Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pamietasz...

Polecane posty

Gość gość

" (Imię moje) na początku naszej znajomości bardzo mnie fascynowałaś Ta twoja zdolność do szybkiego podniecenia mnie fascynowała, ze robisz się momentalnie mokra i że chcesz się wtedy doprowadzić do orgazmu podobało mi się to bardzo...bardzo chciałem wtedy cię podniecać i dawać ci te orgazmy Jesteś taką przeciwnością mojej żony Jesteś kobietą , która całkowicie odpowiadala moim ideałom która nie wstydzi się powiedzieć że ma ochotę na seks i dązy do tego by był ten seks tego mi zawsze brakowało w moim związku takiej otwartości na seks Wtedy zdałem sobie sprawę, że gdybym cię spotkał przed swoją żoną to chciałbym spędzić z tobą życie i tworzyć parę codziennie c***isałem jak cię pieszczę bo chciałem byś przeżywała orgazmy, które ja ci mogę dać Ale z czasem docierała do mnie swiadomość, że tak przecież wiecznie nie może być Ze to wszystko jakieś takie bez sensu, bo ja jestem w związku i ty jesteś w związku i nie dojdzie nigdy do realnego spotkania, a tym pisaniem to sprawiamy tylko, ze zaniedbujemy nasze związki i się oddalamy od małzonków ze to nie jest nic dobrego łapałem się na ty, że myslami jestem przy tobie, a nie przy rodzinie że podczas rozmów z zoną na skype jestem rozdrażniony i chcę jak najszybciej skończyć z nią rozmowe, bo wiem że ty czekasz i ze ten czas chcę poswięcić tobie Dlatego wlaśnie postanowiłem wtedy odejść uwierz mi, że to nie było łatwe...." Tyle czasu minęło a ja nie mogę o Tobie zapomniec.. Przepraszam,że to tutaj cytuję ale tutaj się poznaliśmy. Nikt nie wie kim jestesmy (raczej byliśmy) Mam nadzieję że jesteś szczęśliwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zonkos zagrywa romantyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do kogo to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znam żonatego. To nie mój temat. Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry ale oprzeć związek na seksie? I jestem facetem, rozumiem wspólne pasje do tego seks ale sam seks... Pff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam oj tam. Ale z was kokietki panowie. Sral pierdzial d**y nie czuł a rzeczywistość rzeczywistościa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerość to się ceni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Był szczery we wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×