Bezdzietne 30stki to przegrywy

bo albo nikt ich nie chce roohać, albo nie nadają się na matki wogóle dlatego są same, a za pare lat 40+ i czas wykopywać dół, więc kaputt, są stracone

No nie nadaje sie, nie będę sciemniala : )

przynajmniej jesteś szczera a to już sukces

Dzieci mnie mecza... Taka prawda

30-tko bez dzieci , tak, właśnie Ty! zobacz film, nagrałem go dla Ciebie - https://youtu.be/2lde5vpyo_k

Hmmm jest taka jedna idiotka nic sobą nie reprezentująca ( ani mądra ani ładna ale strasznie wredna) która złapała chłopa na dziecko. Dziecko byle jakie, źle wychowane i niedopilnowane edukacyjnie. Chłop dawno ja olał ale ona dumna bo ma mynża. Mynża który ma ja w d***e a małżeństwo istnieje na papierze. Zawsze jednak można się pochwalić " rodziną".

dokładnie, zgadzam się z przedmówczynią, wiele kobiet łapie byle mynża a potem mu usługują, no ale byle starą panną nie zostac

Ja jestem starą panną przed 40 i moim zdaniem byłabym dobrą żoną i dość dobrą matką.

To dlaczego nią nie jesteś? :D Skoro twierdzisz, że byłabyś dobrą żoną i dobrą matką :D Szukasz księcia? Podobno te fajne są dawno zajęte Tak mówią na mieście :D

Ja też myślałam że się nadaje na żonę i matkę a okazało się że goowno prawda niestety dla mojego męża i dziecka. Lepiej by było jakbym się nie wiązała z nikim