Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tkwię w toksycznym związku niestety z desperacji

Polecane posty

Gość gość

Niestety, ale sama to zrozumiałam. Piszę tutaj bo ostatnio jestem kompletnie podłamana, a dzisiaj to już w ogóle i ciągle chce mi się płakać ( do tego stopnia, ze za dwie godziny musze wyjsc do pracy, a nie wiem jak dam radę i uśmiechać się w niej - jestem kelnerką). Może jak tutaj sobie popisze to zrobi mi się trochę lżej. Jestem w zwiazku kilka lat, jednak moj partner stal sie toksyczny od jakichs 2. Kiedys bylam w miare pewna siebie i pewnie rzuciłabym go wtedy bez wahania. Ale teraz nie potrafię pomimo,że traktuje mnie naprawde źle. Tzn. może nie jest niemiły tak wprost, ale przy mnie oglada sie za innym dziewczynami - moze robi to nawet specjalnie bo niby zartem je komentuje. Czasem krytykuje moj wyglad niby w formie zartu np., ze teraaz jak schudlam ( a wage mam w normie) to piersi mi zmalaly tak, ze to pryszcze itd. Przy tym nie ma ochoty na seks, wiec czuje sie brzydka i samoocena zleciala mi w dol. Czasami tylko pociesza mnie jak inni faceci zwracaja na mnie jakas uwage, ale i tak czuje sie do niczego. poza tym ciagle sie mnie czepia, probuje mna stersować np. dlaczego zamknelam okno, albo dlaczego polozylam cos tam, a nie tam itd. mam tez powazne watpliwosci czy mnie nie zdradza bo wiele rzeczy na to wskazuje ( np. pisanie z jakimis dziewczynami o seksie). Nigdy nie pomyslabym, ze bede w stanie cos takiego tolerac, a jednak... Jak przy kompleksach, depresji mam z nim teraz zerwac?Jak znalezc do tego sile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalnie mowisz-odchodze, i sie pakujesz, albo jego pakujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolisz byc z facetem, który cie nie kocha i nie szanuje niż byc samą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:36- w tej chwili tak. Bo stracilam nadzieje, ze uloze sobie zycie bez niego. Ale jednoczesnie chcialabym miec na tyle sily i wiary w siebie zeby odejsc :O Taka desperacja jakby to mozna okreslic... Kiedys juz dawno bym go rzucila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest jak gowniary uciekaja z domu,i zamieszkaja z gachem. Niby dlaczego ma ciebie dobrze traktowac,jak sie nie szanujesz. Pakuj manele i do matki spadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I niestety on wpedza mni jeszcze gorsza depresje. Pzrez ostatnie 2 miesiace bylo lepiej, bardziej mnie pozadal i traktowal z wiekszym szacunkiem, wiec mialam nadzieje, ze siemoze zmieni. Ale to tylko dlatego, ze jego koledzy mnie skomplementowali, ktorych wczesniej nie znalam bo przyjechali z UK , wiec stalam sie bardziej atrakcyjna w jego oczach przez chwile. A teraz znow to samo... Strasznie mnie to doluje, chociaz wiem, ze powinnam odejsc i pretensje moge miec do siebie, jednak czasem czuje sie na to za slaba. Do tego ma bardzo toksyczna rodzine, glownie mamę, ale to juz osobny temat, w wielkim skrocie ona by chciala zebym kolo niego skakala i byla taka typowa kura domowa, a ze skonczylam wlasnie studia i bede szukala nouej pracy to juz jej sie mniej podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:41- chcialabym tak zrobic... tylko jak mam sie przelamac? jeszcze zerwac to nie takie trudne, ale jak to zrobic zeby pozniej do niego np. nie wrocic? Kiedys juz chcialam odejsc to jechal za mna na dworzec ze lzami w oczach i oczywiscie dalam sie przekonac... Wiem, ze to glupie, ale w tej chwili to wynika z mojej bardzo niskiej wiary w siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawkòj sex jak nie dostanie zobaczysz jaki będzie miły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale skoro powtarza ci kilka razy żebyś nie kładka czegoś tam W złym miejscu, to może posłuchaj się to i będzie milszy. Jak facet ogląda się za innymi to chce powiedzieć, takie mi się podobają, tak ubrane itp. Może w końcu zwróć uwagę na jego gust i się zacznij się ubierać tak jak mu się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj wielokropkowa, dzień przerwy i nowe provo. Tam , na macierzyńskim już cię zdemaskowano, to wracasz na uczuciowy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I zadbaj o siebie mężczyzni lubią mieć piękne kobiety, wtedy zamiast oglądać się za innymi będzie o ciebie zazdrosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13'51 