Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość góralka 93

Wypada poderwać mężczyznę?

Polecane posty

Gość góralka 93

Witam, mam 25 lat i jestem singielka. Nigdy nie miałam szczęścia do chłopaków...i jeszcze tak naprawdę żadnego mężczyzny nie kochałam. Mam 168 cm, noszę rozmiar S. Nie mam figury anorektyczki, lecz bardziej sportowy typ. Wlosy do ramion koloru ciemny braz. Biust mały rozm B. Ukończyłam studia, mam przyzwoitą pracę.. mieszkam w miasteczku liczącym 11 tys mieszkańców. Jest połowa wakacji a ja wzdycham do mojego dentysty, którego poznałam 21 czerwca, podczas mojej pierwszej wizyty u niego... Na oko koło 30-stki, szczupły, złoty łańcuszek na szyji. Brak obrączki i śladu po niej... Wchodząc nie wiedziałam, że coś takiego może mnie spotkać. Coś mnie poraziło, jakby serce zwolniło na chwilę.. dodam, że nie jest przystojny, jest przeciętny ale mnie uwiódł.. I pytanie: wypada zarwać? Idę do niego za tydzień.. nie ma go na żadnym portalu społecznościowym, jest tylko adres wpisu do CEIDG. Przypuszczam, że tam mieszka. Mam wizytę na samym końcu, po mnie już kończy.. zagadać? Poradzcie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie, działaj :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym się starała czegoś o nim dowiedzieć. Brak obrączki o niczym nie przesądza. Może miec narzeczoną , dziecko, itp. Nawet żone może mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość góralka 93
Ale pytanie jak? W gabinecie odpada, bo asystentka jest. Mam plan, żeby poczekać aż wyjdzie i coś zagadać... Jest też opcja, żeby napisać do niego list.. z zapytaniem czy jest kawalerem i podać swój nr..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość góralka 93
Dokładnie. Mógł zdjąć obrączkę, bo mu przeszkadza w pracy.. najgorzej jak okaże się, że jest zajęty.. Mam pecha :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten list to głupota. Poczekaj na niego lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość góralka 93
Mam tyle wątpliwości.. co sobie pomyśli? Czy nie zabraknie mi odwagi? I wreszcie co powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbuj. Nie zrobisz nic, to będziesz potem żałować. Najwyżej się nie zgodzi. Zmienisz dentystę i już. A co jeśli też mu wpadłaś w oko? On jest lekarzem, może nie zapytać, bo etyka i inne stary taty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy ile dystansu masz do siebie :P taka Samantha z "seksu w wielkim mieście" (nie wiem czy oglądasz) nawet jakby dostała kosza to by o tym zapomniała po 5 minutach a Ty możesz to przeżywać i rozpamiętywać przez następne 2 lata...bo jakby nie patrzeć ryzyko, ze kogoś ma i odmówi jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ryzyko jest zawsze. To, że może się nie udać, nie powinno nas blokować przed jego podjęciem. Ale decyzja i tak należy do autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość góralka 93
Mam dystans, liczę się z tym, że kogoś ma. Ale z drugiej strony nie wierzę, że mogłabym mu wpaść w oko. Teraz 16-stki wyglądają jak rasowe modelki. A ja jestem taka normalna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość góralka 93
Myślę, że spróbuję. I poczekam na niego..Trochę brakuje mi pewności siebie w tym co zamierzam i może różnie wyjść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dystans, liczę się z tym, że kogoś ma. Ale z drugiej strony nie wierzę, że mogłabym mu wpaść w oko. x skoro już teraz masz takie odczucia to raczej nie jest Tobą zainteresowany. Lekarz, nie lekarz to jednak piszemy tu o facecie, który jak kobieta mu się podoba - to pozwoliłby sobie nawet na drobną uwagę dającą Ci do zrozumienia, że jesteś fajna ...nie wiem "tak ładnych zębów to dawno nie widziałem", "ale ładna pacjentka mi sie trafiła".... jeżeli czułaś, że traktował Cie chłodno, jak kolejnego "kowalskiego" z listy...to nie wiem czy warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ginekolog robi mi palcówkę i flirtuje serio :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dystans, liczę się z tym, że kogoś ma x jak masz dystans to spróbuj...w najgorszym wypadku poczujesz się przez jakieś 10 minut głupio- no trudno...w najlepszym będziesz mieć fajnego faceta na widelcu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość góralka 93
