Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kryzys w małżeństwie.

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny nie mam się komu wypłakać. Od 10 lat mam wspaniałego mężczyznę, od 4 lat cudownego męża, od 2 ojca mojego syna. Jedyny minus - mój mąż wyjawia cechy pracoholika. Przed awansem pracował na awans, teraz pracuje bo musi utrzymać stanowisko. Nie mogę powiedzieć, że zarabia źle, bo spokojnie mogłabym przestać pracować i jeszcze odkladlibysmy. Ale czy to jest ważne ? Czuje jak oddalamy się od siebie. Czuje, że kocha mnie, ale jednocześnie widzę, że bywa zmęczony i nie ma siły na nic. Syna zawozi do przedszkola czasami odbierze, ale zabierając pracę do domu nie ma dla niego czasu. Staramy się o drugie dziecko - też nie wychodzi. Chociaż tu wina leży równie u mnie. Nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie forse, wez kogos do pomocy w domu a Ty lez i pachnij. Wyjezdzajcie sobie na weekend sami do hotelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawialiśmy. Mąż też widzi ten problem. Ale nie ma rozwiązania. Mamy dziecko, którego nie mamy z kim zostawić. Nie chcemy angażować dziadków, bo pracują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie kryzys, nie macie czasu a tu starania o drugie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmeczony? moze ma kogos na boku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2 plus 2
Dziecko nie jest sposobem na rozwiązanie problemów. Najpierw zazegnajcie kryzys, jak sami nie umiecie się dogadać to idźcie na terapię. W takich przypadkach urodzenie 2 dziecka tylko pogłębia problemy. Nie tedy droga ludzie, jest źle a Wy starcie się o drugie dziecko. Po co? Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Radzila bym posprawdzac telefon,konto no wiesz nigdy nie wiadomo co tak naprawde robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dam sobie ręki uciąć, ale czyje się kochana. Drugie dziecko było w planach właśnie teraz, więc dlatego staramy się teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 06.07. ma rację. zaciskacie sobie pętlę na szyjach. skoro przy jednym dziecku mąż nie ma czasu, to przy dwójce już w ogóle nie będzie miał czasu nawet zajrzeć do domu. Najpierw zażegnajcie kryzys, rozwiążcie problem, a później starajcie się o drugie dziecko. inaczej będzie narastać w Was frustracja, niemoc i dojdzie do jeszcze większego kryzysu,a resztę już znasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteśmy teraz na wakacjach. Mąż nawet teraz ma telefony z firmy. Wkurza mnie to niesamowicie. Wczoraj wieczorem zostaliśmy w domu, bo ktoś z jego grupy popełnił błąd przy projekcie, a mój mąż musiał wszystko sam naprawić i sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko było w planach właśnie teraz..., a w tych planach mieliście właśnie teraz kryzys ? Podpisuję się pod poprzednimi wpisami, jak jest kryzys w małżeństwie, to najpierw się go rozwiązuje, a później myśli o dziecku. Może nie bez przyczyny masz problem z zajściem w ciążę. Drugie dziecko to jeszcze mniej czasu, to więcej pieniędzy potrzeba, co napędzi męża do jeszcze intensywniejszej pracy. Błędne koło. To, że finansowo sobie radzicie i stać was na drugie dziecko, nie ma nic do rzeczy. Mąż jak sądzę z gatunku tych nadodpowiedzialnych i zadaniowych, będzie czuł presję, że powiększenie rodziny to konieczność utrzymania stanowiska, a może nawet jego podwyższenia, to lęk przed spadkiem dochodów, na co lekiem będzie jeszcze bardziej wytężona praca. Zastanów się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.25 nie mieliśmy w planach kryzysu, wręcz uwazalismy, że nas to nie dotyczy. Idealnie podsumowałaś mojego meza. Wlasnie taki jest. Mamy po 29 lat. Zasadniczo mamy jeszcze czas na drugie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i bardzo bsluszny wniosek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgodzę sie, ze głupota te starania w tej chwili. Myślicie ze dziecko rozwiąże problemy, z którymi wy sobie nie radzicie? Sorry, ale dlaczego baby to takie idiotki?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Decyzję o staraniach podjęliśmy przed kryzysem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość cichobieg
