Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie boicie sie ze w zlobku cos zlego sie stanie waszym dzieciom?

Polecane posty

Gość gość

Ja mam żłobek kolo bloku i często tam przechodze..male dzieci na trawniku..a gdyby tak osa leciała i wasze dziecko ugryzła wtedy i wstrzas anafilaktyczny i zgon? Albo udlawiloby sie posilkiem tam? Jezu wszystko sie moze stac przeciez.. Serio nie macie takich obaw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A bo osa wie ze jak dziecko z matka to nie gryzc, a jak ze zlobka to gryzc :) w domu tez sie moze zaksztusic. Moj syn ma juz 13 lat , zdrowy, nic mu sie w zlobku nie stalo, w przedszkolu tez nie , od zerowki bylo troche zbitych kolan czy otarc, wiadomo dzieci wieksze, wiecej szaleja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się po prostu boje o moje dziecko Slyszalam ze dzieci po zlobku ciagle choruja i moga zlapac nawet meningokoki i umrzec Czy zanim posle synka do zlobka to musze go szczepic na te meningokoki.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyną rzeczą o którą się boję to że wybije sobie zęby. Znam 2 przypadki, gdzie dziecko przywróciło się popchnięte przez drugie i skończyło się raz na wybitym zębie, drugi przypadek to ruszające się 2 jedynki, szybko zrobiły się czarne i wypadły. Wiem, że w domu też może się to stać. Po prostu znam jedno z tych dzieci i wiem jak strasznie się nacierpiało. I dlatego jak moje dziecko uderzy w coś okolicą głowy to umieram ze strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko ma 14 lat, jeździ z koleżankami po mieście i tez się boję, bo wszystko sie może zdarzyc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze sie cos stac w zlobku przedszkolu szkole domu czy na ulicy wszedzie i zawsze juz pozostanie strach o dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Udławić się może również w domu przy babci czy przy ojcu. Większość wypadków dzieci dzieje się jednak w domu a nie poza nim. Osa urządlić może też na dworze przy matce a z anafilaksją to też nie jest takie hop siup i zgon. Nie za pierwszym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedyś czytałam artykuł o niepełnosprawnej dziewczynce, pani w żłobku upuściła ją gdy miała 9 miesięcy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczepic czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat żłobek jest jednym z bardziej bezpiecznych miejsc dla dziecka, jest po prostu do niego lepiej przystosowany niż dom czy podwórko. Moja mała chodzi do żłobka i poza drobnymi urazami (ugryzienie w policzek, rozcieta waga) nic się jej nie przytrafiło. Najwięcej nieszczęść stało się gdy była pod moją opieką, bo spędza ze mną najwięcej czasu poza zlobkiem, a nasz dom jest, jak się okazuje, kryje w sobie wiele zagrożeń. Najbardziej się boję gdy mała zostaje u jednej z babć, bo tam nie ma drzwi do kuchni, a w niej wszystko jest wszędzie, słoiki na podłodze, noże na niskim blacie, niskie krzesło z którego może sięgnąć po garnek na gazie, no masakra, na samą myśl mam ciarki. A choroby w żłobki? Niestety nieodzowny element przy takim zagęszczenie dzieci. Nie szczepilam żadnymi nieobowiazkowymi, choć pediatra informował że np ospa przysługuje nam za darmo. Mała była wtedy już po ospie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na meningokoki szczepić musicie prywatnie jak idzie do zlobka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego Moje dziecko nue chodzi do zlobka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie boicie sie, że dzieci beda mowic mama dobpan opiekunek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niby czemu ma mówić do opiekunek mama, jak one mówią o sobie pani Basia i pani Marysia czy tam inna Zdzisia. Skąd w was takie lęki, musicie byś strasznie niepewne siebie jako matki, że się boicie, że was dziecko pomyli z opiekunką w żłobku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×