Boje sie jutra, powrot do pracy

Nie wiem czego sie spodziewać. Czy on mi cos powie czy moze będzie jak wcześniej. Chcę zeby nikt nic nie wiedzial i nie mowil

O co chodzi

Pewnie co mają wszyscy wiedzieć

Nikomu nie powiem słońce, to między nami zostanie

Boje sie to napisac tutaj...

Tak? Po piatku mam pewne obawy ze pewna osoba wie... Uspokajala "wszyscy za tydzien zapomną" mówiła mu. Co maja zapomniec? Nikt nic nie powinien pamiętać ani wiedziec.

dałaś popis na imprezie firmowej - zgaduje ??

Co rozumiesz przez popis?

Chodzi o ten pocałunek?

znów się puściłaś E na ratatajach

E? Ratataje? Puscilas? Chyba pomyliles/as temat. Tak chodzi o pocałunek. Męczy mnie to okropnie. Próbuję sobie wmówić, że nic takiego nie wydarzyło się, to tylko wyobraznia. Jutrzejszy dzień to zweryfikuję, oby on do tego nie wracał.

Po co się stresować jak i tak nie masz na to wpływu.

Zazdroszę adrenaliny, dopaminy i ekscytacji :) Oby jutro też pocałował, trzymaj się!

Dziękuję. Targają mną sprzeczne uczucia. Jutro będę wyglądała koszmarnie przez tą bezsenność. Nie stresować się tylko jak to zrobić?

Na chuj przezywasz durnego chłopa który pcha ryja do obcych mając swoją babe w chalupie? To on powinien gryźć pazury w obawie że masz długi jęzor i to bynajmniej nie do pocałunków...

Idź spać nie przejmuj się będzie dobrze zresztą sama wiesz.

Dostałem kosza tez sie balem ale już jest spoko, jestem pewny siebie a to ona się mnie boi.

Skąd mam wiedzieć, że niby będzie dobrze?

Inaczej bym Ci się nie podobał dobranoc nie wstaniesz.

A ja tam mam urlop więc śpię do południa.

Przezyjesz, to jeszcze nic.. ja jakies pol roku temu (po znacznej ilosci wina i dopingu rownie pijanej przyjaciolki) tuz po dwonastej, zadzwonilam do dyrektora ze strasznie mi sie podoba i chyba sie zakochalam.. o rany, alez ja sie balam pojsc w poniedzialek do pracy..wyjakalam tylko ze go bardzo przepraszam za telefon. On zamkna drzwi, wzial mnie za reke i powiedzial ze sie nic nie stalo, ze ludzie po alkoholu robia naprawde glupie rzeczy (nie jakies tam glupie dzwonienie), i ze moge zawsze do niego dzwonic jesli tylko mam ochote (oczywiscie wiecej juz nie dzwonilam..), za to od tamtej pory obchodzi sie ze mna jak z jajkiem I jestem jego ulubionym pracownikiem (najlepsze premie i zero pretensji jak cos spiepsze..). Powodzenia, mam nadzieje ze i tobie to co zrobilas wyjdzie na dobre:)

Na chlanie nigdy nie bierze się telefonu.

Hahaha, noo chyba wpadłam temu sztywniakowi w oko. Takie rzeczy sie czuje.

Ty się przejmujesz pocałunkiem? Daj spokój. Ja na imprezie pracowników odwalilam takie rzeczy, że głowa mała... :D Na serio miałam się czym przejmować. przespałam z pracownikiem a potem wyjazd do Hiszpanii z kolesiem z pracy co odchodzil, po pijaku kupowałam bilet.:D ahh 5dni w hiszpanii a potem było wstyd wracać, do dziś to pamiętam

1:42 a czy dyrektor jest zonaty? Wstalam, zaraz lece do pracy, bo chcę być przed nim zeby go uniknąć