Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co za palant

Polecane posty

Gość gość

Przez dwa lata się miotał, był ze mną miał sentyment do byłej która bombardowała go smsami, prośbami itd. Mówi że kocha mnie, i dał mi to odczuć. Zawsze zabiegał, nie było kłótni. Ale od jakiś dwóch miesięcy zaczęły się gierki. Wiedziałam co się święci że jednak tamta przeciągnęła go na swoją stronę. Świat mi się zawalił ale przyjęłam to z godnością, powiedziałam nie będę walczyć o kogoś kto mnie nie chce. I wtedy się zaczęło, jego wypisywanie do mnie że mnie przeprasza, że nie chciał mnie skrzywdzić, później zaczęło sie bombardowanie że chce być przyjaciółmi bo zerwałam z nim załkowicie kontakt. Byłam twarda przez chwilę, a później wciągnęłam sie w pisanie z nim i tu był mój błąd. On obiecywał że będzie jak dawniej ale po przyjacielsku że nie chce mnie stracić że będzie do mnie pisał i wysyłał zdjęcia itd. I tak chyba trzy tygodnie wybłagał mnie o spotkanie, wcześniej wysłał gorące smsmy a ja głupia się na to naprałam, rozpalił mnie a na drugi dzień napisał że to nie ma sensu. Jakim trzeba być człowiekiem żeby coś takiego zrobić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czizas
wyciagnij wnioski na przyszlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Ty głupia jestes! Skoro nie przeszkadzało mu ze była dobija sie do niego i jej od pisywał na smsy to znaczy ze widocznie cos czul, nie wyleczył się z niej i ciągnął dwie sroki za ogon. Gdtybys miala honor sama byś odeszła widzac ze on nie odciął się od przeszłości. Może tamta jednak poznała innego, kopnela go w d...e to sobie przypomniał o Tobie albo te jego ,,pragnienie przyjazni" to nic innego jak trzymanie Cie w rezerwie, jako opcje zapasowa gdyby mu się z nią jednak nie udało. Zachowaj się w końcu z godnością i urwij z nim kontakt definitywnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×