Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Elka25

Czemu nie powiedział prawdy?

Polecane posty

Witam, post co niektórym może wydawać się trywialny jednak nie mam z kim porozmawiać o zaistniałej sytuacji, a nawet chwilowo nie chcę, dlatego szukam porady tutaj... Mam chłopaka, jesteśmy razem od ponad 2 lat. Nie ukrywam, przeszliśmy już razem wiele, tych dobrych chwil i tych złych też. Nasz związek zmieniał się diametralnie, z perspektywy czasu wydaje mi się, że oboje dojrzeliśmy do pewnych zachowań i decyzji. Wczoraj jednak doznałam szoku. Przez przypadek dowiedziałam się, że po kolejnej wizycie u mojego chłopaka w domu ( rodziców poznałam już rok temu, to była moja druga wizyta i wydaje mi się, że złapaliśmy wspólny język) nie chciał on przedstawić mnie swoim pewnym sądsiadom jako swojej dziewczyny! Tylko powiedział, że jestem jego kuzynką. Zupełnie nie rozumiem dlaczego , skoro innym osobom przedstawił mnie jako swoją dziewczynę. Jestem na niego wściekła i nie mam ochoty z nim na razie rozmawiać.....nie wiem czy to ma wogóle sens skoro wstydzi się powiedzieć po 2 latach związku,ze to ja jestem jego 'ukochaną' . On twierdzi, że przesadzam i owa rodzina należy do plotkarzy, którzy szukają sensacji. Ja tego jednak nadal nie rozumiem ! Wszędzie chodziliśmy za rękę, gołym okiem było widać, że jestesmy parą. * Domyślam się, że zaraz padną komentarze odnośnie mojego wyglądu, może się wstydził. Wątpię. Nie będę się wychwalać ani upiększać, ale niczego mi nie brakuje. Jestem normalną dziewczyną. Na co dzień chłopak okazuje mi jak bardzo mnie kocha, mieliśmy wspólne plany na przyszłość....przynajmniej tak mi się do tej pory wydawało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet wyjaśnił Tobie przyczynę - jeśli mu nie wierzysz i nie ufasz, ten związek nie ma racji bytu. Jeśli skłamał - ten związek nie ma racji bytu. Jeśli nie potraficie szczerze rozmawiać i facet bagatelizuje Twoje obawy - ten związek nie ma racji bytu... Nieistotne, czy masz ''ochotę z nim rozmawiać'', czy nie, to właśnie powinniście zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt, wszystko co napisałaś jest prawdą. Jednak gdybyś miała się postawić na moim miejscu, nie czułabyś się dziwnie słysząc, że facet nazywa Cię swoją kuzynką? Czy ja dziwaczeje i robię problem z niczego.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przedstawił cie rodzicom, to jest ważniejsze niż powiedzenie znajomym, że jesteś kuzynką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może rzeczywiście przesadzam....po prostu zależało mi bardzo na tym związku, mimo że dwa lata to nie tak dużo, to sporo mamy już za sobą, a takiej sytuacji nigdy się nie spodziewałam i dlatego nie wiem co o Tym myśleć i czy on traktuje mnie na serio. Dzięki za odpowiedzi, trochę mnie oświeciło, bo nie dawało mi to spokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×