Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malgoska mowia mi

Czy wasi znajomi odpisuja wam na wiadomosci po dwoch tygodniach?

Polecane posty

Gość Malgoska mowia mi

Czy komus to sie zdarza? Czy ktos moze byc az tak zajety ze nawet nie przeczyta wiadomosci przez dwa tygodnie? Nie mowie dlugi email ale na przyklad dwa zdania w wiadomosci tekstowej. Czy potraktowac to jako ze ta osoba nie chce ze mna utrzymywac kontaktu i odpisuje tak dla odczepu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam takie kolezaneczki masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBartek
Mi w ogóle nie piszą dlatego mam słowotok na kafee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ktoś mnie ignoruje i nie odpisuje na wiadomość w tym samym dniu, w którym ją nadałam, przy czym nie ma istotnego usprawiedliwienia, to zwyczajnie przestaje być moim znajomym. Szkoda czasu marnować na ludzi, których nie obchodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malgoska mowia mi
Dzieki. Tez tak pomyslalam, ze taka znajomosc jest bez sensu. To nie kolezanka ale kolega, ktory niby chcial sie kolegowac i mowil ze jesli mam problem to moge do niego zadzwonic. Nie dzwonie bo moze byc zajety w pracy albo z dziewczyna wiec grzecznie napisalam czy ma czas pogadac bo potrzebuje porady. Zadzwonil nagle wczoraj po prawie dwoch tygodniach, nie odebralam bo nie mialam juz ochoty mu mowic o swoim problemie. Napisalam kilka godzin pozniej ze dziekuj***ardzo za telefon i ze podjelam juz decyzje odnosnie mojego problemu. Odpisal po kilku minutach ale juz nie otworzylam wiadomosci tylko wrzucilam do archiwum. Bez sensu takie kolezenstwo jesli mam czekac tygodniami na odpowiedz na pytanie czy masz czas pogadac w lipcu. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malgoska mowia mi
Oczywiscie przeprasza i tlumaczy jaki jest zajety praca. A kto nie jest zajety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różne problemy można mieć, ale zawsze staram się odpisywać w tym samym dniu. Zawsze, kiedy robię to po kilku godzinach, przepraszam za milczenie, podając konkretne wytłumaczenie. Bywało, że, kiedy ktoś czekał pilnie na moją odpowiedź, a ja nie miałam środków na koncie, odpisywałam z innego numeru telefonu. Nie cierpię takiego milczenia, mimo, iż wiem, że różnie może coś komuś wypaść. Najdłużej, jak sobie przypominam teraz, to czekałam miesiąc za odpowiedzią. Dokładnie po miesiącu - dałam sobie spokój z tą znajomością. Co innego, jeśli widzi się kogoś na co dzień, że można do niego wpaść i porozmawiać, ale też czym innym jest, gdy czeka się na odzew, a dzielą Was kilometry. I z sekundy na sekundę ten niepokój i niepewność wzrasta. Wielu dziwi się, ale z szacunkiem - jednocześnie, że przepraszam za to, że nie odpowiem komuś na czas i potem się jeszcze z tego tłumaczę. No, nie umiem inaczej, cóż. Wolę mieć czystą kartę, niż udawać, po iluś tam godzinach, że nic się nie stało, tym bardziej, jeśli to coś pilnego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaaa tam, pewnie musiał sie kryć przed dziewczyna bo jak to "kolezaneczka" do niego pisze i stąd zwloka :-P Nie przezywaj, znajdz sobie chłopa to problemow Ci ubedzie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malgoska mowia mi
Ja tez nie lubie miec zaleglych wiadomosci. Kiedy jestem bardzo zajeta i akurat mam kilka wiadomosci do odpisania to moze mi to zajac 2 do 3 dni ale widac ze wiadomosc przeczytalam. Tu jest inna sytuacja bo my sie kumplowalismy na tyle blisko ze nie spodziewalabym sie dwoch tygodni na odpisanie. Chyba ze faceci akurat tak maja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malgoska mowia mi
P.S. Chlopa juz znalazlam ale tu chodzi o porade zwiazana z rodzajem pracy jaka wykonuje ten kolega. he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mnie oddzwonił po..3 miesiącach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki sens ma koleżeństwo gdy ktoś Cię aż tak lekceważy ..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malgoska mowia mi
Tez tak to odbieram - jako lekcewazenie. Tylko ze jak przeczytal wiadomosc to od razu zadzwonil a potem juz odpisal od razu wiec powiedzmy ze to go troche rehabilituje. Zastanawialam sie takie zachowanie jest czestym zjawiskiem u innych i jak jest odbierane. Mam dwie swietne kumpele, ktore niestety tez tak odpisuja ale znam je obie tak dobrze ze wiem dokladnie dlaczego tak odpisuja a nie inaczej (problemy osobiste).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mają cię w d***e. Nie wierzę że ktoś w obecnych czasach nie czyta wiadomości gdy jest aktywny na fejsbuku czy gdzieś indziej. Do tego chyba niezbyt ogarnięci są tacy nie kojarząc że inni to widzą. Nie wypada zresztą. Nie możesz zadzwonić do nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×