Dlaczego tak wielu ludzi spędza wakacje w hotelu nad basenem?

Nigdzie nie wychodzą tylko jedzą i leżą? Zapytałam kiedyś moich znajomych( byli za granicą na wakacjach ) co zwiedzili , a oni patrzyli na mnie jak na wariatkę. Mi się marzy wyjazd w Bieszczady...ale nie mam z kim,bo nikt z moich zbajomych i rodziny nie lubi aktywnie spędzać czasu. Czasami się zastanawiam czy i gdzie są ludzie,którzy lubią w urlopie uciec od miejskiego zgiełku i delektować się ciszą i przyrodą . Marzy mi się noc pod gwiazdami... Czy jestem jedyną taką osobą? Ludzie z mojego otoczenia patrzą na mnie jak na wariatkę,bo nie marzę o modnej Chorwacji,rezerwując hotel nie biorę pod uwagę czy są tak atrakcje typu sauna,basen itd.

Hotel Abbey?

Naprawdę teraz ludzie nie lubią zwiedzać i idkrywać nowych miejsc?

jak zapłacili pół pensji za nocleg to gdzie mają chodzić wolą tv oglądać :D

Prawie wszyscy moi znajomi i rodzina prawie cala lubi zwiedzac :)

12.58 Zazdroszczę. Ja nie mam z kim w góry pojechać. 12.57 Bez sensu takie wakacje. Przynajmniej dla mnie.

Też nie mogę tego za bardzo zrozumieć. Można dla odmiany czas pojsc na godzine czy dwie na basen, ale jak ktos nad nim codziennie spedza caly czas to rownie dobrze moglby zostac w domu i jechac w Pl nad basen

* na basen oczywiscie A co do hotelu to milo kiedy jest fajny, ale dla mnie nie jest to priorytetem bo na wakacjach i tak spedzam w nim malo czasu

Co cie to obchodzi jak inni spedzaja swoj urolp?? Zaplacilas im za wczasy? Nie! To , sie swoimi wakacjami intreresuj pieprzniety mocherze!! I dlatego nie masz z kim w te Bieszczady jechac. Sprawa sie wyjasnila. Tacy ludzie jak ty nie sa milymi kompynami podrozy. Obrzydliwy plociuch

a jak ludzie regularnie nie chodzą nigdzie tylko czas wakacyjny spędzają przed tv albo prze kompem to co jesteśmy gorsi? :D

Wiesz, ludzie maja rózne temperamenty i różne upodobania. I nie ma co w to wnikać. Jeden chce nic nie robić, inny udaje lepszego bo stać go raz w zyciu, czy raz na kilka lat na niby luksusowy hotel i full service, trzeci nie interesuje sie niczym. A są ludzie, którzy lubią namiot, wspinaczkę, piesze wędrówki, albo namiętnie zwiedzają. Ja sama miąłam różne fazy w zyciu- i zwiedzanie i aktywny urlop np. ze szkoły tańca, kiedy dziennie było kilka treningów tanecznych. A teraz jestem od wielu miesiećy tak zarobiona w pracy, tak zjechana , zę najchętniej bym pojechała do jakiegoś spa- leżeć cały dzień, niech mnie masażyści klepią po d..., niech mi podaja wszystko pod nos i niech sie po peostu uczciwie wyśpię. Czy to złe, nie.

Autorko,jakbym nie mieszkala za granica to bym cie zaprosila na taka gorska wedrowke.moja rodzina tez woli lezec w hotelu nad basenem i jesc do upadlego.rozumiem na plazy-piekny widok, tez lubie, ale basen z widokiem scian?tez mnie uwazaja za wariatke.nie rozumieja po co jezdze rowerem nad jezioro, a nie wole w lato chodzic po centrach handlowych. Mysle ze glownie rodziny z dziecmi uwielbiaja wysiadywanie w hotelu, macdonaldy i galerie handlowe

13:08- oczywiscie, ze maja rozne i mnie to nie przeszkadza o ile nie jade z taka osoba na wakacje. Ale nie zmienia to faktu, ze dla mnie jest to dziwne...

