Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Żmij     84

Drodzy kafeterianie! Piszę tę historie ku przestrodze wszystkim,

Polecane posty

Gość Żmij     84

którym być może łódzki koślun stanie na drodze.:classic_cool: Otóż tak się złożyło, że przez chwilę studiowałem w Łodzi razem z Finusiem. Uczęszczaliśmy na te same zajęcia, ten sam kierunek obraliśmy. Zakochaliśmy się w sobie, lecz niestety życie nas pewnego dnia rozdzieliło i kontynuowaliśmy naukę już w różnych miastach. Po miesiącu rozłąki zdecydowaliśmy się ponownie spotkać, a jako że byłem bardzo szczęśliwy z tego powodu, postanowiłem zrobić jej minetę. Zawsze mi się to podobało, ale tym razem z jakiegos powodu jej cipka śmierdziała jak martwy papież, a smakowała jeszcze gorzej. Nie chciałem ją urazić, więc wziąłem mentosa. W trakcie lizania, przez przypadek wepchnąłem go w nią, ale na całe szczęście mam zręczne palce i szybko go wygrzebałem, włożyłem z powrotem do ust i rozgryzłem. Niestety to co znalazło się w moich ustach nie było mentosem. Był to guzek rzeżączki. Zamiast lodowej świeżości moje usta wypełniły się ropą. Zacząłem krzyczeć, rzygać i rzucać się po całym pokoju. Kiedy juz nie miałem czym już bełtać i przepłukałem usta, zażądałem żeby powiedziała mi o co tu k***a chodzi. Okazało się że głupia suka zdradziła mnie z jakimś kolesiem w tydzień po wyjeździe i nawet nie miała pojęcia, że coś z nią nie tak. Od tamtego czasu siedzę w mojej piwnicy, z lękiem zaglądam na kafe lecząc rzeżączkę w ustach i edukuję ludzi na temat prawidłowej konsumpcji mentosów. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stare

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×