Temat seksu

Nie uprawiam seksu z mężem od jakiś 3 miesięcy ( jakos tak wyszlo ze po prostu nam sie nie chcialo )i ten dziś powiedział że wspomniał o tym swojemu kumplowi ( który swoją kobietę zdradza) jakoś się wkurzyłam bo to nasza prywatna sprawa a ten rozgaduje po kolegach czy ja przesadzam ?

Ja wale już codziennie konia, tak na sen lepszy

Faceci gadają na takie tematy, zresztą kobiety czasami też. Przecież seks w małżeństwie to normalna sprawa - chociaż jego brak przez 3 miesiące już nie. Pewnie się żalił - lepiej wyciągnij od męża co mu kolega doradził

Przez 3 miesiące żadne z was nie miało ochoty na seks???? Dlaczego??

No raczej powodu do chwalenia się nie miał.

Opowiadanie z detalami wszystkim naokoło o swoich sprawach łóżkowych to żenada. Tego po prostu robić nie wypada. Na temat seksu z żoną rozmawiam tylko z jednym kumplem, do którego mam zaufanie. On mi też wszystko mówi. Tylko on wie o tym, że uprawiam z moją żoną seks analny. On ze swoją również to robi. Znam kobietę, która gdy tylko trochę sobie wypije, opowiada w towarzystwie dosłownie wszystko o tym co wyprawia ze swoim partnerem. Podczas spotkania towarzyskiego mówiła nawet o tym, że połyka spermę swojego partnera. Tu już ostro przesadziła ze szczerością i otwartością.

Z detalami - to przesada, ale autorka napisała, że mąż tylko wspomniał o tum że 3 miesiące seksu nie uprawiał z żoną (zresztą co miałby tu z detalami opowiadać- jak śpią?).

Tu autorka. On powiedział to koledze z pracy który zdradza swoją kobietę. Co ja mam sobie myśleć? Może liczył na jakąś poradę która baba jest w pracy chętna skoro on w domu nie ma ? Najgorsze jest to że ja z urlopu wracam do tej pracy bo pracujemy w tym samym miejscu.moim zdaniem to prywatna sprawa a martwi mnie to że zwierzyl się osobie która w swoim związku jest niewierna. Nie ma seksu u nas bo albo jedno zmęczone albo ciągle coś pierwszy raz taka długa przerwa mi to nie pasuje próbuje jakoś temat w domu ciągnąć ale odechciewa mi się jak mu facet nagle mówi no to chodź ściąga spodnie i liczy na to że ja się wypne od razu z przyjemnością. On nie potrafi mnie nakręcić zero gry wstępnej zero flirtu niczego. Chcesz to chodź i wymachuje mi przed twarza.... masakra

" On nie potrafi mnie nakręcić zero gry wstępnej zero flirtu niczego. Chcesz to chodź i wymach*je mi przed twarza.... masakra" X To po ślubie dopiero się dowiedziałaś jaki beznadziejny w łóżku?

Kobiety potrafią z detalami plotkować psiapsiółką na temat rozmiaru penisa swoich facetów oraz o ilości orgazmów lub ich braku jakie z nimi mają. Nie udawajcie, że tak nie jest, bo wiem z doświadczenia.

A skoro mowa o seksie to co powiecie panowie na moj cycuszek? https://m.fotosik.pl/zdjecie/01f03bd0b29435d5

gosciu18;36 pewnie przed slubem facecik bardziej się staral

Tu autorka dokładnie przed ślubem było z***biscie po ślubie też jak urodziłam po porodzie też było spoko a teraz nagle cisza , bywało że były przerwy ale ludzie ja mam 25 lat on się dziwi że mi się nie chce jak on tak po prostu jakby się zmuszał chcesz to chodź ni z gruchy ni z pietruchy czasem fajnie tak ale częściej takie zachowanie mnie zniechęca co ja mam zrobić

Ja mu siedzę i gadam że coś chyba nie tak że powinniśmy chyba więcej dlaczego taka przerwa to ten wstaje wyjmuję interes i myśli że to wystarczy mówię że tak to ja nie chce to ten do mnie widzisz ? Jak ja chce to ty nie . Zamiast usiąść, pogadać, dotknąć, trochę rozgrzać to ten myśli że jak wyjmuję co trzeba to ja się rzuce jak pies na szynkę

I takie ceregiele wyprawiasz żeby chłop sobie za/ru/chał? Opamiętaj się. Jak wystawia interes to łap i sśij ile sił bo się rozmyśli i pójdzie do innej.