Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wy co tak bronicie żon przed kochankami przeczytajcie

Polecane posty

Gość gość
8:53 Mój mąż też się pozbył bluszczu w postaci tępej dzidy co się do niego przyczepiła. Przyznał się, że jakaś larwa nie daje mu spokoju i od tej pory jego dzwoniący telefon odbierałam ja. Najpierw cizia spanikowała, bo się nie odzywała, później po kilku milczących telefonach przemówiła i poprosiła pana X. Powiedziałam jej, że nie ma męża, ja jestem żona i spytałam kto dzwoni i co przekazać mężowi. Rozłączyła się cizia i za kilka minut przysłała smsa o treści " zadzwoń do mnie jak będziesz mógł, bo nie będę się twojej żonie tłumaczyć". Mąż nie zadzwonił, więc następnego dnia zadzwoniła, ja odebrałam i usłyszałam wrzask w słuchawce. Niewiele zrozumiałam z tego bełkotu - tak się darła, jedynie zdradza, bo wywrzeszczała to kilka razy. Wybuchnęłam śmiechem, a ona się rozłączyła. Zadzwoniłam po chwili do niej i dałam jej do słuchawki szczekającego psa. Pies ujadał jak szalony, bo mąż celowo za drzwiami stał i pukał. Od tej pory larwa zaczęła wydzwaniać do nas w nocy, więc też jej pobudki nad ranem robiliśmy. Któregoś dnia przyszła pod dom, a ja w tym czasie trawe podlewałam i szurnęłam ją wodą z tego węża. Zaczęła się drzeć to poprawiłam i tak jeszcze ze dwa razy, aż uciekła. Ciekawe co dalej zrobi? Będę pisać na bieżąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chora jesteś? - pisze o koleżance, która jest już po rozwodzie. Ja akurat jestem szczęśliwą mężatką od 18 lat. x taka jesteś szczęśliwa że siedzisz dniami i nocami na kefe żeby pisać o koleżance w tematach dla kochanek?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nocami to mam akurat inne zajęcia - niby co ja nocami pisałam? Teraz mam nudne szkolenie w pracy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jasne nudne szkolenie i piszesz o koleżance, a za chwile dziwisz się żonom, że wiedzą i się nie rozwodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą już spadam bo mam przerwę na kawę. Dziwię się tylko, że tak naprawdę zamiast glównie mieć do męża pretensje (to on żonie wierność przysiegał) to część kobiet całą winę zwala na kochankę. Przecież nikt takiego męża siłą nie gwałci - ja bym takiego odrazu pogoniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja co pisałam o larwie, która się do męża przyczepiła. Córka nagrała filmik jak larwę z węża traktuje, a ona skacze jak małpa i się drze w niebo głosy i teraz moje dzieci umieściły ten filmik na fejsie. Wszyscy się śmieją z tego. Właśnie mi córka pokazała, bo zobaczyła, że o niej piszę. Ale się uśmiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś od samego rana masz tą przerwę na kawę? to coś długo. :D to pogoń swojego męża, bo na pewno ciebie zdradza, ja ci to piszę na kafe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwię się tylko, że tak naprawdę zamiast glównie mieć do męża pretensje (to on żonie wierność przysiegał) to część kobiet całą winę zwala na kochankę. Przecież nikt takiego męża siłą nie gwałci - ja bym takiego odrazu pogoniła. x Pogoniła tobyś za nim, gdybyś męża miała Awario :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro facet ma kochankę to znaczy że ma i słabą żonę. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj ty żałosna kochanko, latasz za żonatym, a on ma ciebie gdzieś i się z ciebie śmieje, to czepiasz się jego żony. Tyle w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słaba to jesteś ty Awario dlatego żonkoś się nie rozwiódł i nigdy nie rozwiedzie dla takiej miernoty jak ty, a że od czasu do czasu mu pałe obrobisz w kącie to dla niego to samo, jakby poszedł do prostytutki, tylko płacić nie musi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnka
Nie wiem czy się założył czy nie ale nic z tego nie będzie. Pracujemy razem, więc widujemy się codziennie. Ale koniec tego dobrego, numer usunięty i kontakt znacznie ograniczony. Wszystko w temacie. Niech inne się z nim męczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:24 A ja właśnie jestem w takiej sytuacji. Nie kocham żony, kocham kochankę ale się nie rozwiode. Z powodu pieniędzy. Proste. Najlepsze chwilę jakie mam w życiu są właśnie z nią, z tą kochanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnka
Dobrze ze jesteś tego świadomy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież facet żonaty nie szuka na boku drugiej żony tylko dziury w którą można wejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako mężczyzna nie rozumiem jednej sprawy. Piszecie o zdradzie, byciu kochanka itp jako czymś zaplanowanym, przemyślanym itp. A to poprostu się dzieje. W najmniej spodziewanym momencie spotykasz ta druga osobę i ....reszta się nie liczy. Oczywiście jako dorośli ludzie wiemy że to zauroczenie, że pewnie kiedyś minie i że jak ta nowa stałaby się żona bylaby taka sama jak inne żony. J zaczynasz się zastanawiać, co jest złego w tym że się zakochalem, przecież od życia też coś Ci się nalezy, że czujesz te motyle w brzuchu, że w zasadzie jak żona się nie dowie to nie będzie cierpiała. I tak się rodzą