Zauważył ktoś, że mleko z biedry zaczęło się szybciej psuć?

Myślałam, że tylko zmienili opakowanie, ale musieli też zniemić dostawce/skład bo często teraz muszę wylać końcówkę bo sie zepsuła

Bo trafiasz na mleko od byka :))

u mnie mleko bardzo szybko schodzi wiec nie ma czasu sie popsuć. A kto jest producentem na twoim opakowaniu? mlekowita?

ale jakie mleko? świeże czy UHT ? ja tylko kupuje świeże, UHT to syf, poczytajcie sobie o tym, ja wogole nie czaje można to pić :o no ale nie uświadomieni to chleją...

Zawsze kupuje takie żółte 1.5% w kartownie. Trochę ostatnio zmieni "design" ale myślałam, ze mleko to samo w środku. A jednak nie

Tylko plebs kupuje w biedrze

no ja właśnie jestem plebs więc sie zgadza

UHT to syf, poczytajcie sobie o tym, ja wogole nie czaje można to pić proszę uświadom nas :-D bo jestem ciekaw tych rewelacji

no jak w kartonie to UHT bo świeżego nie ma w kartonach też kupuje tylko świeże

mleko uht jest krócej poddawane pasteryzacji niż mleko świeże, tak więc zachowuje więcej składników odżywczych

mleko UHT jest pozbawiane tłuszczu mlecznego, a za niego w specjalnych wirówkach wrzucają w to "mleko" tłuszcz roślinny i dlatego ma taką długą przydatność do spożycia, pozbawiane jest praktycznie wszystkiego co ma normalne mleko, to tylko biała woda z tłuszczem roślinnym. Dodatkowo mleko to nie jest za dobrze tolerowane przez nasze jelita bo jest pozbawione naturalnych kultur bakterii. Normalne świeże mleko je ma, a one wspomagają trawienie mleka przez organizm oraz wspomagają wchłanianie witamin i mikroelementów z mleka i to jest naturalne, tak powinno być. Z mleka matki też nikt tego nie usuwa by podać mleko dziecku, ani nie usuwa się naturalnego tłuszczu by zastępować go roślinnym. Zwykłe mleko kiśnie, a UHT nie skiśnie tylko zaczyna śmierdzieć a potem pleśnieje, z mleka UHT nie zrobisz zsiadłego mleka, kefiru itp Jak ktoś tego dużo chleje to niech się potem nie dziwi że ma problem z jelitami, bo to mu tam tak samo zacznie zalegać a potem śmierdzieć i gnić, smacznego...

mleko UHT podczas procesu produkcji przekształcana jest laktoza w Laktuloze. Laktuloza nie ulega trawieniu w jelicie cienkim. Zalega i gromadzi się w jelitach (przy tym gnije i rozwala organizm od środka) lub organizm radzi sobie z nią tak że po prostu człowiek ma s/r/a/cz/k/e i ją wydala, bo strawić tego nie strawi ani do niczego się to organizmowi nie przyda. Dodatkowo laktuloza powoduje zakwaszenie treści jelita grubego, co prowadzi do zmniejszenia stężenia amoniaku we krwi

Mleko tylko do kawy. W wiekszych ilościach nie piję, bo moga byc gazy, a to raczej dla każdego dyskomfort.