Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy ja jestem tepa czy jak?

Polecane posty

Gość gość

kolega troche sie do mnie kleil,ale mam kogos,wiec przytulilam go tylko raz a potem odtracalam. w koncu zerwalam kontakt - i chcial sie zabic wiec zareagowalam- wszczelam alarm wsrod rodziny i znajomych,pozniej mu powiedzialam ze co on robi, ze kazdy jest zszokowany jego zachowaniem a on na to ; ty nie znasz zycia, nie potrafisz mnie zrozumiec co chcial przez to powiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćSYLWIA suchy
DZIWNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już na pewno wisi gdzieś przez ciebie xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahah bardzo smieszne xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co wszyscy sa tacy jak ja ze nie wiedza xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oho gimbisiarnia siedzi na kaffe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To on ma ze sobą problem nie Ty. Z daleka od takich kretynów. Może jeszcze płakał przy Tobie? Jaki to świat zły!!! Tylko on dobry. Nóż mi się za przeproszeniem otwiera w kieszeni jak mam do czynienia z takimi idiotami. Rzucić ich w cholerę. Ale plus za to, że poinformowałaś jego krewnych. Na pewno odpowiednio się nim zajmą. Najlepiej wysyłając do zamkniętego zakładu psychiatrycznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja juz mu to powiedzialam wlasnie ze ma problem ze soba... no coz on jest taki ze szybko sie obraza, nie da sie z nim pogadac na ciezsze tematy, nie rozumie ze krytyka moze mu wyjsc na dobre. Woli w odwecie poobgadywac mnie zamiast docenic ze mowie prawde bo za plecami sie smieja i w ogole mu z nikim nie wychodzi. Zastanawiałam sie tylko,o co mu chodzilo z tym ze nie znam zycia i go nie rozumiem-czy to mial byc kolejny nic nie znaczacy tekst zebym sie nad nim uzalala czy cos konkretnego mial na mysli :/ Dokladnie tak ze on zawsze sie nad soba uzalal i wymyslal juz takie glupoty zeby tylko sie nad nim pouzalac ze szkoda mowic.swiat zly a on nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co to znosisz? Według mnie to ktoś, kto po prostu żeruje na Twoim zainteresowaniu. Odpuść. Nie warto. Niech sam sobie radzi ze swoimi problemami. Albo niego pojedzie po pomoc do specjalisty. Nie dość, że niszczy życie sobie, to pozwalasz na to, żeby i tobie zniszczył życie, plany i marzenia. A każdy tekst w stosunku do Ciebie ma być po to, żebyś i Ty czuła się tak marnie jak on. To szpilekarz, która ma Cię sprowadzić do jego poziomu. Pozwolisz sobie na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre słowa nie zrozumiałe... słownik w telefonie. Wiadomo. Przekręcil. Nie szpilekarz tylko ... gwóźdź do Twojej trumny... albo pójdziesz za nim i zniszczyć sobie życie, opierając je na fałszu i jego widzimisie. Albo zaczniesz żyć po swojemu. On się dla Ciebie nie poświęca. Po co Ty to robisz. Przejrzyj na oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za szczerosc. Ja juz odpuscilam ta znajomosc tylko czasami jeszcze mnie dopadaja wyrzuty sumienia ps. mialas do czynienia z kims takim czy po prostu siedzisz w psychologii ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×