życie z teściami

Słyszę często od znajomych z pracy, z życia, że mieszkają po ślubie z teściami i kompletnie nie rozumiem jak tak można. Nieraz są to takie historie, że laska mieszka po ślubie z mężem, teściami i jeszcze bratem w bloku ( tak!). Nie rozumiem, jak można się na to godzić. Przecież takie życie oznacza zero prywatności dla nich jako pary, nie mówiąc o codziennych konfliktach jakie się zdarzają w takim życiu. Ja mieszkam z facetem i nie wyobrażam sobie mieszkać dodatkowo z jego familią. Razem się docieramy i gdy jest jakaś kłótnia używamy różnych słów, bo to też działa oczyszczająco. Jak mam ochotę chodzić w samych stringach po domu, to to robię. Jak mamy ochotę uprawiać seks na kuchennym blacie czy na pralce to to oczywiście robimy. Jak robimy imprezę to nie zachowuję się jak zakonnica i to że ktoś tańczy na ławie czy stole nikogo nie dziwi. Nie wyobrażam sobie podobnych sytuacji, gdybym mieszkała z teściami. Dziewczyny, nie pchajcie się w takie związki, bo to nie jest prawdziwe życie.

widocznie ich nie stać. Czego nie rozumiesz? Każdy by chciał osobno.

no ale przecież jak dwie osoby pracują, to można chociaż coś wynająć na początek. Teraz jest naprawdę wiele możliwości, czasem tylko wystarczy chcieć.

ustosunkuje się ktoś jeszcze?

a ty wynajmujesz czy rodzice ci kupili albo dołożyli do zakupu?

mam na kredyt od dwóch lat. Rodzice mi pomagali przy wynajmie jak miałam 20 lat, to było ładnych parę lat temu, teraz już tej pomocy nie ma, ale radzę sobie całkiem dobrze.

o jaka bogacka sie znalazła ma wybuduje nowy dom albo sobie kupi

Już był ten temat.

ale ja nie jestem bogacka, serio. Jestem normalna:)

to po cholere brac slub jak sie tesciom na glowe zwala? mentalne dzieci

może znajomi oszczędzają na wkład własny? Napisz prosze, jeśli możesz, na ile się zadłużyłaś i przy jakich zarobkach.

no właśnie po cholerę brać ślub, który przecież też generuje ogromny wydatek i jakoś na ten ślub kasa skądś się bierze, a potem życie jak krecik pod ziemią.

nie będę pisała o konkretnych sumach, kredyt jest na mnie, ale odkąd mieszkam z facetem dzielimy jego spłatę na pół. Sam to zaproponował.

my bralismy slub na wyspie i wynioslo nas to zaledwie kilka tysiecy. sesje robilismy sami, hotel i dojazdy zamowilismy wczesniej wiec bylo taniej oboje zarabiamy jak przecietni obywatele. mieszkamy w domu (wlasnym, nie darowizna, nie na kredyt, nie spadek).

skoro stać was było na dom, to jednak musicie zarabiać dużo lepiej, niż przeciętni obywatele:) Ale rozumiesz sens, że swoboda jest ważniejsza od kasy?

twój facet spłaca twoje mieszkanie...hm...trochę to nierozsądne z jego strony, choć wygpdne dla ciebie

sam zaproponował, ja się zgodziłam, więc tak jest. Jasne, że dla mnie wygodne.:)

a jak się rozstaniecie to zażąda zwrotu pieniędzy ...

haha nie wiem dzielimy się na pół płaci dobrowolnie

liberal girl dziś skoro stać was było na dom, to jednak musicie zarabiać dużo lepiej, niż przeciętni obywateleusmiech.gif Ale rozumiesz sens, że swoboda jest ważniejsza od kasy? x Jesli dla ciebie duzo lepiej niz przecietni to ok 3 tys to ja jestem krolwa Elzbieta

za co w takim razie kupiliście dom i ile on kosztował?

mój mąż bedzie mieszkać z teściami bedzie u nas wesoło

współczuję chłopakowi i Tobie też. Zero wolności o której pisałam.

siostra bedzie psuła mi kosmetyki a dzieci biła pasem

i jeszcze bedziemy opiekowali sie babcia 75 letnia

a co bedzie jak ta babcia jeszcze bedzie do mnie sie przypierdałała

ja w ogóle nie lubię się opiekować czymkolwiek, a co dopiero jakąś babcią

ZNOWY TY?! od tych tanców na stole, kobieto daj spokoj, znajdz sobie w koncu tego chlopa, to bedziesz miała czym się zajmować wieczorami, serio! A nie rozstrzacać to jak zyje sie innym. Ty zyjesz z facetem sama (nie sadze, bo wałkujesz ten temat już w kolejnym wątku:D), to żyj!

a z kim mam mieszkać, z Tobą? Tańce na stole to tylko czasem, codzienność jest zupełnie inna, ale też fajna.

Jak chcecie poczytac wynaturzenia autorki, ktora po raz kolejny założyła temat o chodzeniu w stringach i tancach na stole, zapraszam: https://f.kafeteria.pl/temat/f1/nie-rozumiem-mieszkania-z-tesciami-p_7251160