Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ojciec dziecka i jego nowa baba

Polecane posty

Gość gość

3 lata temu poznałam super faceta, był 7 lat po rozwodzie. Nie mogli się z żoną dogadac i ona go zostawila. Mieli córkę, żona w tym samym miescie i ta ich córka to sama nieraz przyjeżdżala w tygodniu tramwajem lub rowerem, mieli niesamowity kontakt. Ja z nim po roku zamieszkalam i widzialam, że jest super ojcem wiec zaszlam w ciążę- a on, gdy byłam w 4 miesiacu, pojechał do córki na urodziny bo jego ex żona miala domek letniskowy nad jeziorem blisko miasta i on pojechał, beze mnie bo już byłam zapriszona do mamy na urodziny. Nie chciał jechać ze mną, tylko pojechał do córki na urodziny, czaicie? Sam, a ja w ciąży. Pojechalam do mamy a to dosc daleko i zostalam tam na noc, caly czas slyszalam przytyki że moj facet wybrał byłą i nie przyjechał... Wiem, że mąż nie mógł tam zostać na noc bo nie bralam jego psa do mamy, on też go nie brał a ma swira na punkcie tego kundla to na bank wrócił na noc. Wróciłam od mamy i troche mnie poniosło, zrobil mi swonstwo i do tego ye ciążowe hormony, spakowalam się i wyprowadziłam do brata. Wiedział, gdzie mnie szukac, przyszedł raz i dał mi 2000zl bo wiedział że jestem bez grosza, zobowiazywal się do pokrywania kosztow wizyt- i nic poza tym. Czekalam na jakis ruch z jego strony, brat i jego żona mieli już dość mojej obecności... Tydzień przed porodem pojechałam do niego porozmawiać, mialam klucze. Powiedział mi, że czuje się jak ostatni śmieć, że zostawia mnie w ciąży i że będzie dbał o naszego syna najlepiej, jak umie- ale przez tych 5 miesięcy przemyślał wszystko i stwierdził, że kocha swoją byłą żonę; że zawsze ją kochał, że kochał ją od pierwszego wejrzenia, była jego pierwszą kobietą i rozwiedli się, bo byli szczeniakami... Wiecie, jak to boli? Miał w zyciu tylko ją i mnie i wybrał ją. Wrócili do siebie z żoną i chciał ponownie prosić ją o rękę. Raptem 5 miesiecy po naszym zerwaniu. Odnowili przysięgę małżeńską i są tak cholernie szczesliwi, jego rodzina traktuje ją lepiej ode mnie; ja zawsze jestem " ta druga", nie zaprosili mnie na urodziny jego córki- a przecież wychowuję jej brata... Syn ma rok i on chce być dobrym ojcem, na razie dał mi swoje mieszkanie a sam poszedł do żony, chce przychodzić do syna i zabierać go na weekendy- a syn ma dopiero rok, ja zresztą kp... Wiem, że kiedyś on może wystąpić do sądu i wtedy jestem przegrana bo w koncu będzie musiał mieć kontakt z synem- ale nie mogę, nie potrafię nawet myśleć o tym, że mój syn będzie przez tą babę dotykany. Nienawidzę jej, nienawidzę do szpiku kosci bo gdyby nie ona to moj syn miałby ojca a ja męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem tak bywa w życiu, nie bój się, krzywdy mu na pewno nie zrobi. Ja bym się bała, że jak jej się spodoba maleństwo, to on jako ojciec może chcieć go zabrać, może próbować udowodnić, że nie masz warunków i kasy, by się nim zajmować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytaj to co napisałaś to wreszcie może dotrze do ciebie jaka głupia jesteś. Dorośnij wrescie bo masz dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka nowa baba? Piszesz o sobie? Ojciec dziecka jest teraz ze swoją żoną, kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty albo wisisz na bracie albo na facecie. A co sama masz i co sobą reprezentujesz, że zdecydowałaś się na dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież już ten temat był, pisałaś o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nigdy nie był twój. To mąż swojej żony. W kościele nie ma rozwodu. Uważam że podjął najlepsza decyzję. Związek z żonatym zawsze jest ryzykowny dlatego tak wiele konkubin utrudnia kontakt z dziećmi z małżeństwa bo boją się że nasz wici do swojej żony.... Sama się o tym przekonałam. Rozstałam się z byłym i miał wiele kobiet później ale zawsze dbał o dzieci aż trafil na taką co była bardzo zazdrosna i zabroniła mu kontaktu z dziećmi i ze mną a nawet wchodzenia do naszego domu np kiedy dzieci były chore albo wyjazdu z nimi i ze mną do specjalisty (syn ma wadę serca)-sam mi to powiedział....