KOSZMARNA WIZYTA U WIZAŻYSTKI

Właśnie wróciłam od wizażystki i w sumie z niczym! Chciałam przedłużyć sobie rzęsy i tylko z takim nastawieniem tam poszłam, a jak tylko położyłam się na fotelu to ona zaczęła mi zwracać uwagi :O Najpierw na moje włosy, że są za żółte, że powinnam na bardziej chłodniejszy odcień farbować bo cerę mam jasną, później na temat mojej cery zaczęła zwracać uwagę że jest zbyt zaczerwieniona, że mam straszne przebarwienia i w końcu na temat moich brwi czy bym nie chciała zrobić henny bo wyglądają strasznie! Tak mi powiedziała, byłam w okropnym szoku po tym co usłyszałam... Ostatecznie odradziła mi przedłużanie rzęs bo dzisiaj jest bardzo duża wilgotność i mogą się skleić... Więc wolałam zrezygnować tym bardziej po tym jak zjechała mój wygląd, proponowała jeszcze lifting rzęs ale odmówiłam, skoro nastawiam się na konkretny zabieg to taki chcę mieć a jeśli nie da rady to rezygnuję. Jedno jest pewne, więcej tam nie pójdę do niej, w głowie się nie mieści żeby osoba, która wykonuje usługi kosmetyczne była tak nieprofesjonalna i nie taktowna, osoba która się w tym fachu szkoliła i w podejściu do klientek! To jest dramat :O Co o tym myślicie? Miał ktoś podobną sytuację? piszcie.

U wizażystki nie, ale u fryzjerki. Poszłam podciąć końcówki, a ta mi wyjechała z tekstem: o rany, ale Pani ma odstające uszy! Zamurowało mnie. Nie mam odstających uszów, nikt mi nigdy tego nie powiedział. Potem pytałam kilkoro osób znajomych i każdy robił wielkie oczy, że jakie niby odstające uszy?! Więcej do tej fryzjerki nie poszłam, bo oprócz tego podcięła mi o wiele za dużo niż było umówione. Druga fryzjerka z kolei rozczesywała na sucho moje mocno falowane włosy i głośno narzekała, że mam straszne kołtuny. No sorry, ale takich włosów się nie rozczesuje na sucho! Po zgłoszeniu uwagi stwierdziła, że żadnych włosów się na mokro nie czesze, bo to je niszczy. Ja swoje włosy rozczesuję pod prysznicem mając maskę lub odżywkę, bo tak się z takimi włosami robi, a ta mi jechała cienkim grzebieniem na zupełnie suchych włosach psikając niemożliwe ilości jakiegoś perfumowanego g****a, bo nie mogla sobie dać rady. Więcej i do niej nie poszłam.

Jeden plus w tym wszystkim że mi odradziła dzisiaj te rzęsy ze względu na pogodę, wolałam nie ryzykować i nie zrobić sobie krzywdy ale z całą resztą to była koszmarna wizyta czułam się tam okropnie, człowiek przychodzi chcąc poprawić sobie urodę i liczy na profesjonalną obsługę to usłyszałam całą serię przykrych uwag na temat mojego wyglądu... Brak słów :O