Prawdziwa Miłość nie mija nogdy

Prawdziwa Miłość nie mija nigdy. Rozstaliśmy sie kilka lat temu. Nie mamy żadnego kontaktu, a ja dalej kocham i pewnie nigdy mi to uczucie tak naprawdę nie przejdzie. Jestem w związku, ale... ciekawe co czuje mój były po tych kilku latach od rozstania. Gowniarzami dawno juz nie jesteśmy. Panowie moze wypowiecie się jak to jest z uczuciami u Was po rozstaniu.

Szkoda mi twojego faceta

były? wyszłaś za mąż po raz drugi?

wyszłaś za mąż po raz drugi? x a gdzie wyczytalas cos o mezu?

a co innego znaczy słowo ,,były''? nie wyobrażam sobie nic innego jak tylko małzeństwo

Zawsze szczery, swojego faceta kocham, ale tamten siedzi gdzieś w głębi duszy, jeśli wiesz co mam na myśli. Mój obecny facet tez ma byle, tez je kochał, nie wiem co on ma w głowie, moze ma podobnie. Nie siedzimy w głowie drugiego człowieka.

gośćparassolka dziś debilu mozna kochac bez tego wszystkiego co ty tam masz w e lbie. co za latawica

ale tamten siedzi gdzieś w głębi duszy x widzisz dziunia, masz problem jaki ma mnostwo innych kobiet, za malo zmartwien i kreujesz sobie problemy z d.py kochasz obecnego faceta? to skup sie na tym co jest, kochasz tamtego? to zostaw obecnego, czy moze jestes jak malpa, ktora nie pusci jednej galezi dopoki nie chwyci kolejnej

13.30 jeśli mówisz o jednej osobie w liczbie pojedynczej to czyli masz na myśli twojego męża,tak to rozumiem ,co innego grupa ludzi ,przyjaciółek itp,inny rodzaj relacji który nagle się urywa wtedy to już są byłe przyjaciółki ,zwłaszcza takie których nie widziało się przez 25 lat ,ja tak mam .Z grupą można być zawsze ,z jedna osoba tylko w małżeństwie albo wcale ,nie uznaję ,,luźnych związków''Nigdy z nikim nie byłam w luźnej relacji z pojedyńczą osobą ,jak już to z grupą np ,,zastęp harcerski''-do którego należałam albo była klasa z roku 86-91.

parasolka, wez idz zmocz glowe zimna woda, serio

Parasolka tak pierd. ze czytać sie tego bełkotu nie da, zanim cos napiszesz przemyśl

wasze myślenie jest niemoralne i obrzydliwe! nie ma czegoś takiego jak ,,były '' czy ,,obecny'' to jest niemoralne! albo z jedną osoba albo wcale takie jest moje zdanie .Pojedyńczych luźnych relacji uczuciowych nie uznaję ,relacje przyjacielskie tylko grupowe i takie od urodzenia..razem do przedszkola ,razem do pierwszej komunii itp.Mam grupę byłych przyjaciół ,bo roździelił nas los (przeprowadzka ) w 1990 roku ,nie widzieliśmy się ponad 25 lat ,tęsknię za nimi.Bóg zechciał ze byłą przyjaciółkę Brygidkę Miły spotkałam na cmentarzu w ubiegłym roku ,to była wzruszająca chwila , myślałam że już nigdy jej nie zobaczę ...popłakałyśmy się niemal ze szczęścia nie potrafiłyśmy się sobą nacieszyć i nagadać ,rodzice czekali na mnie w aucie a my nie potrafiłyśmy się rozejść.Teraz ona znowu jest w Iraku .

13.42 TY RACZEJ PRZEMYŚL BO twoje rozumowanie jest niemoralne

ja pierd. co to za kosmitka?

Parassolka- stara baba wypisuje te pierdy od kilku lat jak pieprznięta. Ona ma chyba naprawdę coś z głową nie tak. Kobieto, ogarnij się. Tu siedzą ludzie dużo młodsi od ciebie 20-30 latkowie, którzy twoje myślenie o związkach uważają za prehistorię. Obecne pokolenia żyją inaczej. Wchodzą w związki, rozstają się bez zbędnej papierologii. Ale taka stara baba jak ty podstawowych kwestii nie jest w stanie zrozumieć. Może już za stary mózg, żeby inny, nowy tok myślenia przyjął.

Autorka, zawsze szczery z byłym rozstałam się z pełną świadomością, nie był to przypadek, a z obecnym nie mam zamiaru rozstawać się, bo jest dla mnie b.ważnym człowiekiem. Ale słusznie zauważyłeś, że zamiast skupić się na obecnym związku rozpamiętuje zupełnie niepotrzebnie przeszłość.

kosmitka? bo co ? bo wierzę w Boga? bo nie uznaję luźnych związków czy puszczalstwa?Jestem wierząca ,przestrzegam przykazań.Nie uznaję zmieniania ludzi jak rękawiczki w dodatku bez ślubu! to obrzydliwe ,albo jedna osoba i już do końca albo wcale! Ja chodziłam tylko z mężem i z mężem jestem ,przyjaciele to co innego to grupa a nie intymność, przyjaźń to braterstwo w grupie ,pomoc ,wsparcie ,wspólne działanie ,związek sakramentalny to intymna relacja z jedną osobą ,to dwie inne sprawy!mylicie pojęcia.

bo jest dla mnie b.ważnym człowiekiem x wyobraz sobie sytuacje odwrotna, jestes dla swojego faceta "b. waznym czlowiekiem" ale myslami jest przy swojej bylej, odpowiada ci to??

Najgorzej jak kobieta się nudzi.

parasolka - powiem to tylko raz: wypierd. z tej dyskusji bo bredzisz nie na temat, wiecej slowa w twoja strone nie napisze, ani tu ani na zadnym innym temacie

13.56 no tak obecne pokolenie jest rozwiązłe i pozbawione zasad moralnych ,przykazania mają gdzieś,patologia ,prostytucja ,puszczalstwo ,życie na kocią łapę ,zgorszenie ,to jest to wasze młode pokolenie.Cieszę się ze wyrosłam na wartościach i w duchu wiary .

Kochasz go, bo od dawna nie masz z nim kontaktu i zapomniałaś już, że w sumie był fiutem. :P

Autorko, nie chciałbym być na miejscu twojego męża gdyż wciąż kochasz tego pierwszego.

kobiety potrafia "kochac" nie faceta ale wyobrazenie o nim :-)

14.03 tylko kląć potrafisz ? tylko to umiesz no to faktycznie dużo!koszmar.Wypraszam sobie takie odzywki w moim kierunku!trochę kultury!

Święta Parasolka pisze o mężu a jęczy na kafeterii za innym. Gdzie te twoje zasady Parassolko? Sama sobie przeczysz bo robisz zupełnie co innego niż próbujesz nam wmówić. Nie musisz przed nami się wybielać.

te, dziunia? po ch.j karmisz parasolke?

co to znaczy ,,facet''? jaki to status? ,,narzeczony '' ,mąż'' to wiadomo,ale facet? co to jest ?/narzeczony -przypieczętowany pierścionkiem i oświadczynami ,mąż -związek pobłogosławiony przed Bogiem ,obrączka ,przysięga a facet??? co to jest ,,facet''

Parasolka achtung!! Niebawem pielgrzymka na Jasna Górę, tak wiec spierrrdalaj pakować się tam gdzie twoje miejsce i tam bedziesz te swoje herezje głosić!!! Nikt nie chce twojego chorego bełkotu czytać!!

autorko, czy zakumalas co ci napisalem??