Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jednak mam dosyć miłości?

Polecane posty

Gość gość

Jak to wyleczyć? Wkurza mnie to już, niby jest fajnie, On też to czuje, ale ta chemia robi mi z życia miazgę, nie mogę jeść , nie mogę spać, nie potrafię skupić sie na pracy (praca umysłowa wymagajaca sporej koncentracji ), zajać sie domem. Siedzę tylko i latam w chmurach niczym 15 letnia gówniara . Huśtawka nastrojów. Czemu nie dzwoni- depresja. Dzwoni -mania. Bardzo długi czas byłm sama i było mi z tym super, a teraz nagle mi coś odwaliło. Jestem równocześnie szczęśliwa i cholernie wściekła, bo to kiełkujac uczucie burzy mi cały, porządkowany latami świat. Ponadto jestem typem introwertyka, potrzebuję przestrzeni, swobody, samotności. Jestem inna, dziwna - wiem. W mojej głowie rozpoczał sie poteżny pojedynek pomiedzy nowym nieznanym, a starym sprawdzonym życiem. Dziecko - dziekuję. Dziecko - poprosze. O godz 20.00 jestem przekonana, ze chcę z nim być i dać mu dziecko (on tego pragnie), o 23 śmieję się z własnej głupoty. To jak jakiś pieprzony CHAD. Dzisiaj... chcę sie spotkać. Nie chcę sie spotkać. Jak mu powiedzieć, że sie nie spotkamy? Nie.., przeciez musze sie z nim zobaczyć, nie wytrzymam. Jednak nie, zadzwonię i odwołam. Trzymam w ręku telefon, przypominam sobie jego zapach i nie dzwonie. Musze go zobaczyć, ale... po co? Czy ze mną naprawdę jest coś nie tak? Każdy pozornie normalny człowiek lata 24/7 piec metrów nad ziemią, a ja spadam głeboko w dół, odbijam się, mijam tych, którzy szybują piec metrów nad ziemią, lecę do gwiazd i znowu z zawrotna szybkoscią spadam spowrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak długo byłaś sama? czy mieszkasz sama? czego się tak na prawde obawiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×