Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Na dworze 27 stopni a ja się boję ze owieje mi 10 tygodniowe dziecko

Polecane posty

Gość gość
Kurcze dziewczyna się pyta co ma robić bo po prostu nie wie, a wy odrazu mordy rozdziawiacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana rob jak Ci intuicja podpowiada a nie staruchy, które przyzwyczajone sa do cieplego chowu. Koc jest zbędny. Mojego ubieram w pampersa + koszulka i kapelusik jak wieje a jak nie ma w ogole wiatru to sam pampers.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wyciągasz z gondoli i jest cały spocony to faktycznie lepiej owiń kocykiem żeby go nie przewiało a w domu odwin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jest spocony, to niech na początek wyjmie z wózka te szmaty, a dziecko się przebiera, a nie zapocone w koce owija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, spoconego dziecka nie wystawiaj na wiatr. Zacznijmy od tego ze nie powinno byc spocone i trzeba to wyeliminowac ( lzej ubrac, cień, parasolka zamiast budki w wozku etc).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówiłam, mówiłam, same mordoklapy ciężko odpowiedzieć normalnie tylko jadaczkami kłapią. Autorki, mój maluszek leży w wózku w samym pampersie ale koniecznie parasolka i musi być cień a czapeczka tak ale lekka bawełniana i jak wyciągasz z wózka to załóż mu lekki Budziak i jak czapeczka spocona to nałóż drugą. Ewentualnie możesz go pieluszką flanelową opatulic jak wyciągasz go z wózka ale nie przykrywaj go kocem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź ty popatrz jaki z ciebie mordoklap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uuu ktoś się zdenerwował hjue hjue

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic mu nie bedzie. Ja corke przegrzewalam, kocyki, czapki i te sprawy. Zaliczyla katary, oskrzela, zapalenie ucha i spojowek. Z synem juz bylam madrzejsza- zadnych czapek latem, kocykow. Jeszcze nie byl chory a ma niecale poltora roku. Wiatr- letni gdy na dworze skwar, nie zaszkodzi niemowleciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka urodzila sie w czerwcu, w Szkocji. bylo to akurat brzydkie pochmurne lato (np w tym roku mamy upaly i to naprawde upaly). ale wtedy bylo jakos 16 stopni, tutaj tez czesto wieje. a na dlugie spacery jezdizla w wozku od kiedy miala 2 tygodnie. zyje!! malo kiedy choruje!! nigdy nie byla w szpitalu. ma 8 lat i jest naprawde odporna... w kwietniu jak robi sie "cieplo" czyli bywa ze "az" 15 to tu dzieci lataja w szortach, czasem nawet w lutym nosza szorty do szkoly i malo choruja. czapki malo kto tu nosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja co rusz slysze od starszych pan, ze mi dziecko zawieje. Ignoruje. Mala ma 2 lata i miala katar tylko przy wyzynanou sie zabkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup opaskę cienką na uszy lub czapeczkę ażurową na wiatr skoro tak się go boisz ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już samo to jak piszesz mówi, że za inteligentna to ty nie jesteś. Weź słownik języka polskiego i dopiero potem się bierz za wchodzenie na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×