Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość Joannna

Uwierzyłybyście w takie wytłumaczenie córki? Ja jestem przerażona

Polecane posty

Gość rozsądny i odpowiedzialny
To normalne że całuje się z dziewczyną. Bo jak w ogóle można całować się z chłopakami, to jak dla mnie obrzydliwe. Podsuń im porządne strony www z seksem lesbijek, niech się uczą i praktykują. Najważniejsze że nie zajdą w ciąże ,a ty masz spokój!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie za młodu nikt nie wpadł na to aby sie całować z dziewczyną po kątach. Dla każdej mojej koleżanki było to zbyt intymne by sie odważyć coś takiego zaproponować. Zresztą z dziewczyną żadna nie miała na to chęci. Uszłoby to za coś obrzydzającego i obciachowego. Twoja córka jest nie tylko przesadnie pewna siebie ale też i rozbuchana seksualnie i jej koleżanka nie lepsza. No chyba, że to twoja córka wpadła na ten idiotyczny pomysł i koleżanke podatną na wpływy namawia na swoje głupie pomysły. Zastanów się nad tym jaką jesteś matką. Czy ty w ogóle w ogóle panujesz nad tym dzieckiem, bo mam wrażenie, że nie i że nigdy tak nie było. Z tą wielką tolerancyjnością to też trzeba ostrożnie. Wszystko ma swoje granice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś córce wytłumaczyć, że to chłopak jest od tego aby uczyć pierwszego całowania a nie koleżanka. I że pierwszy pocałunek ma prawo być taki, że sie ma słabą wprawe, a jeśli chłopak tego nie rozumie to znaczy, że dziewczyny nie kocha i że traktuje jak instrument tylko. Powinnaś tym tokiem iść w rozmowach z córką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Joannna
@13:18 Oczywiście, że panuję nad własnym dzieckiem. Wydaje mibsię, że jestem dobrą matką. Córka nie sprawia większych problemów wychowawczych. Dobrzebsię uczy, nie szlaja się do późnej nocy, nigdy nie wyczułam od niej papierosów ani nic takiego. Alkohol prawdopodobnie próbowała chociaż zarzekeka się, że nie ale ja swoje wiem. Nigdy jednak nie przyszła pijana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Oniemialam jak to czytam. Najpier myslalam ze to prowo zboka ale kiedy dalej przeczytalam ile dziewczyn przyznaje sie do calowania i obmacywania z innymi dziewczynami to oniemialam doslownie. Czy wy jestescie wszystkie pier...te? Joanno nie czytaj idiotek ze takie zachowania sa normalne. Niebsa normalne i nie daj zdeprawowac wlasnego dziecka. Przegon tamta kolezanke dobrze ci radze poki czas. xxx Popieram i całkowicie zgadzam się z tym komentarzem. Ufam, że Autorka nie da sobie tu zrobić prania mózgu przez te piszące, które wręcz chwalą się swoimi „doświadczeniami” z tą samą płcią oraz przkonują, że są normalne, bo mają teraz mężów i dzieci. Wmawiajcie sobie dalej. Żadna normalna osoba hetero nie chwaliłaby się czymś takim. Zresztą swingersi i im podobni też przekonują, że to nic takiego i że są normalni (taa, jasne). Na miejscu Autorki miałabym nadzieję, że córka dała się namówić koleżance o niemoralnych zapędach, nie pozwoliła im spotykać się w domu na osobności, a do prób całowania zaproponowała poduszkę ;-) Z tym ostatnim to żart, oczywiście. Córce należy wytłymaczyć, że relacje z chłopakami to nie konkurs „kto lepiej” i że doświadczenia nabiera się z czasem. „Postraszyłabym” ją także, że jeśli zbytnio wyedukuje się w tym całowaniu na koleżance to jej chłopak uzna, że doświadczenia nabyła na innych chłopakach, czyli że ma już duży „przebieg” - należy uświadomić ją, że dziewczyny i kobiety o takiej opinii cieszą się wprawdzie popularnością, ale jednocześni brakiem szacunku. I niech mi żadna „doświadczona inaczej” nie wciska kitu, że tak nie jest - jest, tylko wy staracie się zaczarować rzeczywistość :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obserwowalabym czujnie, ale na razie nie podejrzewala corki o les. Od jakiegos czasu mlode pokolenie ma coraz durniejsze pomysly, calowanie sie z kolezankami to jeden z popularniejszych. W pierwszej kolejnosci wytlumacz corce, ze to, co popularne, wcale nie jest automatycznie madre. Pamietaj, ze media promuja lizanie sie miedzy dziewczynami (teledyski), nawet mlode polskie celebrytki tak swiruja (np. obecna dzieczyna Zdrojkowskigo z rodzinki pl) - a to nakreca mloda widownie. Nie martw sie na zapas, ze moze Twoja cora jest les, ale raczj martw sie, ze tak ulega wplywom i nie ma odpowiednio mocnego kregoslupa moralnego - nad tym pracuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważajcie z tą teorią, że z byciem lesbijką już ktoś się rodzi. To bardzo odważna teoria. Seksuolog nie potwierdzi jej. A można kogoś skrzywić takim gadaniem. Ja potwierdzam teorię tej dziewczyny z oazy co robiła to z koleżanką. Chodzi o to, że za młodu można się przyzwyczaić do określonych bodźców podniecenia seksualnego i jak już raz sie je utrwali to prawdopodobnie zostanie to już na zawsze w człowieku. Prawie nie do wykorzenienia. Może i są jednostki które od dziecka już czują sie gejami, lesbijkami, ale to tylko procent. Przeważnie człowiek jest jeszcze nieokreślony seksualnie i doświadczenia go kształtują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zupełnie normalne że całuje się z dziewczyną. Bo jak w ogóle można całować się z chłopakami, to jak dla mnie obrzydliwe. Podsuń im porządne strony www z seksem lesbijek, niech się uczą i praktykują. Najważniejsze że nie zajdą w ciąże ,a ty masz spokój!