Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

O czym mężczyzna może rozmawiać z kobietą? Poważnie!

Polecane posty

Gość gość

Chciałbym wiedzieć o czym mogę rozmawiać z kobietami? Ze zwykłymi koleżankami z pracy, na przykład. Z facetami nie mam tego problemu. Jeden interesuje się komputerami, to gadamy o komputerach, inny elektroniką, to gadamy o nowinkach elektronicznych, jeszcze inny samochodami to gadamy o motoryzacji. Problem w tym, że z kobietami to zupełnie nie działa, bo one nie mają na ogół żadnych zainteresowań. Ostatnio pytałem kolegę o czym on rozmawia z kobietami, to powiedział mi, że najlepiej jest gadać o niczym, czyli takie luźne gadki o d**erelach. Problem w tym, że ja nie cierpię gadać o niczym, lubię mieć jakieś konkretne tematy. Czy na prawdę nie ma jakiejś sensownej odpowiedzi na mój problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz bez przesady, nie znasz kobiet, krore podrozuja, sluchaja konkretnej muzyki, interesuja sie filmem czy polityka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadałbym pytanie na odwrót o czym porozmawiać z lalusiami i c*****i płci męskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrzysz na daną kobietę i już możesz znaleźć jakiś punkt zaczepienia bezpośredni, bądź około tematyczny. Zadajesz też pytania - bezpośrednie / pośrednie - mające na celu wyciągnięcie informacji, czym interesuje się kobieta, jaki ma światopogląd, zainteresowania, hobby, co lubi robić = od groma tematów do rozmowy. Czasem wystarczy słuchać, co kobiety mówią i też pojawiają się punkty zaczepne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Znam jedną co słucha 30STM i 5SOS ale to nie moje klimaty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie zauważyłem, że koledzy z pracy to rozmawiają z kobietami właśnie o du'pie marynie, a w gronie samych mężczyzn to już często o zainteresowaniach, pasjach, jakiś życiowych celach. Przysłuchuję się rozmowom, bo chlałbym też być dobrym kolegą, współpracownikiem dla kobiet, faceci z nimi rozmawiają na kompletnie nijakie tematy, a to o złym nastroju managera, a to o jesiennej pogodzie w lipcu, albo o bólu pleców od siedzenia przed komputerem... tu leży problem, bo ja kompletnie jestem niestworzony do gadania o niczym. Nie cierpię tych small talks. Lubię gadać konkretnie o czymś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o sexie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak autorze: Nie bez powodu w XIX w. w towarzystwie były dwa stoły. Przy jednym stole siadały same kobiety, przy drugim sami mężczyźni. Obie grupy dyskutowały na tematy na swoich poziomach. Taką scenę możesz zaobserwować choćby w słynnym filmie Titanic z 1997 roku. Potem się te zwyczaje posypały i stąd w towarzystwie ciężko już rozmawiać na jakieś ciekawe tematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie potrafię gadać z kobietami. Z własną dziewczyną nie potrafię :D gadamy zazwyczaj o domowych sprawach, bo tak to w sumie nie ma o czym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem właśnie w tym, że mało jest takich inteligentnych kobiet jak choćby Magda Ogórek. Abstrahując zupełnie od jej poglądów politycznych, to jest to kobieta, która potrafi dyskutować na prawie każdy temat. Od sztuki, po geopolitykę, przez teorie naukowe. Jest to niesamowicie rzadkie u płc***ięknej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu ja postów w ogóle nie mogę dodawać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem kobietą i też nie potrafię rozmawiać z kobietami. Czasem z uprzejmości gadam z nimi "o niczym" właśnie, ale po kilku minutach mnie to wkurza i już tylko monosylabami odpowiadam. Z mężczyznami jest trochę lepiej, czasem można wdepnąć w jakiś ciekawszy temat, ale większość też leci jakimiś standardami i w końcu rozmowa umiera. Sama pewnie też nie jestem zbyt ciekawym rozmówcą bo moje zainteresowania są mało popularne i właściwie tylko ze specjalistami mogę dłużej podyskutować. Z dzieciakami szybciej łapię kontakt, chyba powinnam siedzieć przy dziecinnym stole :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawiaj o dzieciach. Baby uwielbiają dzieci i stale o nich nawijają w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam się na dzieciach :( Temat odpada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×