Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy pracujące czy karmilyscie piersią czy butelka

Polecane posty

Gość gość

Witam wszystkie mamy. Po 2 miesiącach muszę wrócić do pracy. Będę w firmie 10h dziennie, mogę ewentualnie zrobic jedna przerwę kiedy podjade do domu. Zastanawiam się czy ma sens w takim wypadku karmienie piersią. Czy nie zajadę się wstając w nocy tyle razy a później muszę być wyspana i wypoczęta w pracy i mieć świeży umysł. Jak poradzilyscie sobie w sytuacji gdy musialyscie wrócić do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na co Ci to dziecko? Z reszta o ile dobrze kojarze, 14 tyg macierzynskiego musi wykorzystac matka i nie moze zrezygnowac z niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
Ja akurat ze względu na swoje zdrowie i leki które biorę, od początku karmiłam synka mm. Nie było to łatwe bo wiadomo, pierś to pierś. Położna mi poradziła żebym dawała małemu probiotyk, akurat FFbaby kupiłam bo noworodki mogą go już dostawać. Wtedy ta flora bakteryjna jest uzupełniana i brzuszek lepiej sobie z trawieniem radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaadasia123
Początkowo karmiłam tylko piersią, ale wiadomo, że praca to praca, więc, aby nie stresować się, to zaczęłam odciągać pokarm i karmiłam butelką. Ale pamiętaj, że jeżeli będziesz stresować się, to mogą pojawić się problemy z laktacją:/ a nie masz kłopotów z pokarmem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie bede cie oceniac bo nie znam sytuacji ale po 2 miesiacach chcesz ( czy tam musisz) serio do pracy wracac na 10h??? Bo jak chcesz wrocic a nie musisz to niestety ale to nie jest normalne. A jesli musisz to tez jest nienormalne bo co to za pracodawca? Tylko nie pisz ze chodzi o kase bo 20 iles tam tygodni jest platne 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja bym przeszła na mm. Ja po 6 tygodniach z powodów zdrowotnych przeszłam na mm i dziecko zaczęło lepiej spać w nocy. Nie żałuję. Teraz to już duża panna, zdrowa i mamy super kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwojki1234
W moim przypadku było to karmienie butelką ale za pomocą odciągniętego mleka:)przed pracą odciągałam i po niej, dzięki temu nie stresowałam się w pracy sposobem karmienia dziecka:)tylko jak ktoś wspomniał musisz uważać na laktację. I też ponawiam pytanie, nie masz problemów z laktacją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli będzie Ci zależało na kp, to się uda. Ale będziesz musiała karmić dziecko przed pracą i od razu po niej, a w pracy odciągnąć mleko minimum 2 razy. Jest to możliwe, jednak osobiście uważam, że się zajedziesz i długo tak nie wytrzymasz. Czym innym jest karmienie starszego niemowlaka, który ma już rozszerzoną dietę i nie musi pić mleka co 3h, wtedy jest o wiele łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W USA jest krótki macierzyński i jak komus zalezy to odciaga a jak w domu to kp. Ja kp ale mielam normalny macierzyński. Jak wtocilam do pracy to kp przed i po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko da rade. Ale ty w nocy wstawac a potem z********ac po 10 godzin? Chyba nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz po macierzynskim wracalam do praxy. Synka karmilam 2 lata ,corke 2lata i 11 mcy i jeszcze bede karmic. Praca nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 23 potwierdzam, ja tez z USA. Macierzynski trwal 12 tygodni, potem wrocilam do pracy. Tyle, ze ja od poczatku karmilam mieszanie, troche piersi, plus odciaganie plus mm. Akurat moje dziecko bardzo szybko zaczelo przesypiac noce wiec i ja sie wysypialam. W pracy odciagalam raz. Ogolnie to starczalo 2 porcje odciagnietego, 2 mleka mm, do tego przystawianie do piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wróciłam do pracy jak synek miał 7 miesięcy. Przeszłam na mm zeb y mu nie mieszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tezmamtenproblem
