Zdrada czy mówić

Sytuacja wygląda następująco - facet we wrześniu bierze ślub ale zdradza swoją przyszłą żonę, ona coś się domyśla bo zawsze jak po weekendzie do niego dzwoni (w weekend ma wyłączony telefon bo właśnie wtedy idzie na łowy) to wyzywa go od d****arzy itp. Ale nie przyłapała go bo jak narazie dzielą ich setki kilometrów on jest w Polsce a ona do ślubu za granicą (dopiero po ślubie zamieszkają razem). Facet dziewczyny sprowadza różne większość na jednonocną akcję i więcej się nie spotykają ale jest jedna która była już kilka razy i chyba coś do niego czuje bo wypisuje do niego, chce spędzać z nim czas. Ona nie wie, że on ma narzeczoną i że ją wykorzystuje. I teraz nam dylemat co zrobić: - napisać do narzeczonej i powiedzieć - powiedzieć tej dziewczynie - nie robić nic Narzeczona to też niezłe ziółko co prawda nie wiem czy go zdradza bo jej prawie nie znam ale widziałem jak specjalnie go prowokuje i wzbudza jego zazdrość ogólnie lubi akcje a jak nic się nie dzieje to sama robi dramaty. Ogólnie to pasują do siebie, w ich związku jest dużo wyzwisk i zerwań, nikomu bym nie życzył takiej kobiety i takiego faceta na partnerów taka troche patologia (przynajmniej dla mnie). I jest jeszcze ta dziewczyna niby normalna ale skoro na pierwszym spotkaniu kompletnie nieznając faceta idzie z nim do łóżka, zakochuje się (chyba) i próbuje zatrzymać go sexem to sama jest sobie raczej winna. Ten gość jej niczego nie obiecuje jest sam sex i rano ona idzie do siebie. Co wy byście zrobili? Ja raczej odpuszczę bo cała sytuacja jest dość niedojrzała i aż mnie zatyka, że istnieją ludzie którzy są dla siebie tak wredni i głupi ale chciałbym poznać opinię innych osób bo jeszcze się waham.

Ku.r.w.a k******e łba nie urwie

Nic nie mów. Z tego co piszesz, jedno warte drugiego.

A co ciebie interesuje ich zycie? Patrz na wlasne a nie cudze.

dziś - aha czyli na przyszłość jak poznam jakiegoś wartościowego dobrego człowieka (bez względu na płeć) i będę wiedział, że ktoś go krzywdzi to mam nic nie mówić bo to nie moje życie?

Radzę powiedzieć,prawda jest najważniejsza potem będzie za późno.Zresztą trzeba tępić zło i patologię.

powiedz obu dziewczyna prawde, jednej co narzeczony robi, a drugiej, ze niedlugo wychodzi zeni sie z inna...masakra kto ma czas w zyciu na takie marnowanie swojego zycia na robienie z wlasnego zycia patologie.