Kierat odkąd ma się dziecko

Powtarzam jeszcze raz- wiem że dużo przede mną i może różnie być. Pisałam głównie o początkach macierzyństwa, gdzie wróżono mi, że na starcie będzie strasznie ujowo. A nic takiego nie nastąpiło. Jest fajnie :-) niektóre z was to chyba boli, że ktoś miał fajne początki z maluchem :-D

Ja powiem tak tez mnie straszyly kolezanki-porodem, macierzynstwem. A wiecie co ja sobie w duchy mowialam" e nie bedzie tak zle przesadzaja jestem zaradna babka". A wiek jak bylo naprawde porod dla mnie to byla bulk z maslem opieka nad wymagajaceym niemowlakiem to byl mega kierat i bylo gorzej niz to co uslyszlam od kolezanek-jakbym dostala obuchem w leb.

Mam identycznie jak autorka - z tym, że karmię piersią a dziecko ma już 11 miesięcy. Od początku nie było żadnego widzenia na piersi - budził się, 20 minut karmienia i koniec. I tak średnio co 3 godziny. Nigdy nie spał ani nie zasypiał przy piersi. Po miesiącu przesypial bez pobudki 20-7. Teraz czasami się obudzi - dostaje pierś na 10 minut i wystarczy. W ciągu dnia też karmienie piersią trwa max 10 minut. I też się niejednokrotnie zastanawiałam: czy nagle wszystkie dzieci dookoła to hnb (tak jak wcześniej wszystkie miały adhd), czy normalne grzeczne dziecko to teraz jakiś ewenement??

Nic dziwnego, że wszystkie narzekają skoro już wstanie 2 razy w nocy do dziecka to taaaki problem. W domu syf, one nie zadbane, bo dziecko mają. Leniwe kobiety. Brak zorganizowania, ot co.

Z mojego punku widzenia, nic nie pomogło tak skutecznie na biegunke jak Tesactan http://www.tasectan.pl/. Pani w aptce mi poleciła, bo już zwariowałam, bo w sumie tyle tych różnych środków. Kupiłam w saszetce, rozpuściłam. I bardzo szybko zadziałał. Także naprawde mogę z czystym sumieniem polecić.