U was też niektóre dzieci takie ciekawskie o czym gadacie ?

Pojechałam ostatnio odwiedzić kuzynkę. Zazwyczaj sie sobie zwierzamy ze swoich bolączek życiowych, problemów małżeńskich. Tym razem chęć była jakby silniejsza bo problemów sie nawarstwiło. Jedna z jej córek widziałam, że wyraźnie zainteresowana jak mówiłam kuzynce o swojej pracy której nienawidzę. Dzieci pobiegły pobawić sie w domu, a my chciałyśmy się we dwie przejść kawałek drogą. Ta jej córka chciala iść z nami, żeby dalej słuchać. Kuzyna mówi idź sie pobawić, my tu sobie pogadamy o babskich sprawach. A ta młoda do nas "ale ja też jestem kobietą:)" Takie to to ciekawskie, że szok.

Bywa tak a później dziecko pójdzie do sąsiadów i wszystko wypapla niestety znam taką sytuację co dziewczynka prywatne sprawy rodziców wygadała po ludziach i mieli straszny przypał bo to jakieś spadkowe sprawy były powiązane z przekrętami;-) chociaż tu w sumie dobrze bo wyszło szydło z worka

Dzieci tak mają. Im starsze, tym bardziej interesują się sprawami dorosłych. Dlatego najlepiej pogadać, jak śpią :-)

Zależy od dziecka, ale jeśli od małego taka jest to potem wyrośnie plotkara. Miałam kuzynke, było na 6 zawsze na imprezach rodzinnych i my 5 zawsze się bawiliśmy a ona z dorosłymi, słuchała. Teraz taka plotkara, kto co gdzie i z kim i strasznie zawistna.