Dlaczego tak trudno dostać leki nasenne?

Byłam wcześniej za granicą i lekarz wypisywał mi tabletki nasenne, mam trwałe problemy ze snem. To nie jest tak, że nie pośpie dwa dni organizm padnie, kto zmagał się z przewlekłą bezsennością ten wie jaki to koszmar. Przyjechałam do Polski, poszłam prywatnie do psychiatry i co usłyszałam? Bzdury na temat higieny snu:O OK, może to i działa na niektóre osoby, szczególnie takie, które mają problem niewielki, ale nie na mnie. Poprosiłam o lek nasenny to dostałam jakiś antydepresant, który miał ułatwic zasypianie:O Nawet nie chcę mi się pisać jak fatalnie się czułam. Poszłam do innego psychiatry to tez się nasłuchałam o higienie snu i dostałam jakiś psychotrop ostry po którym w ogóle z łóżka wstać nie mogłam. Trzecia lekarka tym razem państwowo wypisała mi z łaski 1 opakowanie i też chciała pieprzyć o tej higienie snu, ale powiedziałam krótko, że nie chcę tego słuchać. W końcu znalazłam lekarza, który podszedł do mojego problemu na poważnie, dostałam dwa leki w dużej dawce i co? I w aptece zaczęły się jakieś jęki i pomrukiwania, że dawka za duża no, ale recepta wypisana prawidłowo. W dwóch celowo nie chcieli mi zamówić leku i próbowali wcisnąć tylko jedno maks dwa opakowania bez możliwości zamówienia reszty. No kpiny jakieś, po to mam receptę na większą ilość by nie latać co chwilę do lekarza. Ja jestem obecnie leczona dwoma lekami silnymi ( w tym od jednego uzależniona więc nie mogę ot tak przerwać brania), więc jakim prawem apteka robi mi problemy? To chyba ich obowiązek żeby zamówić lek, a jak nie chcą to niech powiedzą a nie próbują mi wcisnąć mniejszą ilość unieważniając tym samym moją receptę. Nie wiem czy tylko ja mam taki problem, ale musiałam się wygadać, bo właśnie skończyłam maraton po aptekach.

Bo u nas zasada jest taka, że wybiera się lekarza starszej daty, oni wypisują wszystko;) Obecnie młodzi lekarze albo chcą koperty albo mają "powołanie" i jakieś swoje zasady. Tylko lekarze starsi wypisują dobre recepty;) Im się nie chce chyba wnikać w problemy pacjenta. Ja chodzę do takiego starszego lekarza to tylko mnie pyta "co wypisać?":D

up

A ja juz nogdy w zyciu nie wezme zadnego leku nasennego. Ludzie wy nie wiecie co robicie biorac te gowno. OSTRZEGAM WAS!!!!!!!!

Memu bratu lekarka dawala tyle lekow aby tylko bral i do niej przychodzil. Bo pacjentow nie miala. A dlaczego dlatego ze ludzie sie skarzyli ze ich troje. A pozatym czlowiek ktory zacznie gowno brac nasenne to nigdy moze nigdy nie skonczyc.

Znam aptekarke ktora nielegalnie bez recepty ludziom sprzedawala. Rozne leki psychotropy tez chlopak kupil i wpadl w agresje przez nie i zabil czlowieka. A mimo to w polsce jest durzo lekow ktore byly kiedys na recepte a teraz sa bez recepty bo koncerny sie sadza o to aby byly bez recepty bo to o kase chodzi. Medycyna i farmaceutyka to biznes. A w polsce najlatwiej na tym zarobic.