Czy agresywny facet może się zmienić przy innej partnerce?

Poznałam faceta, zaczęliśmy sie spotykać. Niestety od znajomej dowiedziałam się, że był agresywny w stosunku do swojej byłej partnerki. Wiem że nie bał się jej popchnac, wyzwac, szarpnac. Wiem, że ona odeszła od niego. Zastanawiam się czy przy mnie może się zmienić? Jeśli już od początku wyznacze granicę? Czy raczej Nie warto wchodzić w ta relacje?

:D tak, Ciebie nie będzie napiertalał, odp. jest prosta - to była JEJ wina, stąd to całę bicie:D

Ja bym nie chciala aby moj sie zmienial. Mam faceta takiego kibola, mocno agesywnego .Mam faceta, który musi, ma to we krwi, że ustawia się an rozróby. Nie raz, nie dwa przychodził zalany krwią do domu, a ja płacząc go "cerowałam" , odkażałam rany, bandażowałam. Boje się że go kiedyś stracę ale jest cudownym partnerem i kocham go najwięcej na świecie i on mnie kocha jak mało kto.

Jestem silna psychicznie, on jest bardzo miły, kulturalny. Robi super wrażenie. Chodzi mi o to, że postawilabym granicę, zaznaczyła że nie toleruje agresji itp. Czy nie warto?

skąd się biorą tak durne laski to chyba na zawsze pozostanie dla mnie tajemnicą... :o tylko proszę nie zakładaj za jakiś czasu tematu "mój misio mnie bije, kiedyś taki nie był"

Odp jest prosta... Nie warto : )

skąd się biorą tak durne laski x z narcyzmu, tak jak i cała ta ambicja ja go zmienię.:D im bardziej p******y tym większy challenge

Mój były nigdy nawet nie podniósł na mnie ręki, myślę że mu na mnie zależało a także bał się moich rodziców. Dopiero wiele lat po moim odjeściu, kiedy nawiązaliśmy kontakt przez net i w końcu oznajmiłam mu, że nie zamierzam wracać, stał się agresywny, wściekał się i pieklił na mnie wirtualnie, co było dla mnie jasnym sygnałem, że podjęłam słuszną decyzję. Ale nikt nigdy nie stosował wobec mnie przemocy fizycznej, ani w domu, ani w relacjach z męsko-damskich.

Czy agresywny facet......... Może się zmienić, pod warunkiem że partnerka jest bardziej agresywna i bojowo nastawiona.

Tak, jeśli agresja jest sprowokowana. Nie, jeśli facet ogólnie ma problem z emocjami. Według mnie, tak czy inaczej, nie warto się angażować.

10:54 Jesli jestes typowa solara z wyskubanymi brwiami ubrana na pstrokatow panterke, roz itp to mozna wybaczyc. Ale jesli jestes normalna kobieta to gratuluje 'wspanialego wyboru'. Zycze aby twoj 'prawdziwy mezczyzna' poszedl do pierdla i abys musiala mu paczki robic hahaha

11:05 W zwiazku jedno drugie powinno wspierac a nie byc bojowo nastawionym. Zwiazekto wspolpraca a nie rywalizacja.

Nie zmieni się, ale możesz ryzykować. Najpewniej będziesz zmuszona od niego odejść, a on z racji swojej paranoi będzie się na tobie mścił do końca życia, tak jak na innych kobietach które go rzuciły bo nie mogły z nim wytrzymać. Sprawdź też, czy on nie ma na sumieniu czegoś poważnego, typu zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, bo jego fantazje mogłyby na to wskazywać.

Najpierw bedzie cie kochal,dawal kwiaty, zaraz bedzie zazdrosny i powod do agresji sie znajdzie. Najczesciej w sytuacji gdy cie "zdobyl"

Brokeninside obserwuje cie od lat na kafe i uwazam ze jestes pustakiem :)

gość wczoraj OMG, baby to debile, ale to już każdy mądrzejszy wie

gość wczoraj da ci w pysk to co mu powiesz, że nie może? co za durna baba

brokeninside87 wczoraj taaa.... a baby lubią challenge, bo z spokojnym mają nude

Jego była to taka bardziej spokojna, cicha dziewczyna, grzeczniejsza niż ja. Wiem, że jego była to takie grzeczne dzieciątko. I wiem że jej znajomi jego nie lubili. Nigdzie razem nie wychodzili. A jak już to ona siedziała i nic się nie odzywała. Ja jestem duszą towarzystwa, nie dam sobie w kasze pluć, on zna kilkoro moich znajomych, wszyscy go lubią. Jakbym to wprowadziła do moich znajomych przecież by się wstydził być agresywny do mnie przy nich. Ja bym sobie nie pozwoliła by mnie obrażał.

On dla mnie i wszystkich moich znajomych jest bardzo pomocny.

Facet wciąż zabiega o spotkania. Co myślicie dac mu szansę?