sprzedawczyni podala mi loda w rozku brudnymi rekami..to standard?

Zachęcona pozytywnymi opiniami o super pysznych lodach odwiedzilam lodziarnie aby zakupić owe lody Sprzedawczyni nalozyla mi wybrany smak loda do rozka..dotknela rozka rekami ktorymi wczesniej odbierala pieniadze...czy to norma? Przeciez mogla miec straszne zarazki na rekach bo odbiera nimi caly dzien pieniadze od klientow.. Najlepsze bylo to ze na jedna reke zalozyla rekawiczke a i tak wymacala rizka druga brudna reka.. Czy wg was powinnam ja upomniec? Maz mnie wysmial i powiedzial zebym nie robila afery bo setki ludzi kupuje i je te lody i jakos nic im nie jest.

lecz sie

Bzdura, ile razy idziemy na lody, zawsze podają wafle, tak jak biorą w białej serwetce, kolejno każdemu

Mogę wam przysiąc ze podała mi ten wafel ta ręką która odbierała kasę za lody Widzialam przeciez..

Ja ci wierze autorko. Mialam identyczna sytuacje jak ty.sprzedawczyni nawet nie miala rekawiczek ani serwety.podawala lody rekami.takie sytuacje sa nagminne.nawet bedac u stomatologa bylam zazenowana,kiedy rozmawial przez smartfona i nie umyl rak po telefonie a potem dotykał tymi rękami narzędzia stomatologiczne..cos ohydnego.

A mi podała surowe mięso GOŁYMI RĘKAMI I WŁOŻYŁA MI JE DO MOICH RĄK! Jak poprosiłam aby to włożyła do torebki foliowej to krzyknęła że chce 50 gr!!!

Mi tak podaja chleb w piekarni, rekami od pieniedzy, mimo ze mam troche nerwice I w domu czysto itd to jednka to mi nie przeszkadza. bo nawet jak mi uzyja rekawiczek na moja prosbe, to co - skad wiem jakim irekami kladli ten chleb na polki? wazne, ze kupuje dobry chleb na prawdziwym zakwasie z dobrej razowej maki, wole tak niz sterylniew zapakowany w plastic mieciutki bialy smuchany "chlebek" z marketu

Różnie bywa. Ja ostatnio kupowałam wędline i sprzedawczyni założyła rękawiczki wysmarkala się w chusteczke i tak chciała kroić wędline :/ bez zmiany rękawiczek

Ja chodzilam do podologa gdzie babki wydawaly kase czy podawaly kosmetyk, lek ktory kupilam odchodzac od pacjenta, ta sama rekawiczka co obrabialy stopy z cholera wie jakimi przypadlosciami, takze ten... Zaczelam placic karta (musialam dokonczyc laser, ktorego nie dotykalam na szczescie) i juz tam nie chodze. Ale tez mam lekka nerwice, wlasnie na tym punkcie, wirusy, grzybice itp:) moim zdaniem jest to niedopuszczalne po prostu.

Autorko, Ty placac tez dotykalas tych samych pieniedzy... No chyba ze miedzy zaplaceniem a jedzeniem loda mylas rece.

Ja słyszałam o sytuacji, gdzie sprzedawczyni zębami ściągała folię z parówki i robiła hot doga dla jakiegoś dziecka. To jest dopiero masakra ;)))

Ja też jestem na festynie o uczulina i zwracam uwagę i lodami i bułkę tak mi kiedyś podała i więcej tam nie chodzę niechlujstwo i tyle

Miało być ze jestem uczulona na tym punkcie

U mnie tak jest ale w piekarni. Nie kupuje już tam chleba. Nie raz ktoś tą babę upomniał ale dalej tak robi.