Wydaje mi się, czułam że nie był obojętny i jakoś było miło.. może już sobie sama wmawiam to. Widziałam, że długo na mnie spogladal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym tak pół żartem pół serio spytała podczas wizyty przy asystentce czy ma żonę, bo jeśli nie to chętnie wprosiłabym się na kawę :-) Resztę bym zostawiła biegowi zdarzeń :-) Szczęściu trzeba pomagać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to tym bardziej! Skoro pytasz tutaj, to naprawdę chcesz to zrobić, chodzi ci to cały czas po głowie. Spróbuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym tak pół żartem pół serio spytała podczas wizyty przy asystentce czy ma żonę, bo jeśli nie to chętnie wprosiłabym się na kawę x taaa genialny pomysł...niezła bekę miałaby asystentka gdyby była jego narzeczoną/dziewczyną :D osobiście - odradzam. Lekarze przeważnie mają zasady, że nie utrzymują bliskich kontaktów z pacjentami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość góralka 93
Cały czas o tym myślę. Też jestem zdania, że trzeba szczęściu pomoc. Mam dylematy jak nastolatka ;) Trochę brakuje mi odwagi, ale mam jeszcze tydzień..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość góralka 93
Też uważam, że jako młody lekarz będzie przestrzegał etyki.. nie będzie flirtował i zagadywał w gabinecie. Natomiast po to już inna sprawa. Wtedy już nie jesteśmy w relacji pacjent-lekarz. Dlatego umówiłam się na sam koniec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zadaniem to nie ma szansy powodzenia. ALE... Nie znasz go, on Cb też, generalnie mało się ośmieszysz próbując - najwyżej zmienisz dentystę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znasz imię i nazwisko, wiesz gdzie pracuje. Może znasz kogoś kto zna jego osobiście lub pośrednio. Zanim coś palniesz i spalisz się ze wstydu zrób wywiad środowiskowy. Co lubi, gdzie bywa i kogo zna. Możesz potem zaplanować coś i udawać, że to przypadek. Jeśli na niego poczekasz i coś wyjdzie nie tak to nie dość, że głupio się poczujesz to jeszcze stracisz dentystę... w tym znaczeniu, że głupio będzie Tobie iść do niego w razie potrzeby jako do specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość góralka 93
W tym centrum stomatologicznym jest raz na tydzień. Mieszka 50 km ode mnie. Nic więcej nie wiem.. mam ząb do leczenia kanałowego i na pewno jakiś czas będę regularnie chodzić do niego. Tylko dlaczego ja ciągle o nim myślę? Jak nastolatka, która pierwszy raz widzi chłopaka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak mam z moim lekarzem... Po prostu się zakochałaś. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąz jest dentystą i nie nosi obrączki, jak większośc lekarzy zresztą, bo to przekadza w operowaniu narzędziami. Co to za problem powiedziec w trakcie wizyty, Pana żona to musi mieć z panem raj, piekne zeby itp. czy coś takiego, przeciez to normalna, sytuacyjna gadka, co z tego, ze przy asystentce, przeciez to nie jego matka! Jakby na mnie ktos czaił się po pracy, uznałabym go za psychicznego stalkera, nie za osobę godną zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
, co z tego, ze przy asystentce, przeciez to nie jego matka! x ale może być jego dziewczyną/narzeczoną a nawet żoną. To byłoby dopiero żenada podrywać gościa przy jego kobicie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego neutralny tekst, Pana zona to musi mieć zeby jak perełki, jak powie, ze obok stoi jego zona, to w ogole obrócić to w zart- ze lepszy od lekarza dentysty, moze być tylko lekarz ginekolog :D. Ludzie, troche dystansu. Nawet jak to Jego zona, to przeciez nie poda jej wiecznej narkozy przy kolejnej wizycie, zluzujcie szelki, bo jak tak powaznie podchodzicie do wszystkiego w zyciu, to wspolczucia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co z tego, ze przy asystentce, przeciez to nie jego matka! x autorko, absolutnie nie rób NIC przy asystentce !!!! Po pierwsze - facet nawet gdyby był potencjalnie zainteresowany to by go to spłoszyło gdyby umawiał sie na kawę przy osobie trzeciej. Po drugie - gdyby nie był zainteresowany i Ci odmówił byłby wstyd byłby podwójny bo laska (nawet jeżeli nie jest nikim dla niego) miała by z Ciebie polewkę że ci podryw nie wyszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×