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się nie dziwię, że on wybrał żonę, weź się do niego porównaj. Żyli pewnie w dobrych stosunkach, skoro jego córka do was przyjeżdżała i on miał z dzieckiem taki dobry kontakt, był dobrym ojcem. A ty? Kręcisz, kombinujesz żeby nie widywał się z dzieckiem, jesteś żmijowata, też wybrałabym żonę, jest lepsza od ciebie. Dodatkowo musiał dać ci mieszkanie, kasę ci daje, pewnie nic w życiu nie osiągnęłaś, a podejrzewam, że tamta pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:20 Też się tego boję, bo skoro zabrała męża to może chcieć też odebrać mi dziecko, ale ten facet nigdy by mi tego nie zrobił, bo wielokrotnie o tym rozmawialismy i mówi, że to moje chore wymysły bo nie zabrałby dziecku matki. 14:47 Akurat ja jego żona jest brzydka, chuda, niska i do tego zarabia grosze w jakieś podmiejskiej szkole. Ma dwupokojową klitkę po babci w typowym molochu z wielkiej płyty, działkę nad jeziorem kupiła do spóly ze swoimi rodzicami. Z tego co mi mówiły koleżanki, bo chodziły z nią do szkoły, to zawsze byla szarą myszą z której kazdy łaszczył w podstawówce. Poza tym powinien wybrać dobro dziecka- a dziecko potrzebuje taty. Ich córka jest dużo starsza poza tym żyła 9 lat bez taty i jest przyzwyczajona. Czemu mój syn ma cierpieć i nie mieć ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wredna baba jesteś, szok. Sama sobie jesteś winna. Wtedy wybrał urodziny córki a nie twojej matki bo to jednak obca kobieta. A jak ty się nafochałaś i wyprowadziłaś to masz na co zapracowałaś. Piszesz że jego córka 9 lat bez niego mieszkała i przyzwyczajona haha. Twój syn nie mieszkał z ojcem nigdy to nie ma od czego i do czego przywykać. Ale patologia I to gadanie,że tamta kobieta będzie dotykać twoje dziecko. Ona normalniejsza i puszczała córkę do was chociaż pewnie też za tobą nie przepada. Ale dla nie5j dobro dziecka było ważniejsze niż fochy. A ty patrzysz na siebie i swoją urażoną dumę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jej córki nie dotykalam i nie pielegnowalam, teraz ma 16 lat, to duza dziewczyna. A moje dziecko jest małe i wymagające, wiec na pewno by się zajmowała. Nienawidze tej okropnej kobiety, to jest silniejsze ode mnie, ale to ona rzuciła mojego męża " bo ciagle się klocili" a teraz nagle jej się love włącza bo on ma dziecko z inną? Wiedziała, że jedziemy ba urodziny do mojej mamy to napuściła córkę, żeby zadzwoniła do taty i go zaprosiła na działkę bo to tylko 40 km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liksenvixen
Nie wyobrazam sobie jaką sooką trzeba być zeby zabrac tak małemu dziecku ojca... Na twoim miejscu ciagnelabym kp jak najdłużej, by wizyty byly w twojej obecności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak z tamtą się rozwidl raz to moze się rozwiedzie i drugi. Badz miła, seksowna, staraj się kp w jego obecności bo to baaardzo sexy, dobrze gotuj i pokaż mu, jaka jestes idealna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda tylko twojego synka, a ty trafilas na dupka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja z nim po roku zamieszkalam i widzialam, że jest super ojcem wiec zaszlam w ciążę" No to jak sobie