potrzebuje porady

Mam 18 lat i partnera od dwóch lat, A 4 miesiące temu dowiedziałam się że zaszłam w ciążę i spoczynku bałam się owszem ale z czasem zaczęłam się z tego cieszyć tylko mój partner od samego początku proponował aborcję na co kompletnie się nie zgodziłam a gdy trochę Przemyślał zaproponował adopcje na co też nie chce się zgodzić gdy rozmawiamy to gdy rozmowa schodzi na dziecko co dalej itp. To on zasłania się depresją że on tego nie zniesie że dla niego to za dużo wiem że się może bać ale powinien przyjąć to na klatę a nie pozbywać się bo co ? Jego argument to że zniszczy to nam życie ale ja tak bardzo chce mieć to dziecko chce je wychować zresztą jesteśmy w kraju w którym jest pomoc dla młodych rodziców on pracuje i dali byśmy rade tylko on nie chce dziecka nie chce być ojcem jak mam go przekonać ? Czy po prostu zostawić go i zająć się dzieckiem i sobą i wrócić do Polski do rodziców Nie wiem niech ktoś mi doradzi co zrobić ?

co to za partner skoro nawet nie rozmawialiscie czy chceciemiec teraz dziecko czy powinniscie wspolzyc a jesli juz to z prezerwatywami i plastrami antykoncepcyjnymi Ani ty nie myslisz ani on rozumu nie uzywa

Zadbaj o uznanie ojcostwa, o dokumenty, dzięki którym będziesz mogła dostać pieniądze na dziecko. To na początek, gdyby "tatuś " miał się ulotnic. Zobaczysz, jak będzie. Ale moim zdaniem niestety ten człowiek unika odpowiedzialności.