Czy mogę sobie odliczyć alimenty za wakacje ?

Ekstremalne sytuacje ? Żartujesz :-) nie zdarzylo się, bo to nie Ty opiekujesz się dziećmi na codzień. Ty dasz 1000zl i myslisz, że to majatek. A ja powiem Ci co mi się zdarzyło. Zrobilam córce rtg zębów, bo w przyszłości chce aparat a tam martwy ząb. Szybka decyzja o leczeniu pod mikroskopem, z dnia na dzień szukanie specjalistów i leczenie, 1000zł. I to jeszcze nie koniec.

Druga sytuacja... dzwoni córka do mnie pracy w pewien poniedzialek, że w szkole jest wycieczka innej klasy, ale 2 osoby zrezygnowaly i dla niej zaproponowala Pani. Ona chce, ale zapłacić trzeba natychmiast, wyjazd za kilka dni, "mogę mamo?" I co? Pożyczka, czy odmowa?

Ok ale takie sytuacje nie zdarzają się na co dzień.

wiesz co? może nie na co dzień, ale raz w miesiącu zawsze wyskoczy nieprzewidziany wydatek. I na to trzeba być zabezpieczonym. Teraz rozumiesz odkładanie twojej eks z tych 500+. Przezorny zawsze ubezpieczony.

A jak auto się psuje to co robisz? Bierzesz pożyczkę na lawete?

19:00 Akurat na autach znam się bardzo dobrze i nie mam takich sytuacji, zbyt duże doświadczenie

Ooo to masz jakiś plus:)

Wyuczony zawód nic wiecej

Wykorzystaj więc ten zawód, aby pokazać chociażby byłej ze nie jesteś takim przegrancem za jakiego Ciebie uważala.

gość dziś 17:21 Po za tym chyba dobrze liczę, jak dziecko spędza u matki 4 tygodnie, a u ojca 0-to ojciec płaci 500zł matce, jeżeli trzy u matki 1 u ojca, to ojciec matce 250zł, xxx Jesteś tak głupi ze myślisz że alimenty to tylko opłata za jedzenie??? Uważasz że jak ktoś wyjeżdża na urlop na 2 tygodnie to powinien płacić tylko połowę czynszu bo go nie ma w domu?

Próżny trud. Nie dotrze :-(

20:11 Nie uważam siebie za przegrańca, po prostu wolę pracować na tym pewnym etacie, niż ryzykować z własnym biznesem, takich jak ja jest zdecydowana większość. 22:05 Oczywiście że alimenty to nie tylko jedzenie, to również oplaty m.in. za prąd, gaz, wodę, środki czystośc****aliwo, z tych rzeczy córka nie będzie korzystała w obecności matki, tylko mojej.

Malo placisz na swoje dzieci. I teraz jeszcze chcesz sie rozliczac i odliczac. Daj sobie spokoj z tymi wakacjami...

Jesteś wyjątkowo żałosnym człowiekiem. Skoro nie chcesz zarobić więcej bo się boisz to nie masz prawa zrzedzic że ci nie starcza na córki. Niejedna kobieta ma większe jaja niz ty.

22:05 Oczywiście że alimenty to nie tylko jedzenie, to również oplaty m.in. za prąd, gaz, wodę, środki czystośc****aliwo, z tych rzeczy córka nie będzie korzystała w obecności matki, tylko mojej. xxx Aha! Czyli dziewięcioletnia córka ma się z Tobą rozliczyc za wodę gaz prąd paliwo i środki czystości które zużyje będąc twoim gościem na twoje zaproszenie w twoim domu??? Brak mi słów... TY nie jesteś ojcem, mężczyzną, dla mnie nie jesteś nawet człowiekiem!!!

12:13 No ale chcę spędzić czas z dziecmi, a płace tyle ile mogę. 13:12 Nie rozumiem. Jak matka w sądzie przedstawia wszystkie rachunki i faktury to jest ok, a przecież to też jest pewnego rodzaju rozliczanie dziecka, bo to oznacza, że musi mieć takie alimenty bo tyle i tyle wydaje. Jak ja robię to samo to nagle jestem uznawany za wrak człowieka.

Faktury i rachunki przedstawia się po to aby orientacyjnie określić ile w przybliżeniu potrzeba pieniędzy żeby zaspokoić PODSTAWOWE potrzeby dziecka! A to co ty chcesz zrobić to zwyczajne wystawienie rachunku dziecku za to że do Ciebie przyjedzie. Czy jak kogoś zaprosisz to przy wyjściu rozliczasz go z wypitej herbaty, zjedzonej kanapki, zużytej wody i mydła po umyciu rąk? Bo bedziesz "stratny"? Ja zapraszam dalszą rodzinę ( o najbliższej nie wspomnę) a także znajomych, nocują u mnie, jedzą, myją się i do głowy mi nie przyszło wyliczać im wodę czy chleb - a ty to robisz własnej córce??? X I nie pieprz ze płacisz ile możesz - płacisz jak najmniej bo mógłbyś zarobić więcej tylko po prostu Ci się nie chce!

Alimenty to średnia różnych wydatków. To że weźmiesz córkę na tydzień to juz ma nie dostac butów na zimę czy nie mieć przyjęcia urodzinowego??