zaszlas to sobie wychowuj sama. Może trzeba było zapytać czy on chce mieć to dziecko. A teraz wielki płacz bo on wrócił do domu. A co do tego wyjazdu na działkę to co ty myślałaś, że wybierze ciebie czyli obca babę i jej mamuśkę a nie własne dziecko? Puknij się w głowę tak porządnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:04 Nosilam JEGO dziecko i wydawalo mi się, że skoro jestem w ciąży to szybko mi się oświadczy i moja mama to dla niego tesciowa... No może niepotrzebnie się tak unioslam, żałuję tego co dzień- ale gdyby mu ta baba nie zawrocila w glowie to bysmy byli razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz krzywdzisz swoje dziecko, zabierasz mu ojca! wcale nie robisz na złość tej kobiecie tylko swojemu synowi. a tak w ogóle zastanów się: mając do wyboru dwie imprezy: 1. urodziny swojej córki 2. urodziny ewentualnej teściowej co byś wybrała???? bo ja na 100% swoje dziecko! więc twój eks facet postąpił właściwie. Twoja zazdrość i wyprowadzka byłą przesadzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam sobie zabral syna...ja autorkę popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'gdyby babcia była dziadkiem , to by miała wąsy'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat realny,ale to akurat slabo pisane prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko, że nosilas jego dziecko, tylko że on niekoniecznie tego dziecka chciał. Pytałaś go o to? Ciąża to nie jest powód do oświadczyn i brania ślubu. A że tobie się tak wydawało... Facet się zwyczajnie opamiętał z jakim pustakiem siedzi i wrócił do zony. Nawety gdyby twoja matka była teściowa a ty żona to i tak stoicie w hierarchii 10 pięter niżej niż jego dziecko. Musiałby być niezłym s********m żeby zamiast własnego dziecka wybrać kochankę i jej matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny macie rację, teraz to do mnie dotarło. Popelnilam straszny błąd. Najgorsze, że przez to cierpi mój syn. Nie mogę patrzeć na to, jacy są szczęśliwi, jak się z tum uporac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:18 Nie bylam kochanką, poznalam go 7 lat PO ROZWODZIE i nie odszedl do innej tylko go żona wyrzuciła z domu. Jak się poznalismy to ta baba się z kimś spotykala jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes bardzo skupiona na sobie i bardzo zakochana w tamtym facecie.. A powinnas przede wszystkim myslec o dziecku. Bo ono samo sie nie prosilo zeby sie urodzic tylko tobie zachcialo sie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
było, minęło, stało się. zamknij ten rozdział, nie rób problemów z widzeniami dziecka z ojcem, ty sobie ułóż życie teraz i bądź też szczęśliwa. Żyj swoim życiem a nie życiem swojego byłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest żadna nowa baba tylko była eks tego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie rozumiem jak facet może zostawic ciezarna. Nie rozumie i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy jesteście po prostu nienormalne. Facet okazuje się niedojrzały i zostawia wlasne dziecko a wy jeszcze mu przytakujecie. A zastanowil się ktos co z synem autorki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawil drugie na rzecz pierwszego, to prawda. Ale zostawil jej byt w postaci mieszkania, dba o dzieciaka, pomaga jej. Wg ciebie powinien chyba mieć dwie żony/ dwa domy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tamtą się rozwiodl dla autorki o zrobił jej dzieciaka wiec powinien z nią zostać dla dobra syna. Materialistki. Co dziecku z mieszkania jak nie ma ojca? Na miejscu autorki bym walczyła, by poszedł z torbami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×