Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to możliwe żeby dziecko dwa razy nie zdało do kolejnej klasy?

Polecane posty

Gość gość

Mój chrześniak trzeci rok jest w pierwszej klasie i zastanawiam się co dalej? Szkoła specjalna? Rodzice nie chcą za bardzo poruszać tego tematu a mi jest szkoda dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe ;) ja nie zdałem dwa razy w pierwszej gimnazjum, czyli robiłem pierwszą klasę gimnazjum aż TRZY razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Chodziło mi bardziej o pierwszą klasę podstawówki,ale dzięki za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A jaka była reakcja szkoły na to,że tyle razy nie zdałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O masakra, jakim to trzeba być głąbem, żeby nie zdać w gimnazjum. A w 1 klasie podstawówki to podejrzewam, że zaburzenia, rodzice powinni iść do lekarza, skoro dziecko nie potrafi opanować takich podstaw, to może rzeczywiście szkołą specjalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Niekoniecznie głąbem. Czasami dziecko zamiast szkoły woli wagarować, buntuje się. Znam przypadek,w którym chłopak nie zdał dwa razy w gimnazjum. Dziś jest po studiach, ma dobrą pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.58 przepisy są takie, ze do 18 roku życia miałem prawo tam być. Jednak zapytali moich rodziców czy nie wola żebym poszedł do gimnazjum dla dorosłych jak skończyłem 16 lat. Ale zdałem gimnazjum z paskiem, minął okres buntu... pierwsza klasa ledwo zdana, druga i trzecia z paskiem. Także gimnazjum skończone w czerwcu a 18 urodziny w sierpniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pierwszej klasie podstawówki wagary?? Biedne dziecko zaniedbane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.03 i tak nie nadrobisz tych braków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jednak okres buntu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie każdy lubi się uczyć może ma wstręt do szkoły lub nauki, dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jeśli chodzi o wagary nie pisałam o tym dziecku. Chodziło mi bardziej o przyczyny niezdawania w kolejnych klasach np w gimnazjum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A co z późniejszą edukacją? Szkoły dla dorosłych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej w pierwszej klasie podstawówki to nie brak chęci to nauki tylko zaniedbanie rodziców. Nie umieli zachęcić ani dopilnować dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauczyciele pewnie gnebia musi zmienić szkole. Miałem kolegów którzy skończyli gimnazjum jak ja konczylem drugi kierunek studium :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak cię gnębią w szkole to nie masz siły się uczyć kto to przeżył ten wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gnębienie w pierwszej klasie podstawówki? To mała szkoła, ktoś cokolwiek by zauważył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś matką chrzestna powinnaś zainteresować się dzieckiem. Coś musi być nie tak. Pierwsza klasa to jak przedszkole. Moje dziecko idzie do drugiej klasy to wiem. Choć może dla kogoś pierwsza klasa jest trudna. Moja sąsiadka straszyła mnie kiedy Syn był w przedszkolu, że mi się zacznie :) ,więc może rzeczywiście dla niektórych ukończenie pierwszej klasy to jakiś wyczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe, może każdy kto zauważy udaje, że niczego nie widzi. Może ktoś dokucza temu dziecku, wyśmiewa się? Wychowawca klasy nie ma nic do powiedzenia? Nauczyciele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Interesuje się na tyle ile jest to możliwe. Gdybym się nie interesowała nie byłoby tego tematu. Wiem,że dziecko uczy się w domu, więc to nie jest tak,że rodzice nic nie robią w celu poprawienia tej sytuacji. Nie chcą jednak za dużo o tym opowiadać. Nie wiem, może jest się wstydzą z tego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może lepiej byłoby żeby chłopiec poszedł do szkoły specjalnej. Z każdym rokiem może być tylko gorzej. W szkole specjalnej mają indywidualny poziom nauczania, bardziej interesują się dzieckiem a i stres będzie mniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.10 tak LO dla dorosłych wtedy potem, ale ja skończyłem dzienne a obecnie studiuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedne dziecko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słabe prowo widać wolne od szkoły średnio rozgarniętej istoty, nie otrzymać promocji w pierwszej klasie podstawówki ??? pracuję jako pomoc nauczyciela stykam się z różnymi dziećmi w 2 szkołach i nigdy nie miałam do czynienia ani nie słyszałam o takim przypadku klasy od 1-3 w ogóle czegoś takiego nie praktykują od tego nauczyciel prowadzi te dzieci taki okres czasu ponieważ dzieciaczki w róznym tempie dojrzewają widać to właśnie najbardziej po pierwszakach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kolejna osoba,która wszędzie widzi prowokację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Trochę dziwne,bo moja koleżenka nie zdała w pierwszej klasie. To było dawno, ale czasy chyba nie zmieniły się za bardzo bo syn znajomej nie zdał w drugiej,ale pani przynieś,podaj,pozamiataj wie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś gnebic mogą nauczyciele np stawiać często 1 ciągle brać do odpowiedzi, i rówieśnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana 345
Rodzice powinni zgłosić się z dzieckiem do rejonowej Poradni Psycholigiczno-Pedagogicznej w celu zdiagnozowania . Pewnie szkoła im to zasugerowała. Jeżeli okaże się, że np.dzieckoa uposledzenie intelektualne w stopniu lekkim lub inne problemy rozwojowe otrzyma orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego z wytycznymi jak pracować z dzieckiem. Dziecko będzie mieć program nauczania dostosowany do swoich możliwości. Może uczęszczać do dotychczasowej szkoły . Szkoła musi mu zapewnić nauczyciela wspomagającego, który będzie dla niego wsparciem na lekcjach, przerwach. Oczywiście jeżeli poradnia da takie wytyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ok nauczyciele,w tym przypadku chyba tylko jedna nauczycielka,bo w klasach 1-3 jest tylko jedna z tego co wiem, ale dzieci? Pierwsza klasa to jednak jeszcze dzieci. Nie mają chyba w sobie tej złośliwości,którą można zauważyć w pozniejszym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ana 345 To chyba najlepsze wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×