie powinno się opalać podczas okresu i wystawiać na ostre słońce. To po pierwsze. Po drugie to raczej nie jest wstrząs bo wstrząs toksyczny od tamponów ma inne objawy. Po trzecie idź do ginekologa bo powodów może być dużo, możesz miec polipy, torbiele, jakieś guzki, które właśnie zaczęły dawać objawy. Może też nic ci nie jest, tylko to wszystko się stało od zbyt długiego przebywania na słoncu, ale tego nikt ci tu nie potwierdzi, powinnas iść na usg ginekologiczne.