co ?! ubierać się jak facetowi się podoba a nie dla siebie i wg swojego gustu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobacz jakie mu się podobają i zrobić tak samo umaluje się ubierz. Mężczyzni są wzrokowcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie ty czytasz ze ona nie jest zadbana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem zadbana, chociaz po jego tekstach to czuje sie brzydka.. Zazdrosny niby jest o mnie, ale nie przeszkadza mu to w ogladaniu sie za innymi i to zaznaczanie tego przy mnie. Glownie to oglada sie za bardzo mlodymi dziewczynami w wieku 16-18 lat, ja mam 25, on 35. Dla nigo ideal to nastolatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak przy kompleksach, depresji mam z nim teraz zerwac?Jak znalezc do tego sile? x Na przykład możesz znaleźć sobie towarzystwo, z którym mogłabyś przyjemnie spędzać czas (może np. tematycznie, w ramach zainteresowań, hobby). Możesz też iść na jakąś społecznościówkę, pogadać trochę z innymi facetami, a na pewno znajdzie się ktoś warty uwagi, kto doraźnie poprawi Ci samopoczucie i samoocenę. Ułóż sobie plan na przyszłość. Przyjdzie moment, gdy poczujesz się silniejsza, i po prostu to wykorzystaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytam zaniedbana ale każdy mężczyzna ma inny gust, wiesz na jakie spogląda i jak one to robią aby być atrakcyjnymi, więc tak samo zròb. Nie każda umie dobrać sobie, nawet umalować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:01- moze i fakt, mam niezupelnie taki sam styl jak te za ktorymi sie oglada.. Ale one sa przede wszystkim mlodsze kilka lat, a tego juz nie przeskocze> nawet kilka razy mowil niby w zartach, ze ja to juz jestem stara, ale to takie zarty, ktore niestety mialy w sobie prawde wg mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Np. pomimo, ze jestem szczupla moze jestem niezbyt wysportowana, albo nie ubieram jakichs krotkich spodenek odslaniajacych tylek, ale letnie sukienki... Nie ubieram sie ciotkowato, ale faktycznie jemu sie podoba taki lekko " zdirowaty styl", a ja takiego nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego pisze nie zdradza cię i przy okazji zrobisz coś dla siebie morale pòjdą w górę i odnowi się uczucie, w każdym związku jest kryzys. Te parady rzucić to flustratki piszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdz czas na wyjazd odpoczynek czas dla was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:07- dzięki, sprobuje moze sie uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy siebie kochać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie raz jest tak że sprawy lub środowisko negatywnie wpływają na was i jak połączysz wszytko razem z odpoczynkiem odcięcia się od problemów przezwyciężycie trudny czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakiś idiota. 35 lat a patrzy na nastolatki. Ty 10 lat młodsza i jeszcze mu źle. Powinnas naprawdę kopnąć go w d... Ale skoro z nim jesteś widocznie ci to pasuje masochistko. W ogóle nie pojmuje po co brać się za starszego faceta, żeby to chociaż było dojrzałe na swoje lata, inteligentne, ale z opisu wynika ze to facet kompletne zero. Niejeden 25 latek by cie szanował i nie oglądał się za innymi. Po co z nim jesteś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie byłby juz koniec związku. Nie pojmuje po co się tak plaszczyc przed facetem. Wyobraź sobie was za 10 lat o ile jeszcze on będzie z toba w co wątpie. Ty masz 35 lat, on 45 lat i slini się na 16 latki. Na kompie gigabajty filmów porno z nastolatkami. A może nawet czaty i spotkania sponsorowane z 17 stkami. Tego chcesz? Malo normalnych facetów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz dwa do terapeuty lub kołcza.... pomoże odzyskać wiarę i przestawić sposób myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14'07 ty od "flustratki'-piszesz głupoty. I naucz się wreszcie : frustratki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:40 kazesz iść do terapeuty bo jej facet jej nie szanuje? Chyba tobie potrzebny jakiś psychiatra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wielokropkowa, masz ty pomysły na kolejne prowokacje. Ten nawet niezle sformułowałas,ale juz skoncz, bo wiadomo,że ty piszesz tylko prowo. 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×