kobiety bezdzietne zyja krocej niz te ktore rodzily dzieci..

Może i dłużej żyją ale co to za życie?Wegetacja.Dzieci są sensem życia i człowiek dla dzieci żyje.

14 minut temu, Gość Innym napisał:

Może i dłużej żyją ale co to za życie?Wegetacja.Dzieci są sensem życia i człowiek dla dzieci żyje.

Mów za siebie i pojmij w końcu stara torbo, że szczęście każdy definiuje sobie sam i nie wszystkich uszczęśliwia to samo.

1 godzinę temu, Gość Innym napisał:

Może i dłużej żyją ale co to za życie?Wegetacja.Dzieci są sensem życia i człowiek dla dzieci żyje.

hah, nie wiesz co piszesz, jeśli to twój sens życia to współczuje ale to twoja sprawa więc nie pisz za innych ja mam inny sens życia i jest mi z tym dobrze

Nie zamierzam zagłębiać się czy teza postawiona w tym pytaniu jest prawdziwa, ale jeżeli jest prawdziwa to wolę żyć krócej, a szczęśliwiej, niż dłużej i mieć beznadziejne życie. Oczywiście nie chcę tu nikogo zniechęcać do posiadania dzieci, sprawa tej osoby, jednak my z mężem świadomie zdecydowaliśmy się na bezdzietne małżeństwo z kilku powodów, raz że czasy niepewne, dwa bardzo podoba nam się życie bez dzieci. 

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie zamierzam zagłębiać się czy teza postawiona w tym pytaniu jest prawdziwa, ale jeżeli jest prawdziwa to wolę żyć krócej, a szczęśliwiej, niż dłużej i mieć beznadziejne życie. Oczywiście nie chcę tu nikogo zniechęcać do posiadania dzieci, sprawa tej osoby, jednak my z mężem świadomie zdecydowaliśmy się na bezdzietne małżeństwo z kilku powodów, raz że czasy niepewne, dwa bardzo podoba nam się życie bez dzieci. 

Bardzo madry wybor , ja mam wprawdzie jedno dziecko i zdecydowalismy sie na jedno wlasnie z podobnych wzgledow , czasy niepewne , jednemu moge duzo zapewnic i  poswiecac czas , no i z jednym wygodnie , jedno dziecko nie ogranicza a wrecz inspiruje , przy 2-4to juz bylby zajob 

I tak jak widze wiekszosc twierdzi,ze nie chce zyc dlugo, bo jest sie brzydka nieatrakcyjna i bezplodna po menopauzie, to dotyczy glownie kobiet pragnacych miec duzo dzieci, a bezdzietne chca zyc dluzej byle zdrowie bylo.Ja jestem tym drugim przykladem, mam pod 40 wiec juz mozna by strzelic kopytami, a mimo to lecze ciezka chorobe, bo chce zyc.

Dnia 2.08.2018 o 21:59, Gość gość napisał:

dlugowieczne kobiety ktore maja w tym momencie skonczone 104 czy wiecej lat maja zawsze duzo dzieci..to fakt bezdzietne niech nie licza na dlugie zycie..statystyki nie klamią

Bo wtedy nie bylo bezdzietnych jak byly mlode, takie czasy.Tak jak w Indiach nie ma bezdzietnych singielek, a 21 latka jest stara panna i trzeba pospiesznie wydac za maz, decyduje o tym ojciec lub brat.Wiec te co dozyja np 110 lat beda mialy duzo dzieci

Dnia 2.08.2018 o 21:43, Gość gość napisał:

Zgadzam się z przedmówczyniami, nie mam i nigdy nie chciałam mieć dzieci a moje koleżanki mają dwójkę trójkę a nawet czworo i wyglądają w wieku 40 lat jak swoje matki ( zmęczone, zaniedbane, sfrustrowane i z bólem tyłka ) mówią, że są spełnione ale polskie morze to szczyt ich wakacyjnych marzeń i jak opowiadają o tym swoim spełnionym życiu to słychać wyraźny zgrzyt protezy...A jak słyszę argument, że na stare lata będę sama to zastanawiam się w jakim świecie żyją, że niby ich dzieci poświęcą dla nich życie, będą patrzeć im w oczko dopóki one nie wskoczą do skrzynki, nie założą własnych rodzin i nie będą miały swojego życia. Te ich pseudodocinki mnie śmieszą bo kiedy one składają pranie z 3 pralek na dobę, ja zwiedzam, piję moje ulubione Mohito na plaży w Grecji i mam gdzieś co one sobie dla mnie marzą na starość, bo ja mam jeden plan - korzystać z życia i być szczęśliwą bez 500+, bez obsranych pieluch i złudzeń. Zdrowie Ladys!

Mam dokładnie tak samo, spokój, spontan, dbanie o siebie. Pozdrawiam koleżankę, cheers:)

Poza schorzeniami stricte fizjologicznymi faktycznie dzieciste żyją dłużej. Poród wyzwala w mozgu szereg zmian hormonalnych które niejako doladowywuja organizm. Dlatego się mówi że kobiety które rodzą po 40 dostają zastrzyk młodosci

I to bzdura że bezdzietne są w lepszej kondycji bo organizm liczy że zajda. Organizm na nic nie liczy, płodne są tak samo bezdzietne jak i dzieciate. 

Wpływ na to ma tryb życia i stres którego przy dzieciach jest więcej ALE posiadanie dzieci wymusza na kobiecie większą dbałość o siebie, motywację etc etc. Nie jest przecież tajemnica że ludzie samotni umierają szybciej. Psychika, psychika. 

Tak czy siak nie ma co gdybac, trzeba żyć szczęśliwie z dziećmi czy bez. Kto jak woli.