Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Od miłości do nienawiści...czy to ma jeszcze sens ?

Polecane posty

Gość gość
To dobry znak autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko jak ma być dobrze autorko jak mąż nie potrafi z Tobą o tym porozmawiać...ehhh na początku jak to czytałam to przyszło mi do głowy to co już ktoś napisał, że starał się, zabiegał, a teraz już nie musi się ukrywać z tym jaki potrafi być naprawdę. Ja i tak podziwiam, że umiesz ogarnąć trójkę dzieci i jeszcze starasz się dla męża, o choćby czas przy wspólnej kolacji. A ile ma najstarsze dziecko? Czy tata tego dziecka w ogóle istnieje w Waszym życiu? Płaci alimenty? Może Twój mąż dopiero teraz czuje ciężar odpowiedzialności za tak duża rodzinę. Nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może po prostu ma depresję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli on nie chce iść na terapie rodzinna to ty idź sama dla siebie do psychologa zeby ci pomógł ogarnąć twoje emocje. Może wyjedż z dziećmi na wakacje, na 2-3 tygodnie, choćby do jakichś krewnych na wsi jesli nie stać ciebie na nic innego. Pogadaj z teściową o tym czy maż nie ma depresji i może niech ona z nim pogada, ale o tym co sie z nim stało po smierci ojca, jak on to czuje, a dopiero potem ze to wpływa na zycie innych i to negatywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×