romanse. Niektóre krótkie, inne dłuższe. Pozbawiać się samemu świadomie mozliwosci przeżycia milosci jest glupie i nie ludzkie. Pewnie ktoś się zapyta a co z żona? Miała swoją szansę, z jakiegoś powodu nie potrafila rozpalić w tobie uczucia, zajęła się praca, dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Awaria się produkuje jako facet. :D Żona miała swoją szansę i ma ją przez cały czas dlatego wciąż jest żoną, ty Awario żadnej szansy mieć nie będziesz. Musisz się nieźle naskakać za żonatym, żeby ci tą pałę dał do obrobienia w kącie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie dlatego Awario facet ciebie nie chce za żonę, bo doskonale wie, że ty się domem i dziećmi nie potrafisz zajmować. Potrafisz jedynie klękać w kącie i pałe obrabiać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
. Najczęściej na kafe tematy zakładają kochanki a nie żony. (z tego co zauważyłam najwięcej takich perełek jest w weekendy,czyżby dlatego,ze misio jest z rodziną?)Wnioski z tego kto w takim razie ma większy ból doopy niech każdy wyciągnie sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menżczysna
11:35 jako mężczyzna...dobre dobre;-)z miłości,droga menszczyznooo to się wzięło ślub i ślubowalo przed sobą, Bogiem i najbliższymi. Za rodzinę i rozpalanie uczuć,także dzieci i pracę odpowiadają dwa ogniwa. Jeśli kóreś idzie na bok jest słabeuszem i tchórzem, szuka lusterka(kochanki) przed którym może usprawieldliwiać swoją słabość(żona taka niedobra). Żona nie miała swojej ;''szansy''by rozpalić uczucie bo już to kiedyś zrobiła i teraz oboje muszą podtrzymywać ten żar. Jeśli tego nie robią to winni są oboje a nie jedno z nich. Kobieta, która jest poza tym ogniwem powinna szukać swojego szczęścia a nie żerować na cudzych problemach,chwilowych kryzysach. O jakiej miłości ty piszesz? miłość to szczerość i prawda a nie kłamstwa i ukrywanie. Znajdź swojego faceta, załóż z nim rodzinę, dbaj o nią a wtedy pisz o miłości a nie rźnięcie w jakimś motelu nazywasz miłością...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze to naprawdę pisał Facet czyli ja. Po drugie jak się ma chwilowy kryzys to się upijasz i idziesz na d****** ale jak kryzys trwa kilka lat to wiadomo że chcesz kogo a bliższego, kochanki. PO trzecie uważam, że co prawda dwie strony powinny dbać o małżeństwo ale to jednak kobietą powinna bardziej się skupić na relacjach. PO czwarte milosc wynika z uczuc a nie z przysięgi. Nie masz na nia wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niby dlaczego to akurat kobieta ma się bardziej skupić na relacji? Gdzie jest tak napisane? Związek to praca dla obojga, w którą trzeba włożyć równie duży wkład i dzięki temu ma się na nią ogromny wpływ. Jeśli ślub dla kogoś to tylko przysięga to nigdy nie powinien go brać. Piszesz,że kobieta jest zajęta przy dziecku? Chciałabym zobaczyć Twój wkład w opiekę nad dziećmi. Najłatwiej iść na skróty i wymagać.Od siebie nic. Jeżeli jej nie kochasz i takie nieludzkie jest odmawianie sobie miłości to uwolnij żonę od siebie i tej przysięgi i pozwól znaleźć kogoś kto ją kocha naprawdę a sam idź do swojej ''miłości'' Inaczej Jesteś tylko tchórzem,który usrawiedliwia swoje lenistwo i słabość moralną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet,który chla i łazi na d*****,powinien zostać starym kawalerem. Brzydzę się Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. To małżeństwo będzie trwało dla pieniędzy i przez pieniądze. 2. Ja jej nie kocham ale ona kocha mnie i chce abym z nią był. 3. Nigdzie nie jest napisane że tylko kobieta ma dbać o relacje, ale jako płeć bardziej uczuciowa to na nią spada ten obowiązek. Facet jest od zarabiania pieniędzy, kobieta od uczuć. A jak zaburzyla ten naturalny układ i poszła do pracy to ma za swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:25 Już chyba kiedyś się tu żaliłeś, w podobnym temacie. Poznaję te żałosne argumenty, zwłaszcza o tym,że żona ośmieliła się pójść do pracy :-) rzeczywiście, bycie na utrzymaniu typa,któy ją zdradza byłoby rozsądnym posunięciem ;-)Nie mam zamiaru pisać Ci po raz kolejny czemu Twoja żona chciała iść do pracy. Kocha Cię, Ty jej nie,Twoje małpy,Twój cyrk. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Korfa musi się nalatać za facetem żeby on zwrócił na nią uwagę i przeleciał w krzakach, a żona to kobieta która się szanuje i to obowiązkiem męża jest okazać jej miłość na każdym kroku. Nie wierzę, że to pisze facet, że żony nie kocha, ale z nią jest tylko dlatego, bo żona tak chce. Jeśli faktycznie masz penisa to zapewne dużo mniejszego od swoich jaj zbuki i tylko do utylizacji się nadajesz. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to,że ma mikro kuśkę to pewne ;-) Mały piesek dużo ujada. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale czego Wy oczekujecie od faceta, który siedzi i pisze na kobiecym forum? No chyba nie tego, że jest męski? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież to głupia kochanka brednie smaruje. facet musiałby być chory psychicznie, żeby tak bredzić od rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×