Czy warto się starać o kogoś kto uważa się za lepszego od nas

Czy taka osoba może kochać?

oczywiście..... ze nie :D:D

Nie. Chyba, ze jestes kobieta a kobietom to imponuje.

zawsze jest kolorowo i latają jednorożce po niebie a jak się zaczynaja problemy to się robi s******lkę

nie warto. póki najsilniejsze zakochania człowiek jakoś to znosi potm czuje się jak śmieć aż przestaje chcieć mu się żyć nie tylko z ta osobą ale w ogóle.

Pogielo cię chyba.

Kto jest lepszy od Ciebie, myślałem że to niemożliwe? Zależy bo wiesz świat zmierza w złym kierunku i w dzisiejszym świecie wszystko może się zdarzyć. Ja natomiast myślę że jeżeli naprawdę kochasz to mimo wszystko warto i myślę że prędzej czy pózniej zostanie to docenione. Wiesz co pózniej? Szczęście:)

mezalians nigdy nikomu nie wyszedł na dobre. człowiek wiele może znieśc ale do czasu, potem jest tylko męczarnia. partnerstwo polega na wzajemnym szacunku, trudno o to gdy ktoś ma się za lepszego.

do dzisiaj ci nie w smak jak ktoś coś dobrego o mnie powie hahaha żyj własnym życiem ? nie masz :D

Ktoś, kto chce nas, w jakimś sensie, zdeptać, upokorzyć, zniszczyć, poczuć się ważniejszym, mądrzejszym, bogatszym, i tak dalej, nie będzie dobrym materiałem na potencjalnego partnera, chyba, że znajdzie sobie równie podobną do siebie kobietę, by na własnej skórze mógł się przekonać, co to znaczy być w tak okrutny sposób potraktowanym. Ktoś, kto chce czuć się ponad innymi, mimo, iż, z pewnością, chce tym zatuszować swoje braki, nie liczy się z nikim, więc jak może być mowa o tym, by stworzyć z nim związek oparty na miłości, prawdziwym uczuciu? Do tego trzeba empatii, wyrozumiałości, zrozumienia, wrażliwości, delikatności, a taka osoba przedstawia wręcz odwrotne uczucia. Być może kiedyś się zmieni, kiedy zrozumie, że źle postępowała, ale takie rzeczy, to albo w bajkach, albo w ostatecznej godzinie życia. Dobro albo się posiada, albo nie. Nie można dawać miłości komuś, kto będzie ją wykorzystywał przeciw nam. Jaki to ma sens, w ogóle? To już lepiej być samemu, niż wierzyć w realną przemianę takiego człowieka...

To raczej arogancja, pycha i zarozumiałość a gdy ona jest to nue ma miłości.

pewnie, że nie, ale można zagrać na nosie aroganckiej i zarozumialej osobie

A w jaki sposób tę rzekomą wyższość przejawia ta osoba ? Może ty masz jakieś kompleksy i skrzywione postrzeganie rzeczywistosci ?

gdyby ten ktoś rzeczywiście był może nie lepszy, ale fajniejszy to nawet by mnie to mogło podniecać, gorzej jak temu komus by się tylko wydawało

9;53 ani ją tą ziębi ani grzeje.

Gorzej jak ktoś tylko mysli, że jest fajniejszy i tym tuszuje swoje kompleksy czy złe samopoczucie. I jak ten, który ma wysokie mniemanie o sobie i przez to kezywdzi innych ludzi, aby sie samemu przez chwile troche lepiej poczuć to jest to ktoś nienormalny i chory na głowe.

* i przez to krzywdzi innych ludzi

a jakis przyklad , bo na razie tylko maslo maslane ? Co takiego wyprawia ten niby lepszy/a od ciebie ?

Np. wstydzi sie nas przed znajomymi, rodziną

SPłaszczyłaś temat. Uważam, że chłopak, albo pseudo facet nie zapyta się o taką rzecz. Uważam też, że nie podałaś tego o co dokładnie chodzi, bo gdyby dopytać to okaże się, że on nie uważa się za lepszego od ciebie, albo od innych, ale po prostu boli go jakaś rzecz. Najbardziej boli k****. Sprawdz, czy nie jesteś kimś podobnym. O inne rzeczy sie nie martw - inne rzeczy są do przejścia i wyjasnienia. K

w ramach zboczonych fantazji mógłby mnie kręcic fakt,ze taka fajniejsza się mnie wstydzi się przed znajomymi, ale wrogom bym nie życzył znalezienia się w rodzinie,w związku w których to ze ktos jest fajny okazało się w najlepszym razie przesadzone