Zaluje, ze przyjechalam z Polskii do Londynu

W tym miescie nie da sie zyc, odkladac, czegokolwiek sie dorobic...

Pracujesz jako sprzątaczka czy prostytutka, a może to i to?

Dopiero przyjechałaś królewno ze spalonego teatru i myslisz, że tam na ciebie czekają ;):P Popracuj, naucz się jezyka ... a potem możesz mysleć o "dorabianiu" - chociaz nie wiem co rozumiesz pod tym pojęciem

Nie, nie przyjechalam dopiero teraz, ani nie pracuje jako sprzataczka i prostytutka! Pracuje, nauczylam sie jezyka, ale to co sie zarabia pochlania horrendalny czynsz, oplaty za metro itd. A kupno mieszkania to kwoty rzedu 400-600 tysiecy funtow, nigdy mnie nie bedzie na to stac, ba, nawet chcac samemu mieszkanie wynajac mozna zapomniec...

Hej. Jestem ciekawa jak to jest z darmowymi mieszkaniami. Widuje czesto na yt, ze ktos wlasnie w takim mieszka. Czy to tylko dla rodzin z dziecmi, ktorzy nie pracuja? C z zasilkami, tez tylko dla tych co nie pracuja? Pytam z ciekawosci. Ja tez mieszkam za granica, ale nie w UK.

Zależy, co potrafisz robić, ja mieszkam w Londynie od 6 lat,wynajmujemy z mężem mieszkanie , mamy córkę. Ja pracuje jako konstruktor odzieży, mąż jest dekarzem. Na poczatku sprzatalam, i ciułalismy grosz do grosza mieszkając na pokoju i chodząc do szkoły uczyć się języka.Jeśli dopiero co przyjechalas to wiadomo że lekko nie bedzie,

Darmowe mieszkania? Nie ma czegos takiego

Konstruktor odziezy?

Tak wykonuje rysunki ,szablony, wykroje, a także pojedyńcze sample dla jednej z wiekszych szwalni w zachodnim Londynie. Prace pomogła mi załatwić kobieta dla której kiedyś sprzątalam, później zamawiala u mnie sukienki

https://www.joulenka.pl/konstrukcja-odziezy/

dlatego ja I moj maz juz dawno wyjechalismy z Londynu, blizej polnocy UK. I rata kredytu za mieszkanie w dobrej czesci fajnego miasta, mieskzanie metraz nieco ponad 70 m kw, to 760 funtow tlyko. a zarabiamy oboje po ok 1700 GBP netto/mies I to w tym miescie / tej czesci kraju - to swietne pensje. nawet jak sie ma dzieci.

1700 mowiasz. A ja zawsze myslalem, ze w uk to zarabiaja co najmniej po 2000-2500 na osobe miesiecznie, a tutaj widze to cienko troche

gość dziś chyba cie p****ało tyle to często nawet Brytyjczycy nie zarabiają często a polaczki zapierrdalaja za minimalna w większości

Wyjedz z Londynu i wszystko sie zmieni.

To po co ludzie w uk siedza, narzekaja, ze wszystko drogie i jeszcze za najnizsza krajowa pracuja?! Za minimum to wolalbym w Polsce siedziec, co z tego, ze tam zarobisz “4 razy wiecej”, jesli za wszystko tez zaplacisz 4 razy drozej

Londyn to szambo dla szczurów, trzeba być szczurem aby tam siedzieć

W Anglii większość ludzi, Anglików też, zarabia poniżej 2000£. W Londynie ceny są kosmiczne i większość tam zwyczajnie wegetuje.

gość dziś bo to i tak bardziej się opłaca niż g****o praca w Polsce za 2 tys

serdecznie polecam szkołę języka polskiego dla cudzoziemców http://professordwarf.pl/

Nie sadze 1000 funtow, 500 za pokoj (nie w Londynie), jedzenie itd. Wegetacja

Dlaczego wszyscy Polacy pchają się do Londynu, skoro tam nawet Anglicy po dobrych studiach i z dobrą pracą nie dają rady się utrzymać? To naprawdę nie jest jedyne miasto w UK, and jest wiele innych, ładniejszych, z przyjaznym ludźmi i dużo mniejszymi opłatami!

Nie znam zadnej osoby po konkretnych studiach z dobra pensja, ktora ma problem by sie w Londynie utrzymac...

to kup sobie bilet powrotny miernoto jak nie potrafisz się utrzymać :D

Namarin patologio w*********j

https://youtu.be/ymnS6NoIpIo

@00:45 Londyn to jedno z najdrozszych miast na Swiecie Myslisz, ze ktos zarabiajac przykladowo 1200 funtow, gdzie za maly pokoj trzeba zaplacic z 600 funtow, a za metro 200 bedzie sobie spokojnie zyc? Jest ciezko, wiekszosc tylko wegetuje

Mam tylko 1 kumpele, ktora po 8 latach nie wrocila do swojego miasta. Ale tu w pl miala fatalnie, bo mogla robic tylko w fabryce na produkcji albo w dyskontach, a to ja wykanczalo. W Londynie tez nie ma fajerwerkow, sprzata mieszkania jakichs bogaczy, ale jak mi pisala woli to niz powrot do swojej pipidowy w polsce.

Namarin ty gnoju nie zarabiasz nawet minimalnej patologiczny smieciu

nigdzie nie jest łatwo...

W Londynie przy zarobkach ponizej 1800-2000 f mc to bieda i zagrozenie bezdomnoscia...! :/