Dawny zwiazek

W sumie to co teraz napidze to jest naprawde dluga historia. A więc w tamtym roku poznalam chlopaka zakochalismy sie w sobie bylam u niego pare razy ale moja mama o tym nie wiedziala. A czemu nie wiedziala ? Dlatego ze dowiwdziala sie, ze cpal i ze jest po gimnazjum. Ja nie patrze kto po jakiej szkole jest dla mnie liczy sie uczucie. Wiadomo kazdy ma cos za plecami i nie jest swiety..No i moja mama sie zdenerwowala i powiedziala ze mam z nim zerwac bo nie bede z "ćpunem" tak wiec kontakt sie urwal... Ale też byl w sumie jeden problem bo on strasznie chcial mnie miec tylko zebym byla jego zebym z nikim sie nie spotykala tylko caly czas z nim... no i zerwalismy też z tego powodu.. No i w tym roku (bede miala niedługo 18 lat) znowu zaczelismy utrzymywać kontakt pisac spotykac sie.. To chyba znowu wszystko wrocilo... No ale poklocilismy sie o to ze go zaczelam wystawiac (to fakt mial racje bo caly czas go olewalam zamiast do niego pozwolil mi wyjsc do znajomych). Miał pretensje ze pojechalam sobie na basen z moim kolega i z moja siostrą. Gdy przyjechaliśmy na ten basen on przyjechal,gadalismy no i on byl zly ze znowu go wystawilam ze sobie jezdze z innymi chlopakami a nie z nim. A ja na to ze moja siostra chciala jechac z nimi na basen a on zebym została w domu...i powiedzial ze jak nie pojade do niego to koniec juz wszystkiego no a ja musialam isc na ten basen z siostra no i poszlam. A pozniej idac do samochodu on naplul mojemu koledze na samochod...:( Pomozcie mi co byscie zrobili w tej sytuacji... Ja naprawde go kocham tylko jego zachowanie jest przerazajace...:( Nie wiem jak mu mam przetlumaczyc i czy bedzie tak jak dawniej. Po ponad roku czasu i zeby miec taki dobry kontakt no nie wiem co myslec

jestem od ciebie 10 lat starsza, ale jakbym miała taką głupią córkę jak ty, która pomimo pełnoletniosci ma goowno w głowie i "kocha" patologicznego ćpuna z podstawowym wykształceniem to potraktowałabym ją adekwatnie to jej rozumu - zabrałabym telefon, internet, odcieła od kasy i pozwalała wychodzic z domu jedynie do szkoły.

Twoja matka nie powinna ingerować, bo do Ciebie i tak nic nie dotrze, skoro w tym wieku jesteś tak głupia. Powinna Cię wystawić za drzwi w wieku 18 lat, żebyś w końcu poznała życie i sprawdziła, jak się kończy poleganie wyłącznie na ''uczuciach''.