Mysle ze glownie rodziny z dziecmi uwielbiaja wysiadywanie w hotelu, macdonaldy i galerie handlowe XXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Troche im wspolczuje bo to oznacza mega nudne zycie i niezdrowe w dodatku bo malo ruchu i syfiaste jedzenie... Ale kto co lubi

Ja rok temu byłam w CZarnogórze gdzie bylo sporo Polaków i spora czesc leżała tylko nad basem od rana do wieczora choć do plaży było z 50 m.... To ja juz bym wolala na plazy polezec

*basenem

w goownianym hotelu masz widok na sciany, hehhehe a w dobrym masz piekny widok na gory, morze itp to gdzie jedziesz, hehehe widac, ze ddo tanich, all inklusiv hoteli jezdzisz duzo nie widzialas bo cie nie stac, hehehe

A dla mnie np dziwni wydają sie ludzie, którzy jada pod namiot, albo do jakichś zgniłych, zawilgoconych domków w lesie. Nie potrzebuję luksusu, ale niech chociaż kibel i możliwość porzadnego mycia będzie, a nie jakieś wspólne byle jakie sanitariaty. A są tacy co szaleją za taka forma wypoczynku i myją się jak jest okazja.

13.05 Zadałam tylko pytanie. Co się tak denerwujesz?. :P 13.15 Dziękuję. Czyli są jednak tacy ludzie jak ja hihi

13:24- ja tam uwielbiam morze. Byłam w niezłych hotelach, ale nigdy nie przesiadywałam cały dzien nad basenem, po prostu wol bardziej aktywny wypoczynek, no ale ile ludzi tyle gustow

Piertol sie. Widac, ze masz odchyly i nikt z toba nie chce jechac. I takim sposobem , heheh, urlop spedzasz w przed kompem, hehehe bububuhehehe

13:28- ja spałam w roznych warunkach i hotelach 5 gwiazdkowych np. w Tunezji i w tanich kwaterach nad bałtykiem. Ale fakt, mozliwosc umycia sie, wzglednej ciszy i wygodnego lozka to dla mnie podstawa

Np. o ile lubie aktywny wypoczynek, to już nie bardzo byl chciala spedzic wakacje spiac w samochodzie i byc wiecznie niewyspana, albo w kamperze na "dziko" gdzienie ma dostepu do wody zeby sie wykapac. Lubie luksusowe hotele, ale jak spedze wakacje w skromniejszych pokojach do wynajecia, ale wmiere komfortowych to tez jest ok. Na polu namiotowym ewentualnie moglabym spac jesli bylyby tak prysznice, kibelki itd., chc niechetnie bo to juz mniejszy komfort

13.24 Są i tacy , których stać a nic nie widzieli,bo całymi dniami leżą nad basenem. Akurat pueniądze nie są tu wyznacznikiem,bo tanio można też podróżować i zobaczysz więcej niż bogacz,którego stać na najlepszy apartament. Trzeba tylko kochać podróże i umieć się dostosować do różnych warunków. Wiadomo,że najlepiej by było mieć i jedno i drugie. Są ludzie co mają pieniądze i nic nie widzieli. To jest tragedia dla mnie. Nue umieć wykorzystać okazji.

tunezja i 5 gwiazdowe hotele dobry zart hehehehehehheehehheheheheheheheheheheh hehhehehehehehehheh

13.33 Do urlopu mam jeszcze czas.

13:28- to widocznie tam nie bylas bo w Tunezji standardem są 4, albo 5 gwiazdkowe hotele. 3 gwiazdki to juz niski standard. Tam za stosunkowo niska cene mozna pojechac do na prawde fajnego hotelu, u nas to inaczej wyglada i za dobry hotel trzeba zaplacic o wiele wiecej

Bo chcą wypocząć malo aktywnie : )

Ja jestem tolerancyjna i dla mnie to jest ok, jak ktos lubi maloaktywny wypoczynek. Ale ja .... bym chyba umarla z nudow lezac przez caly pobyt nad basenem

Szkoła się skończyła i gimbaza się nudzi. Ucuekaj dziecko stąd. Tu dorośli piszą.