Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy zmarnowałam szanse?

Polecane posty

Gość gość

Przez swoje kompleksy miałam blokadę przed facetem, No i przez wcześniejszy związek.. poznałam go w czasie dla mnie ciężkim.. udawałam przed nim ze jestem silna i obojętna, ze nie zaangażuje się.. on ze mną rozmawiał i powiedział ze go olewam, ze nie wie dlaczego.. ze on nie może mi obiecać czy będziemy razem czy nie.. ze musimy się lepiej poznać. Ale nasze spotkania były pozno po jego pracy i u mnie i zawsze ostry seks.. teraz myśle czy gdybym wyznaczyła granice, powiedziała stanowcze nie to by mnie inaczej traktował? Czy uważacie ze mogło być inaczej? On już się nie odzywa do mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu on mówił na pierwszym spotkaniu ze szuka kobiety, chce rodziny itd ale nie zachowywał się tak potem.. i czy zmarnowałam szanse na związek? Wtedy nie byłam sobą, nie chciałam związku bo się bałam.. trafił się w złym momencie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlugo sie spotykaliscie? Nie, on dostal co chciał i zniknal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z niecałe 3 miesiące.. on potem proponował mi atrakcje swoje ale sportowe, ja przez kompleksy i jeszcze wiem ze sport to nie moja bajka przeglądałam tego typu spotkania i kończyło się u mnie czy u niego.. i potem myślałam o tym ze przecież mówił ze chce sobie życie ułożyć, znów raz na spotkaniu mówił ze już nie szuka ze olewa to bo może nie jest mu pisane mieć rodzine i dzieci z racji zawodu i sportu itd.. i nie chciałam się ośmieszać i go pytać o coś więcej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać ze zależało mu tylko na seksie. Kazde spotkanie kończyło się w lozku noi sam się asekurowal, mówiąc ze nie wie co z tego będzie, przecież nie wyraził chęci stworzenia związku z Toba. Nie bądź naiwna. Może juz ma nowa niunie do seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli kłamał? Sam zaczynał ta poważna rozmowę, żeby mi wytłumaczyć ze tez mam sama wykazywać chęci i inicjatywę nie tylko on.. ze jest za stary na obietnice i ze nie może mi obiecać ze będziemy razem ze najpierw musi grać reszta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czułam ze chciał tylko seksu czasami miałam takie myśli i dlatego byłam przy nim taka dziwna Hmm nie chciałam okazywać uczuć żeby nie wyjść na głupia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłaś naiwna i tyle, chociaż próbowałaś. Lepiej zmarnować szansę niż wogóle tej szansy nie dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli zrobiłam co mogłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry seks jest potrzebny. Miałem taki związek. Ona też trzymała dystans, żadnych uczuć, nic, a nie zależało. W końcu się to rozpadło, a ona z pretensją, że chce związku. Już było zapóźno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie tylko Ty możesz to stwierdzić znając całą relację... x Ja tak analizowałem swoje zachowanie i wiem że zbyt wiele błędów popełniłem, lampek ostrzegawczych ignorowałem... spławiony kilka razy wiem że zrobiłem co mogłem... nigdy więcej nie pozwolę nikomu tak się dać potraktować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam mieszane uczucia.. z jednej strony uważam ze traktował to jako tylko seks bo pozno przyjeżdżał i kończyło się tak samo.. z drugiej strony wspominał na początku o rodzinie itd. Później chciał ze mną rozmawiać żebym go nie spławiac bo on nie jest typem który będzie za mną latał ale tez powtarzał ze nie chce mi niczego obiecywać.. i myśle czy może ja gdybym się o niego postarała, zrobiła coś od siebie to on by tez inaczej się zachował? Potem mnie denerwowało ze przyjeżdżał, jadł, seks i rano do domu i dzień czy dwa cisza i znowu pytanie co tak kiedy mam czas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urabial sobie grunt ze niby nie obiecuje niby się trzeba poznać. To po co za kazdym razem seks? Może trzeba było zjeść kolację i pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie musiał się starać o Ciebie by mieć seks ? a gdy późno przyjechał i usłyszał że dziś bez seksu, ale żeby został do rana to jak myślisz? zostałby? moim zdaniem nie, i zaczynając od du** strony każda relacja tak się zakończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08.27 dokładnie. A te jego gadki o tym ze chce rodziny, stabilizacji...wielu facetów tak gada żeby w ogole zachęcić kobietę do siebie , to taka autoreklama pt. ,,nie chodzi tylko o seks" choć często właśnie tylko o to chodzi...Oni mówią to co kobiety chcą usłyszeć przynajmniej na początku żeby kobieta od razu się nie zraziła i Nie skreslila ich. Autorko, a kobieca intuicja nie myli, wielokrotnie się o tym przekonalam (tylko kobiety nie zawsze jej słuchają i ignoruja lampki ostrzegawcze bo prawda jest trudna do przełkniecia). Jeśli czujesz ze zależało mu tylko na seksie , to znaczy ze tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile autorko masz lat że taka głupia i naiwna jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 25 on 36 czyli jego propozycje sportowe czyli bieganie czy rolki to tylko miały wydłużyć czas naszych spotkać na seks? Nic wtedy nie chciał i tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szansę na co? On nie chciał związku tylko luźnych spotka do sexu. Byłam kiedyś z takim tylko że ja się zakochałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czemu już się do mnie nie odezwał? W sumie to on zrezygnował.. a jak wtedy chciał ze mną rozmawiać to twierdził ze nie wykazuje inicjatywy.. ja ostatnie spotkanie chciałam, ja odezwałam się co u niego.. a on już urwał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie odezwał się bo znalazł sobie inna/wrócił do żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak właśnie lądują głupie kobiety. wykorzystane i zeszmacone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.11 dokładnie. Może juz inna posuwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×