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O zesz kuuuuuurde, alez sie nazbiegalo wyrozumialych. Moze Twa corke na calowanie sie namowila corka ktorejs z tych kafeterianek, gloszacych tu, ze to nic takiego... Toz przyklad idzie z gory, od mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:33- ja w życiu nie przeżyłam nic erotycznego z dziewczyną, od zawsze myślałam tylko o chłopakach, nawet w przedszkolu chodziłam z kolegą za łapki :D i siłą by mnie nie zmusiło do obcowania z dziewczyną, więc wątpię, że człowiek rodzi się nieokreślony seksualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak pokazuje to forum, zwichrowancow nie brakuje. To co sie dziwic, ze twojej corce trafila sie kolezanka z podobnej kategorii. Rozmowa na pierwszym miejscu! Przygotuj sie, miej argumenty i do dziela! Niech cie nie zwiedzie, ze corka grzeczna i nie sprawia klopotow. Mnostwo takich grzecznych ma swoja druga twarz, nawet gorsza niz calowanie sie z kumpela. Masz czas zainterweniowac zanim pojda konie po betonie i bedzie za pozno, poniewaz corka przyzwyczai sie do pewnych zachowan i uzna, ze sa OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierzylabym, ale kategorycznie zabronila dalszego cwiczenia w taki sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8:39 Akurat tutaj nie masz racji ,homoseksualizm może być wrodzony lub nabyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ktoś napisał. Za miesiąc albo rok taka "wyćwiczona" dziewczynka przystąpi do całowania z chłopakiem i powie mu, że to pierwszy raz, A on się zdziwi że nadzwyczaj sprawnie jej idzie i weźmie ją za latawicę? :O w ogóle jak można pocałować się z dziewczynką i sobie w ten sposób zmarnować pierwszy pocałunek, jeśli twierdzi się, że nie jest się lesbijką? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też całowałam się z koleżanką i byłam z nią nawet w związku.Gdy zaczęłam spotykać się z kolegą,dostałam od niej z liścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z igły widły. Ciesz się, że córa mówi prawdę. Sex to nie tabu, wytłumacz jej co i jak. Ps. lepiej jak się z dziewczyną całuję niż d**y daje chłopakom w kiblu bo "od całusów się w ciąże zachodzi"-autentyk przykład

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można prawić morały w nieskończoność, a życie sobie. Rodzice nawet nie wiedzą, co wyprawiają ich ukochane pociechy, dopóki ktoś czegoś nie nagra i nie zrobi się afera. Dziewczyny robiły sobie palcówkę i całowały się ze sobą jeszcze na zimowisku, w wieku gimnazjalnym. Po alkoholu, nie miały w pobliżu chłopaka, więc rzucały się na siebie. Koleżanka dobierała się do mnie, ale ją pogoniłam. Znalazła inne chętne. W sumie dobrze, bo nikt nie zrobił rodziców dziadkami. Mogło być różnie. Jestem z rocznika 87, myślę, że teraz dzieci są jeszcze bardziej zboczone niż za moich czasów szkolnych i studenckich. Takie życie, nic na to nie poradzimy. Wiele koleżanek zachowywało się podobnie, a powychodziły za mąż, są matkami i pewnie też pozostaną w nieświadomości co ich dzieci wyprawiają. Lepiej nie wiedzieć. Jedno zmartwienie mniej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 30 lat, gdy miałam 9 lat, to też uczyłam się całować z koleżanką, ale robiłyśmy to przez chusteczkę, bo się brzydziłyśmy śliny ;) Może potem zdarzyło się już też bez chusteczki, ale nie pamiętam tego dokładnie. Chłopcy interesowali mnie od zawsze, pierwszą niespełnioną miłość miałam już w przedszkolu :D Jednak zainteresowanie jak to jest całować się wzięło górę i z koleżanką musiałyśmy to na sobie sprawdzić ;) Z kolegami wówczas to maksymalnie było, gdy chwycił na chwilę za rękę, to już było przeżycie i zakłopotanie :) Albo gdy na szkolnej dyskotece był powolny kawałek i chłopak położył nam ręce na talii :) Dużo później, w wieku późno nastoletnim ponownie całowałam się z dziewczynami, ale to już były świadome prowokacje dla facetów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby rodzice wiedzieli jaka Sodoma