Rozterki zyciowe

Witam Czuję się bardzo niezręcznie nawet tutaj pisząc ale chciałbym, żeby ktoś mi pomógł a być może już był ktoś w podobnej sytuacji. Mam 30 lat . Jestem z cudowną dziewczyną , mam pracę ( choć zawsze w tym aspekcie do końca nie byłem usatysfakcjonowany) , taki trochę niespełniony całe życie. Ciągła gonitwa za życiem doprowadziła do momentu w którym zacząłem się zastanawiać nad swoim życiem pod każdym względem . Totalne jestem zniechęcony do wszystkiego mnie otaczającego. Pytanie banalne : Czy macie takie dni kiedy się zastanawiacie nad tym czy chcecie być ze swoją połówką . Czy istnieje odkochanie w jeden dzień. Czy tylko to przejściowe. Nad mienie tylko że układa nam się dobrze a bycie z inną sobie nie wyobrażam .

Naj bardziej podoba mi się nad mienie :p

W każdym związku pojawią się gorsze dni. Najważniejsze, aby takie właśnie dni czy takie rozterki wspólnie przejść. Tego typu rzeczy budują wzajemne zaufanie do siebie, więź między sobą, a co za tym idziesz, budują związek. Nie martw się tym, po prostu masz jakiś gorszy okres. Powiedz jej o tym, sam zobaczysz, jak ona na to zareaguje. Powinna Cię wesprzeć, jeżeli jej na Tobie zależy. Miałam w pewnym momencie mojego związku podobny problem z moim partnerem. To było jakie pół roku od momentu poznania się na mydwoje, wszystko fajnie nam się układało, jednak w pewnym momencie on jakoś przygasł. W końcu pogadaliśmy o tym szczerze, okazało się, że nie czuje się dowartościowany w pracy, jednak nie chce jej rzucać, bo obawia się mojej reakcji. Ja oczywiście to wyśmiałam, ponieważ najważniejsze było i jest jego szczęście. Ale szczera rozmowa pozwoliła nam rozwiązać problem, którego tak naprawdę nie było. Zastanów się w czym tak naprawdę masz problem i porozmawiaj ze swoją dziewczyną. Od tego m.in. jest, aby w trudnych chwilach Ci pomóc :)

Jak chcesz wiedzieć co zobić, czy będziesz szczęśliwy, co ona myśli,co czuje, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl