Problem z ruszającymi się zebami

Mojej córce od tygodnia ruszają się dwa dolne zeby. Ma 5,5 roku. Czy to nie za wcześnie na wymianę na stałe? Do tego dzisiaj zobaczyłam, ze jej dziąsła są bardzo opuchnięte i miękkie pomiędzy tymi zębami, a z tylu twarde i wyglada jakby wybijały się nowe w złym miejscu. Czy to normalne? Czy może dostać jakiejś infekcji/zapalenia dziąseł?

nie ma u was stomatologa mój ma 4 i pół roku i chodzi do stomatologa baaa ma jedną plombę Wiesz że u każdego dzieciaka jest inaczej tydzień masz wątpliwości i nie łaska iść i się poradzić u takiego dziecka można to załatwić na nfz i to w bardzo fajnych gabinetach .

Idź kobieto do dentysty z dzieckiem i wszystkiego się dowiesz ..czy nie za wcześnie na zęby stałe ,czy ma wadę zgryzu i czy trzeba coś z tym robić już teraz,czy nie..no co za matki są teraz..na forum pyta a do lekarza nie pójdzie..to że matka się boi dentysty to nie znaczy że dziecko też ..a i lepiej nie strasz dziecka przed wizytą typu ..nic się nie bój ,nie będzie bolało ,bo gwarantuję że nie otworzy buzi...dziecko nie wie co to wizyta u stomatologa więc nie zasiewaj w nim strachu ..później przychodzi taka matka z dzieckiem i dziecko nawet na fotel nie usiądzie bo się boi i nawet nie wie czego się boi ..masakra

Mój syn miał 5 i pol roku jak wypadły dolne jedynki i bardzo szybko pojawiły się stałe. Nie za wcześnie. W jego grupie w przedszkolu dzieciaki po kolei gubią zeby.

Przecież dzisiaj zadzwonię do stomatologa. Córka chodzi do dentysty od kiedy miała 2 lata regularnie co pół roku. Ale to zauważyłam wczoraj wieczorem, stomatolog nie przyjmuje w nocy. Dzisiaj i jutro pewnie tez nas nie przyjmie, bo tak tu jest, dlatego pytam. Poza tym córka ma zdrowe zeby, zero ubytków itp.