Gomora nieraz się wyprawiała to by się chyba do nas nie przyznali. A oni są dumni, że mają najlepsze dziecko na świecie. Umiar i dyskrecja przede wszystkim i wszystko będzie na swoim miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje pierwsze doznanie erotyczne bylo z dziewczyna.. tzn jako 14-15 latka tulilam sie z kolezanka na lozku, dla jaj symulowalysmy seks, ktory widzialysmy gdzies w filmie. Pamietam, ze bylo mi goraco i niezle sie podniecilam :p... dziewczyny nie mialam nigdy, ale wiem, ze cos z tej sympatii do dziewczyn mi zostalo i nieraz mi sie jakas kobieta podoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postraszyłabym” ją także, że jeśli zbytnio wyedukuje się w tym całowaniu na koleżance to jej chłopak uzna, że doświadczenia nabyła na innych chłopakach, czyli że ma już duży „przebieg” - należy uświadomić ją, że dziewczyny i kobiety o takiej opinii cieszą się wprawdzie popularnością, ale jednocześni brakiem szacunku. I niech mi żadna „doświadczona inaczej” nie wciska kitu, że tak nie jest - jest, tylko wy staracie się zaczarować rzeczywistość jezyk.gif Takim gadaniem to tylko odstraszysz córkę od siebie a nie od seksu. Zaciąga ciemnogrodem. Jakby mi matka powiedziała coś takiego to bym się tylko popatrzyła z politowaniem i zapamiętała żeby lepiej się pilnować żeby nie przyłapała. Nie koduj w córce takich rzeczy, jak podział dziewczynki grzeczne i dziewczynki, które interesują się seksem jako puszczalskie. A takie pieprzenie tylko do tego prowadzi. Powiedz jej że jeżeli chłopak jest jej wart to nie musi być doświadczona itd lepiej pójść w tym kierunku niż określać jej zachowania jako puszczalskie, kiedy ona jest po prostu ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sex z tą samą płcią zdarza się częściej niż sądzicie mój kolega który jest gejem powiedział mi w sekrecie że swojemu koledze który ma żonę obciągał.Znam tego faceta i jestem w szoku. Drugi mój kolega który jest gejem był w związku ze swoim kuzynem który miał dziewczynę. Jestem bi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli jakis uznalby, ze jest puszczalska, bo calowala sie z dziewczyna to po prostu beton bez wyobrazni, a takim sobie nie trzeba d**y zawracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niebwiem czy to prawda czy nie ale w nocy długo nie mogłam zasnąć z przerażenia, że moja ukochana córeczka może wyrastać na jakąś lesbijkę (oby nie) x Jestes *****. ja mam nadzieje, ze twoja corka znajdzie dziewczyne i to cie nauczy pokory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Az sie podniecilam czytajac to... bo sama mialam takie zabawy z kolezankami. W wieku 11-12 lat to w kilka rozbieralysmy sie i biegalysmy nago po domu, ale to nie bylo seksualne tylko taka zabawa. W liceum calowalam sie kilka razy z bliska kolezanka,ale to najczesciej po pijaku. teraz obie mamy meza i dzieci, a to czasem wspominamy, hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam raz takie zdarzenie, ze mnie młodsza przyjaciółka zaczeła głaskac po udzie.. było mi dziwnie, ale co miałam zarobic, dac jej po twarzy... jakby ktos wszedł i to zobaczył, to by było tak jak u ciebie.. ja nigdy nie miałam zadnych skłonnosci, ale ta moja przyjaciółka jak kiedys pytałam kto jej sie podoba, to zaczęła opisywac mnie... Potem kiedys wspomniała, ze jej sie zdaje ze jest lesbijka... Nie wiem czy była, bo sie po latach wyprowadzili i juz jej nie widuję. Ale dobrze ze nikt nie wszedł i nie zaczał robic afery, bo nic by to nie dało, wręcz przeciwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy nie całowałam się ani nie pieściłam z żadną z koleżanek ale za to siostra cioteczka (10 woda po kisielu) nauczyła mnie masturbacji. To były czasy jeszcze przedinternetowe i przedkomórkowe. Byłam wtedy z rodzicami w gościach i położono mnie spać razem z tą kuzynką - moją rówieśniczką. Spałyśmy razem pod jedną kołdrą nogami do siebie. Była już późna noc gdy się przebudziłam a raczej przebudziło mnie drżenie posłania. Ja spoglądam a ona sapie w ciemności i rusza coś szybko pod kołdrą. Gdy spostrzegła, że mam oczy otwarte to wcale nie przerwała. Po wszystkim spytałam ją co robiła a ona objaśniła mi co i jak należy robić. Chciała, żeby spróbowała od razu ale wstydziłam się ale gdy wróciliśmy z rodzicami już do domu i leżałam sama we własnym łóżku to spróbowałam. Najpierw czułam się dziwnie dotykając się między nogami ale jak już zaczęłam to potem uzależniłam się na długie lata. Uzależniłam do tego stopnia, że gdy za rok znowu przyjechaliśmy do nich na wakacje to sama sprowokowałam z siostrą rozmowę na te tematy. Podniecało mnie to szalenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×