A powiedzcie mi, jak to jest w przypadku kp, czy można w między czasie podawać mm, czy tylko karmienie piersią? Pytam się, bo niedługo wracam do pracy, mały ma prawie 7 mc, i nie wiem, jak zorganizować karmienie piersią:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko butelką. Nigdy nawet nie próbowałam przystawiać. Nie chciałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu z 23.26 Pewnie ze mozesz karmic mieszanie. Mozesz np kp rano przed pracą, w pracy raz odciagac mleko i kp po powrocie do domu. Brakujace porcje podajesz mm. Da sie wszytsko, zalezy od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od początku ściągałam do butelki i karmiłam swoim z butelki, dało radę, mleko odciągałam co 6h na dwa karmienia od razu, karmiłam co 3h, w nocy rzadziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wróciłam do pracy po 7 tygodniach. Karmiłam od początku butelka i nie było problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Tak, nie może, jasne :Dprzyjdzie policja do pracy i ja siła. doprowadza do domu do dziecka. Bardzo ograniczona jesteś wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gości
Ja karmiłam piersią, pracowałam odkąd córką miała 8 miesięcy. Rano pierś, po powrocie też, wieczorem, w nocy... w ciągu dnia gotowany obiadek i deserek w ramach podwieczorku. Dla mnie kp to najlepszy i najbardziej wygodny sposób karmienia, ale jak widać rozwiązan jest wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamatomka12345
A ja mam podobny problem, od połowy września wracam do pracy, a moje dziecko wciąż karmię piersią. Boję się, że może ucierpieć na tym ilość pokarmu, więc mam pytanie, jak sobie poradziłyście z odciąganiem pokarmu z piersi podczas pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie wyregulujesz tego wczesniej to będziesz musiała odciagac. Przepełnione piersi to nieprzyjemne uczucie przecież. Chyba,ze te kp w godzinach pracy zlikwidujesz pomału. Jak wrocilam do pracy to kp przed, po pracy i w nocy plus zdrowa dieta dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamatomka12345
gość wczoraj i nie wpłynęło to jakoś negatywnie na laktację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co masz na myśli autorko? Jak dziecko rosnie to zmniejszamy liczbe kp az do odstawienia. Chyba, ze chcesz kp bardzo dlugo na żądanie ale to bardziej dla kobiet siedzacych w domu te 3 lata. Odstasienie tych kp, gdy jest sie w pracy nie wplynie na lakracje poranna przed pracą czy wieczorna. Laktacja i piersi sie przyzwyczaja. Natomiast jak dziecko jest malutkie i pottzebuje mleka jak jestes w pracy to albo odciaganie albo mm. Jak podasz mm to tak, wplynie to na laktacje. Jak duze jest dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatosiemam
Ja mam podobne doświadczenie, próbowałam kp, jak wróciłam do pracy, ale przez ten cały zawodowy stres znacznie pogorszyła mi się laktacja. I teraz szukam sposobu na jej poprawę:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobraradanawszystko
Miałam podobną sytuację, gdy wróciła do pracy, to jeszcze karmiłam piersią i oczywiście stres także zrobił swoje. Znajdź swój sposób na relaks, przystawiaj częściej dziecko do piersi i spróbuj wziąć suplementy na laktację. Mi pomagają, szybko odczuwam różnicę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu a kto bedzie z tym biednym dzieckiem tyle godzin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tonicstrasznego
W takiej sytuacji dobrym pomysłem jest odciąganie pokarmu i karmienie butelką, nie musisz się wtedy stresować kp:)ale jak to stwierdziły poprzedniczki, musisz zadbać o laktację:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tereska123456
Ja tak musiałam robić, odciągałam pokarm i przechowywałam go w lodówce, dzięki czemu niania mogła nakarmić dziecko. Ale przy problemach z laktacją warto brać środki na laktację, i wtedy nie musisz się stresować pracą, ilością pokarmu i tym, czy dziecko jest najedzone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×