Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
magdulinda

AMNIOPUNKCJA, ZŁE WYNIKI PAPPA

Polecane posty

Witajcie, Drogie przyszłe Mamy i Tatusiowie. Chciałam dodać ten post, żeby opisać swoją historię i wesprzeć innych Rodziców w oczekiwaniu na wynik..... Wiem jak ciężko podjąć decyzję czy wykonać amniopunkcję czy nie. Kiedy w głowie jest tysiąc myśli bo coś w badaniach wyszło nie tak.... kiedy w internecie wyczytujemy wszystko co się da i wydaje nam się, że nasz przypadek jest najgorszy..... kiedy nie śpisz nocami, w nerwach oczekujesz na wynik.....wszystko to wiem doskonale. Dlatego dziś chcę Wam napisać, że trzeba wierzyć w pozytywne zakończenie !!! Nasza historia jest taka: To moja trzecia ciąża, bardzo wyczekana. Wcześniej poronienia w 6 i 8 tygodniu. W końcu się udało. Od początku dostałam Luteinę i później duphaston. Wiek 36 lat. Przyszedł czas na 1 usg genetyczne. Podczas badania usg lekarzowie wszystko się podobało u dziecka poza jedną sprawą. Lekka fala zwrotna w przepływie żylnym. Troszkę pod kreską, ale jednak. Zrobiłam test Pappa z krwi i czekaliśmy na wynik. Ponad tydzień. Po odebraniu wyników okazało się, że biochemia jest zła. Wolna Beta hcg 1,112 MoM, Pappa 0,462 MoM. Plus ta fala wsteczna. reszta wyników w normie. Przezierność karkowa 2,00 mm. Lekarz zalecił nam Amniopunkcję. Długo się zastanawialiśmy czy ja wykonać. Bałam się tego badania, bałam się niebezpieczeństwa dla dziecka i bałam się, że wynik wyjdzie negatywny..... okropne myśli chodzą po głowie.... Jednak się zdecydowaliśmy. Stwierdziliśmy, że jak mamy do końca ciąży nie wiedzieć czy dziecko jest zdrowe czy chore - to gorsza jest ta nieświadomość. Samo badanie nie jest przyjemne, choć lekarz wykonujący był bardzo profesjonalny i miły. Trwa ok 10 min. Czekanie na wynik to dramat. Trzy tygodnie.... bezsenne noce.... Ale jakieś było nasze szczęście kiedy lekarz zadzwonił, że wynik jest pozytywny i będzie zdrowa dziewczynka !!!!!!!!!!!!! A dodam, że mamy dwóch synków, więc jest cudownie. Chociaż płeć nie byla dla nas priorytetem oczywiście. Chciałabym żeby przyszli Rodzice to czytający, uśmiechnęli się, wierząc, że i u nich wszystko będzie dobrze. Złe składowe badań wcale nie muszą świadczyć o chorobie dziecka, o jego wadzie genetycznej. Nie można się zadręczać ! Ja do dziś nie wiem dlaczego biochemia wyszła zła.... ale dzisiaj już to nikogo nie obchodzi to wyniki są pozytywne. Byłam na usg połówkowym i z córcią wszystko dobrze. Fali zwrotnej nie widać. Termin na 1 grudnia. Pozdrawiam i życzę siły - wszystkim Wam. Nadziei i wiary ! A ja tylko dodam, że nie żałuję tego badania. Chociaż wiem co przeżywa każda z Was zastanawiając się..... Magdulinda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×