rodzinne tajemnice

Odkąd pamiętam mieszkałam z mamą, tatą, siostrą[młodsza o 2 lata], otoczona miłością dziadków, cioć i dalszej rodziny. Ogólnie - wspaniała rodzina. Teraz dowiaduję się, że moim ojcem jest inny człowiek, całej afery by nie było, gdyby nie podział majątku po zmarłym, który w testamencie zostawił mi niewiele, kawalerkę w Warszawie. Jako przyszłorocznej studentce na pewno się przyda. Ale większym problemem jest żal, żal do mamy, że nigdy nie usiłowała mi powiedzieć, że ojciec,który mnie przysposobił [tego nie wiedziałam]nie jest moim biologicznym ojcem. Dodatkowo utrudniała kontakty z rodziną ojca[rodzice chrzestni]. Biologiczny ojciec nigdy nie był człowiekiem, którego mogłabym się wstydzić. Kocham mojego ojca, który mnie wychowuje, ale też chciałabym znać swoją tożsamość i sama podejmować decyzje.