IPN umorzył śledztwo. TW Bolek to Wałęsa. Nikt nie podrabiał podpisów.

Bolek kapuś współpracował z SB. Czy teraz konfident weźmie "klamkę" i ruszy na Warszawę? Płatny agent SB oszukał ludzi i dostał się na stołek prezydenta. Jeden z elementów dzięki którym komuna ma się dobrze po 1989, a III RP stała się karykaturą tego czym miała być. Ten konfident, to straszna sprawa dla wolnej Polski.

precz z komuna

Nie udalo sie spalic kapusiowi wszystkich akt.

IPN powinien przesłać sprawę do sądu lustracyjnego do ponownego rozpatrzenia i uznania towarzysza Wałęsy za KLAMCE LUSTRACYJNEGO i oficjalnie powinno się informować że był Tajnym Współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa PRL o pseudonimie BOLEK. Wiarygodność dokumentów sprawdzał instytut kryminalistyki w Krakowie. Wobec odmowy próbek pisma Wałęsy, ekspreci z tego instytutu pobrali próbki pisma Wałęsy z ksiąg pamiątkowych z wypisów księdze pod pomnikiem Nieznanego Żołnierza.Różnych uroczystości gdzie Wałęsa dokonywał wpisów z jego podań z zakładów pracy, pisanych życiorysów. Instytut wydał jednoznaczną opinię, że to są autentyczne wpisy, pokwitowania, donosy własnoręcznie pisane przez Wałęsę. Ten krakowski instytut kryminalistyki jest ceniony na całym świecie, wielokrotnie FBI zwracało się do nich o ekspertyzę.