Dziewczyny, co wy macie z tym wzrostem

u facetów? Ale tak zupełnie poważnie. Dlaczego to jest dla was aż tak ważne, może nawet najważniejsze u faceta, wysoki wzrost, co najmniej 182 cm żeby mógł wam się podobać? Uważam że każdy powinien szukać partnera/partnerki podług siebie tzn. nie dziwię się jak dziewczyna 175 cm szuka wysokiego ale takie 160 cm czy nawet 165 cm, po co wam taki wielkolud? Gdybym był dziewczyną to szukałbym faceta mniej więcej mojego wzrostu albo tylko trochę wyższego, o max. 10 cm. Tylko nie piszcie że przy wysokim czujecie się "bezpiecznie" bo to dziecinne - facet 170 cm który chociaż trochę trenuje bez problemu poradzi sobie z drobnym facetem 185 cm który nie trenuje. Wiadomo że wysoki tzn.może więcej ważyć żeby nie mieć nadwagi, tzn. może zbudować większą masę mięśniową ale to już dalsza analiza. Argument że "szpilki" też już jest nudny; żeby faceta do związku dobierać według butów które się założy od czasu do czasu. Noszone buty to 0,1% całego życia i jak można według tego kryterium dobierać partnera życiowego - najważniejsze żeby był wyższy ode mnie jak założę szpilki. Paranoja. I nie mogę tego pojąć że dotyczy to wszystkich dziewczyn, bez wyjątku, gusta są różne ale w tym przypadku kobiety są jak zaprogramowane. Każda woli wyższych. Co w tym takiego jest?

Mam 183 i szukam dziewczyny romantyczki

I dziewicy.

No to masz to minimum wzrostu żeby rozbudzić uczucie u kobiety. Uda ci się. Kobiety automatycznie odrzucają niskich facetów i automatycznie dają szansę tym od 182 cm.

jakoś tego nie zauważyłem na wsi , może w mieście tak baby świrują ha

po co mi taki wypierdek mamuta? od 180 taki facet wygląda na faceta dopiero

W mieście nie uświadczysz niskiego faceta z dziewczyną. Dosłownie raz na kilka lat się zdarza że zobaczę taką parę, aż chyba będę to zapisywał w kalendarzu. I to też pewnie taka "dziewczyna" która myśli o tym żeby znaleźć sobie wyższego. Jak facet jest z dziewczyną, to tylko wysoki.

20:02 no właśnie o tym piszę. Pustaki odrzucające facetów na starcie za wzrost.

Facet musi być wysoki bo inaczej kojarzy się z gimnazjum. Tacy poniżej 180 niech wiążą się między sobą żeby kiepskich genów nie powielać.