"Ja zapraszam dalszą rodzinę ( o najbliższej nie wspomnę) a także znajomych, nocują u mnie, jedzą, myją się i do głowy mi nie przyszło wyliczać im wodę czy chleb - a ty to robisz własnej córce???" I oczywiście płacisz tej dalszej rodzinie (o bliższej nie wspomnę) połowę czynszu, połowe opłat za wodę i połowę opłat za gaz kiedy mieszkają u siebie ;):) Tępa i rozdarta dzida z ciebie - wiesz?

Wg ciebie człowiek kulturalny to tępa dzida a tatuś rozliczający swoje własne dziecko z każdej kromki chleba to mądry i dobry człowiek?

gość dziś Alimenty to średnia różnych wydatków. To że weźmiesz córkę na tydzień to juz ma nie dostac butów na zimę czy nie mieć przyjęcia urodzinowego?? xxx Dokładnie! Tatuś nie może być "stratny"! Każdy kęs kanapki, każda kropla zużytej wody, każde użycie mydła przez dziecko będzie rozliczone co do grosza!

Ty jesteś wyjątkowo pazerny, na każdy grosz, nieważne ze chodzi o córkę. Kasa,kasa,kasa... Twoja eks wiedziala co robi. Wyzwolila się od faceta z wężem w kieszeni. no bo co ona z ciebie miała? no co?

Faktury i rachunki przedstawia się po to aby orientacyjnie określić ile w przybliżeniu potrzeba pieniędzy żeby zaspokoić PODSTAWOWE potrzeby dziecka! XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Czyli przyznajesz mi rację, że jak matka przynosi rachunki do sądu to wystawia ojcu rachunek za pobyt dziecka u niej ? Nie rozumiem tylko czym się rózni dla ciebie sytuacja, kiedy podstawowe potrzeby zapewnia ojciec zamiast matki, tak jak dzieje się w przypadku pobytu dziecka u ojca. Czy jak kogoś zaprosisz to przy wyjściu rozliczasz go z wypitej herbaty, zjedzonej kanapki, zużytej wody i mydła po umyciu rąk? Bo bedziesz "stratny"? XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Czyżbyś twierdziła, że alimenty w ogóle nie mają sensu, w takim razie dlaczego hipokrytko matkę, która wystawia rachunek ojcu dziecka za pobyt u niej nazywasz normalna osobą, a ojca, który robi to samo wrakiem człowieka ? I nie pieprz ze płacisz ile możesz - płacisz jak najmniej bo mógłbyś zarobić więcej tylko po prostu Ci się nie chce! XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Nie okaleczam siebie, tylko dlatego, żeby najbliższej mi rodzinie, którą są z pewnością moje dzieci zrobić jeszcze gorzej. Nie ma to żadnego sensu. Po za tym tu pojawia się kwestia co mógłbym,jasne no mógłbym mieszkać w aucie, pracować po 12h i miałbym pewnie 2 razy więcej, pewnie ty też miałabyś w takiej sytuacji 2 razy więcej, mimo wszystko wolisz mieszkać w ciepłym domu i mieć 2 razy mniej, więc też mogę napisać, że żałujesz dzieciom pieniędzy, ponieważ za dużo wydajesz na podstawowe potrzeby dla siebie. Alimenty to średnia różnych wydatków. To że weźmiesz córkę na tydzień to juz ma nie dostac butów na zimę czy nie mieć przyjęcia urodzinowego?? XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Nie rozumiem co ma jedno do drugiego ? Bo ja równie dobrze mogę napisać "To, że córka dostanie buty na zime ma oznaczać, że nie pojedzie na wakacje" ? Widzisz odwróciłem tylko twoją sytuację i wyszła dosyć ciekawa teza. Pieniądze na buty są pieniędzmi na buty, a na wakacje na wakacje, w alimentach płacę m.in. za buty na zimę, tak jak po przez zabranie ją na wakacje opłacam jej podstawowe potrzeby, bo ja nie żądam zwrotów kosztów za bilet, czy zwrotu kosztu za pamiątki które tam się kupi, ale gaz, prąd, paliwo są podstawowymi potrzebami,z których córka i tak by korzystała będąc z matką, skoro przez ten czas nie będzie z matką to nie będzie z tego korzystać, więc po co matce pieniądze na opłacenie potrzeb z których córka nie będzie korzystała, bo nie będzie pod jej opieką ?

Skończ już pieprzyć! Jeśli uważasz się za pokrzywdzonego to idź do sądu i załóż sprawę żonie i córce o zwrot pieniędzy za zjedzone kanapki, wodę i prąd i skończ już nam doope zawracać. Kłócisz się jak baba na straganie cebulą - nie jesteś przypadkiem spokrewniony z posłanka Pawłowicz? Niech sąd rozstrzygnie na ile żona i córka Cię oszukają jeśli dziecko do Ciebie przyjedzie.

gość dziś "Skończ już pieprzyć!" Szkoda że tak nie powiedziałaś temu biedakowi jak ci dzieci robił ;):) Ty kulturalna.....

Nie, Ty jesteś wielce kulturalny! Facet co płaci groszowe alimenty i ciągle wylicza na ile by tu własne dziecko okraść. Rzygac mi się chce na takiego śmiecia jak ty.

tak! ty jesteś wielce kulturalna. aż rzyga z ciebie ta kultura!!

Że o rozumie i logice nie wspomnę!@!

Co to za kretynka już zasmieca temat i robi g****oburze w wątku.

Aaa tam - to jakaś tępa dzida którą chłopcy wydymali i teraz alymentów nie chcą płacić. Nie ma się co przejmować takim tępym workiem na sperme.