Polecam udać się z waszym problemem do psychologa. Jeśli nie rozwiążecie waszego problemu to prawdopodobnie skończy się to rozwodem, a tych w obecnych czasach jest od groma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmnvvvvgggghhh67888
Bron Boze 2 dziecko w takiej sytuacji, to gwozdz do trumny twojego malzenstwa chyba ze chcesz zostac z 2 dzieci, szarpac sie z rozwodem, to potem jest juz samonakrecajaca sie spirala zla , wydrapywania pieniedzy, majatku, dzieci...po to by po kilku mcach jak juz bedziesz wrakiem emocjonalnym pchajacym wozek a za nim ciagnace sie marudzace dziecko, a on w tym czasie bedzie wolny i bedzie wybieral wycieczke na Maledivy z nowa dziewczyna....takiego konca chcesz???? wez jakas opiekunke i wyjdz z nim gdzies sama, pojedzcie do spa razem, hotel , kolacja , odetchnijcie od rutyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce zostać sama z dwójką dzieci. Jak polecacie zorganizować taki wyjazd we dwoje ? Kocham mojego męża, on kocha mnie tylko trochę pogubiliśmy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmnvvvvgggghhh67888
zorganizuj opiekunke , ogloszenia, polecenia, zawsze ktos jest....odpal booking .com i wpisz hotele ze spa, wybierz cos fajnego, oznacz basen w wyszukiwarce.enjoy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi mi o opiekę nad dzieckiem. Opieka u nas w domu ? Czy zabrać opiekunkę z nami ? Trochę bałabym się zostawić dziecko samo z obcą osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile zarabia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co mam pisać ile zarabia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty sie ciesz ze maz zarabia. Bo moj pracuje za minimalna i nie wystarcza na zycie. Jakbys nie miała kasy to bys inaczej gadala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmnvvvvgggghhh67888
Opiekunke z wami i z dzieckiem???? oszalalas chyba.... po to wlasnie wyjazd zeby odpoczac, pobyc tylko ze soba, nie rob z siebie matki polki histeryczki, trzeba zachowac umiar, faceci nie lubia kobiet ktorym palma odbila po urodzeniu dziecka ( wiadomo kazdej z nas odbija i szalejemy za naszymi dziecmi ale chodzi o to zeby nie zaburzylo to naszego funkcjonowania.Wez z agencji sprawdzona skoro nie ufasz innym, ja bralam mamy z dziecmi i nigdy nie mialam problemu , dzieci razem sie bawily i byly zadowolone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ja mm dwojke maluchow, w tym jedno prawie roczne dopiero i tez nie zostawilabym ich na weekend z obca osoba. Co innego jakby to byl ktos z rodziny albo moi przyjaciele. Takze nie rozumiem pojazdu, ze matka nie chce dziecka z obca osoba zostawic. Rekami i nogami podpisuje sie za to pod tym, zeby nie starac sie o drugie dziecko jak jest miedzy Wami zle. Przeciez to Twoje nieprzespane noce, zemeczenie. Wyobraz sobie siebie zajmujaca sie cale dnie dwojka, niewyspana, a meza ciagle w pracy. Frustracja Cie zje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś "Takze nie rozumiem pojazdu, ze matka nie chce dziecka z obca osoba zostawic." Hmmm... może dlatego, że miliony osób tak robi i żyją? Może dlatego, ze znajomy nie gwarantuje ci braku problemów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro żyjecie na takim dobrym poziomie, to chyba nie jest problemem wziąć opiekunkę? A dziadkowie? Niestety, ale z dzieckiem to nie wakacje, a mordęga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kryzys w małżeństwie dotyczy całej rodziny, skoro nie macie czasu dla siebie to równiez dla dziecka a piszesz ze staracie się o drugie. Pieniądze nie wypełnią nieobecności taty w życiu malucha bo nie o to w tym chodzi. Musisz odłożyć to na później. Poszukać rozwiązania na tą sytuację bo konsekwencje mogą być smutne. Czasem warto usiąść i porozmawiać. Ja też to przerobiłam z mężem. Paradoksalnie lepiej nam było jak był zwykłym szeregowym pracownikiem niż głównym kierownikiem.. Później walka o utrzymanie stanowiska kosztem wszystkiego.. Ale powiedzialam dość. Uświadomiłam go ze nie jest już uśmiechnięty tylko ciągle się stresuje i że angażuje się zbyt mocno, dopiero jak prezes poprosił go do siebie i powiedział że firma działa świetnie ale on spędzając tyle czasu w pracy straci rodzinę dotarło do niego ze tak dłużej nie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×